Witam już dzisiaj raz ostatni. ;-)
Zgodnie z obietnicą w dwóch poprzednich postach (o kolorówce i włosowych dobrociach- zapraszam tych, którzy jeszcze nie czytali) tym razem coś, co na stronie mojej rzadko się pojawia- recenzja perfum. Robiąc ostatnie zamówienie skusiłam się na aż dwa zapachy (i dodatkowo kilka próbek).
O czym mowa?