• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca

Lifestyle okiem Julii - uroda · moda · literatura · wystrój wnętrz

Cześć!

Jak zapewne przyuważyliście, ostatnimi czasy staram się rozwijać jednocześnie wszystkie kategorie. Pojawiają się posty z kategorii mody, literatury, pielęgnacji ciała i włosów, wprowadziłam także cykl lifestyle o postach dotyczących wystroju wnętrz i innych tematach zahaczających o felieton. Nazbierało mi się też jednak dużo pięknych nowości, które na co dzień z przyjemnością wykorzystuję w makijażu i to o nich właśnie chciałabym dziś odpowiedzieć. W pełni wkroczyła bowiem kalendarzowa jesień a wraz z nią przepiękne kolory cieni marek My Secret i Sensique, które znaleźć można w Drogeriach Natura. Jakie są najmodniejsze kolory cieni tej jesieni? Te zestawy w zupełności na to pytanie odpowiadają. Do mojej kolekcji dołączyły trzy najnowsze paletki My Secret natural beauty, dwa pojedyncze matowe cienie oraz dwa trio z serii Sensique creative eyeshadows, którą znam już ładnych parę lat. Jeśli chcecie zobaczyć najmodniejsze kolory cieni na jesień 2017 - zapraszam. 

15:20:00 56 comments
Witajcie, Kochani.

Jak zapewne zdążyliście się już przekonać, bez wątpienia zaliczam się do książkoholiczek. Jednak zdradzę Wam, iż jest to u mnie rodzinne- czytają wszyscy, od Dziadków po moje najmłodsze rodzeństwo. Uważam, iż w dzisiejszych czasach opanowanych przez bajki i gry komputerowe takie uzależnienie to skarb, który warto pielęgnować toteż przeglądając ostatnie nowości Wydawnictwa Jaguar zdecydowałam się na zamówienie książek nie tylko dla siebie, ale i dla mojego sześcioletniego brata, który od niespełna miesiąca dzielnie uczęszcza do zerówki i dla czternastoletniej siotry, będącej już w drugiej klasie gimnazjum. Dla Agaty wybrałam powieść autorki, którą sama dawno temu (kiedy po świecie stąpały jeszcze dinozaury) bardzo lubiłam- Jean Ure. Uznałam, iż Sekretne spotkanie to ciekawy wybór dla nastolatki. Fabrizio zaś sprezentowałam Przygody Kapitana Majtasa autorstwa Dav Pilkey. Zaciekawiła mnie także propozycja Alice Pantermuller oraz Danieli Kohl- Pamiętnik Zuzy Łobuzy- i powiem nieskromnie, iż okazało się to strzałem w dziesiątkę, gdyż stanowi świetną i integrującą zabawę zarówno dla obojga mojego rodzeństwa. 

14:24:00 42 comments
Witajcie.

W minionym tygodniu popełniłam dla Was wpis, w którym przedstawiłam najważniejsze rozterki towarzyszące poszukiwaniu własnego mieszkania i jego wyboru. Zważywszy na fakt, iż moje rady przypadły Wam do gustu- dziś chciałabym zainteresować Was i zachęcić do dyskusji na temat pokrewny i równie istotny. O ile bowiem wybór przytulnego kąta na lata jest kwestią kluczową, o tyle jego aranżacja jest ważna w takim samym, jeśli nie i nawet większym stopniu. Stojąc przed i tym dylematem nie wyobrażam sobie bowiem spędzać dnie i noce w mieszkaniu, które nie podoba mi się pod kątem wizualnym. Jak urządzić mieszkanie marzeń i od czego ów proces zacząć?

18:41:00 47 comments
Cześć!

Zawitała już do nas jesień, jednak nie znaczy to wcale, iż sezon na bale i imprezy uznać można za zakończony. Dziś chciałabym pokazać Wam kilka ciekawych modeli krótkich sukienek idealnych na takie właśnie okazje z mojego ulubionego sklepu Zaful.com :-).

Hello!

Although autumn is already here we can still enjoy taking part in proms and parties. Today I would like to show you three perfect prom mini dress for that occasions form my favourite shop Zaful.com. :-)

18:13:00 32 comments
Witajcie, moi Drodzy.

Tonik do twarzy jest jednym z najczęściej używanych przeze mnie kosmetyków. Mogę i nawet obyć się bez kremu, czy też peelingu, jednak oczyszczenie buzi jest moim stałym punktem codziennej pielęgnacji. W swojej kosmetycznej karierze miałam już styczność z dziesiątkami toników, z których jedne polubiłam bardziej, inne mniej, jeszcze inne zaś oceniłabym jedynie jako tragiczne. Ostatnimi czasy w moje ręce trafił tonik Gly Mist firmy Gly Skin Care, z którym wiązałam całkiem spore nadzieje, bowiem design opakowania wyglądał naprawdę oryginalnie i całkiem profesjonalnie. Okazuje się jednak, iż jedynie jego wygląd i aplikacja zasługuje na pochwałę...

13:08:00 38 comments
Witajcie! :)

Muszę nieskromnie stwierdzić, iż książkowy stosik, jaki czeka na mnie do przeczytania, kurczy mi się ostatnimi czasy w mgnieniu oka! Niezmiernie mnie to cieszy, gdyż, dla przykładu, rok temu przeczytałam nie więcej aniżeli dwadzieścia kilka powieści. W tym roku liczba ta dawno przekroczyła już pięćdziesiątkę, co daje mi całkiem imponujący bilans. Książkę, o której dziś chciałabym Wam opowiedzieć przeczytałam w ciągu jednego wieczora. Nie byłabym w stanie jednak uczynić inaczej- nie potrafiłam przerwać lektury ani na moment... Tak, bez wątpienia powieść Claudii Gray zatytułowana Tysiąc odłamków Ciebie porwała mnie do imentu. Bagatela- od pierwszej strony! A rzadko, oj niesłychanie rzadko mi się to przytrafia. 

12:37:00 36 comments
Witajcie.

Dziś przychodzę do Was z wpisem poradnikowym o tematyce niezwykle mi aktualnej i bliskiej- sama bowiem stoję przed wyborem i kupnem idealnego mieszkania. W trakcie poszukiwań swojego idealnego kąta na lata natrafiłam już na wiele trudności, udogodnień, jak i również nabyłam wielu spostrzeżeń, toteż dzisiaj mogę Wam odpowiedzieć na niezwykle ważne pytania. Kupno mieszkania jest bowiem decyzją na lata, więc i niesłychanie trudną. Jak wybrać idealne mieszkanie? Czym kierować się przy wyborze mieszkania? Odpowiedzi na te i inne pytania odnajdziecie poniżej. Mam nadzieję, iż moje doświadczenia pomogą Wam kiedy będziecie stać przed podobnym dylematem.

20:20:00 32 comments
Witajcie, moi Drodzy.

Niezależnie od pory roku pielęgnacja włosów jest dla mnie kwestią niezwykle ważną. Moja czupryna, choć dopieszczona jak to tylko możliwe, ma duże skłonności do przesuszania się. Wystarczy nieodpowiedni szampon, jednorazowa stylizacja, czy też niekorzystna pogoda i przesusz gotowy. Na początku tego roku odkryłam profesjonalną markę kosmetyków fryzjerskich Insight, z którą polubiłam się od pierwszego użycia. Spróbowałam wówczas szamponu daily use, maski dry hair i odżywki anti frizz- i wszystkie te kosmetyki dobrze mi służyły. Tym razem postanowiłam postawić na serię dopasowaną idealnie do moich włosów- i tak trafił do mnie szampon i odżywka dry hair. Czy ów zestaw to odpowiedź na często zadawane pytanie: jak się pozbyć suchych włosów, czy też jak nawilżyć włosy?

10:40:00 39 comments
Cześć, Kochani.

Całkiem niedawno zafundowałam mini domowe spa moim stopom oraz dłoniom dzięki nowościom marki 7th Heaven, których formuła bardzo mnie zaciekawiła. Nie spotkałam się jeszcze bowiem z maską w formie skarpetek i rękawiczek. Co prawda gościły już u mnie skarpetki złuszczające (okropna przygoda) i nawilżające plasterki na pięty, które również niestety się nie sprawdziły, ale z maską w takich wydaniach nie miałam jeszcze styczności. Jak się sprawdziły?

10:17:00 21 comments
Witajcie.

Przyznać muszę, iż lista książek, które pozostały mi do przeczytania zmniejsza się ostatnio w zaskakująco szybkim tempie. Co więc za tym idzie- szykujcie się na dużą dawkę nowych recenzji. Wśród nich znajdzie się wiele pozycji, po które bez wątpienia warto sięgnąć.

Całkiem niedawno pisałam Wam o powieści z gatunku new adult, jaką udało mi się pochłonąć- tak więc i tym razem pozostanę przy tej samej tematyce. To moje pierwsze spotkanie z H.M. Ward, której niedługą powieść Zranieni przeczytałam bez ani jednego odłożenia w rekordowo krótkim czasie. Czy jednak udane?

09:56:00 18 comments
Cześć, Kochani.

Pomimo tego, iż mamy zaledwie pierwszą połowę września, jesień tego roku wyjątkowo nas nie rozpieszcza. Jak mawiają, szaro, buro i ponuro... Do tego coraz wcześniej się ściemnia. Nic to jednak straconego, kiedy mam możliwość zaszycia się w łóżku z filiżanką herbaty, ukochanym męskim ramieniem obok i książką. Czysta przyjemność. Jedną z moich ostatnich czytelniczych ofiar padła powieść autorki, której twórczość bardzo dobrze już poznałam. K. Bromberg znana jest szczególnie wśród kobiet z powieści typu new adult, których kilka miałam okazję już przeczytać. Co więcej, zazwyczaj trafiały one w moje gusta. Czy jednak z Aced - Uwikłani było tak samo? A może K. Bromberg tym razem mnie rozczarowała?

20:12:00 24 comments
Cześć.

Dziś pora na wpis na temat niezwykle istotnej w każdym wieku pielęgnacji twarzy. W moich kosmetycznych zapasach pojawiła się jakiś czas temu marka, o której kosmetykach nie słyszałam nigdy wcześniej. Mowa o Biotaniqe, stosunkowo młodej marce, mającej w swojej ofercie kosmetyki o ciekawym składzie, eleganckim wyglądzie i bardzo przystępnej cenie. Testom poddałam naturalny krem odżywczy, lekki matujący krem nawilżający, ultra nawilżający krem/żel rozświetlający oraz żel micelarny do demakijażu. Co zagości u mnie na stałe, po co zaś raczej już nie sięgnę?

10:32:00 23 comments
Cześć!

Było ostatnio dość sporo artykułów na temat pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz na temat mody- dziś zatem pora na recenzję kolorówki. Seria marki Bell Magic Jungle, którą znaleźć można w Strefie Piękna w sieci sklepów Biedronka trafiła do mnie już jakiś czas temu. Choć nie wszystkie kosmetyki, cechujące się oryginalnością i wielobarwnością, przypominającą barwami właśnie kolory dżungli, przypadły mi do gustu- znalazłam wśród nich wiele swoich perełek. Co zdecydowanie warto przetestować, a nad czym zastanowić się dłużej?

18:45:00 36 comments
Cześć Kochani.

Peruka to idealny sposób na chwilową zmianę swojego wyglądu- dzięki niej możesz mieć codziennie inną fryzurę i kolor włosów bez żadnych zniszczeń i ingerencji w swoją własną czuprynę. Od jakiegoś czasu sama zastanawiam się nad kupnem kilku modeli, ot, z ciekawości- toteż dziś zapraszam Was na przegląd bestlace front wig online sale ze sklepu Dresslily, w którym od jakiegoś czasu robię zamówienia.

Hi there. 
A wig is a perfect choice if you want to have different hair colour and hairstyle everyday. And you do not have to destroy or dry your own hair! From time to time I also think about buying a wig. I am just curious about changing my hairstyle completely. Today I want to show you three of bestlace front wig online sale from one of my fav shops - Dresslily. 




Thick Side Part Natural Ultra Long Straight Lace Front Synthetic Wig - KLIK
Pierwszy model, który wybrałam zrobiony jest z włosów naturalnych- jestem ciekawa, jak jest z ich jakością, ponieważ tak samo jak w przypadku doczepianych włosów metodą clip in, czasem ciężko jest trafić dobrze. Lekkie fale na włosach średniej długości w kolorze bardzo ciemnego brązu prezentują się całkiem elegancko.

The first one is made with human hair. I am interested in its quality, because sometimes it is hard to find amazing quality of hair. I like that one - it is wavy, quite long and the dark brown colour looks very ellegant with this model of wig.


Side Part Shaggy Long Body Wave Lace Front Human Hair Wig - KLIK
Drugi model idealnie sprawdzi się na przykład na imprezę. Czarna peruka wykonana również z naturalnych włosów tu już w wariancie długim i praktycznie czarnym kolorze urzekła mnie przede wszystkim hollywodzkimi falami.

The second one it is a perfect choice for a party. Black wig also made with human hair is great! I love very long hair. Those hollywood waves amazed me.


Adiors Long Slightly Curled Dark Root Side Part Lace Front Synthetic Hair - KLIK
Trzecia opcja chyba ciekawi mnie najbardziej. To połączenie białej szarości z czarnym odrostem w stylu sombre, niezwykle modna w poprzednim sezonie. Zawsze chciałam zobaczyć, jak wyglądałabym w takim kolorze, lecz aby go uzyskać, musiałabym rozjaśnić włosy do bieli, na co nie mogę sobie pozwolić. Świetna alternatywa, choć to włosy syntetyczne, więc nieco obawiam się o ich jakość.

And the last one that I am very curiosed about. It is silver white with black roots - very trendy sombre option on the last season.  I always wanted to see myself with those hair. Unhappilly, it is made with synthetic hair so I am little confused with buying it...but I think I may try.


Który wariant podoba Wam się najbardziej? Jakie macie zdanie na temat peruk?

Which one do you like the most? What do you think about wigs? 
xoxo
17:31:00 20 comments
Cześć, Kochani.

Jak doskonale już wiecie, uwielbiam poświęcać jak najwięcej czasu pielęgnacji swoich włosów. Długie i zadbane kudełki to moim zdaniem symbol kobiecości, dodający każdej z nas wiele uroku. Wciąż walczę o idealnie zdrową taflę sięgającą tafli, w związku z czym o włosy dbam z uporem maniaczki już od kilku lat. Oprócz dobrych kosmetyków, w pielęgnacji naszej czupryny niebywale ważna jest także wytrwałość i systematyczność. Mam nadzieję, iż moje marzenie w końcu się spełni. 

Niedawno do mojego kosmetycznego włosowego arsenału dołączyły kosmetyki z nowej serii retro, opartej na naturalnych recepturach marki New Anna Cosmetics - i tak moje zbiory poszerzyły się o szampon oraz maskę. Nieco później do zestawu dołączyła olejkowa maska, której skład zasługuje na uznanie. W moje łapki wpadł też eliksir do dłoni, jednak nie lubię czekać, aż kosmetyk do ciała szybko się wchłonie, w związku z czym z racji odpowiedniego składu postanowiłam zużyć go jako dodatek do gotowych masek do włosów. Jak sprawdziły się nowości marki New Anna Cosmetics, które znaleźć można chociażby w popularnej sieci drogerii Hebe?

18:20:00 24 comments
Cześć, Kochani.

Wrzesień powitał nas okrutnie szarą, chłodną i deszczową aurą... Mam nadzieję, iż doczekamy się złotej polskiej jesieni, gdyż taka pogoda chyba nawet największego optymistę jest w stanie doprowadzić do depresji. Tymczasem pędzę do Was postem z mojej ulubionej serii projekt denko. Ze zużyć w sierpniu jestem baaardzo zadowolona. Nie udało mi się zużyć tylko jednej rzeczy, którą sobie zaplanowałam, zaś moją ofiarą padło 36 pełnowymiarowych produktów, 4 miniaturki oraz 11 próbek, czyli łącznie 51 rzeczy! ;-) Z czego tym razem jestem zadowolona, co zaś mnie zawiodło?


1. Szampon Anthyllis - bardzo dobrze sprawdzał się do oczyszczania włosów- aż skrzypiały! Niestety w związku z tym bez odżywki ani rusz, ale i tak używam jej po każdym myciu. Lekko unosił włosy u nasady i miał piękny, anyżkowy zapach. Kupię ponownie.

2. Płatki do demakijażu Cleanic (niestety zapomniałam zrobić fotki) - moje ulubione. Kupię ponownie.

3. Balsam z henną Venita w kolorze brązu (także nie mam niestety zdjęcia) - bubel. Zapach co prawda ładny, jednak z brązem kolor ów ma niewiele wspólnego- wyszedł raczej ciemny rudy. Kolor utrzymał się jakieś 4 mycia. Nie kupię ponownie.


4. Peeling żurawinowy Lirene pokochałam od pierwszego użycia. Cudowny zapach, przyjemne do masażu drobinki i niesamowicie gładkie ciało po. Pełna recenzja - klik. Kupię ponownie.


5. Ów krem rozjaśniający dostępny był jeszcze za czasów prl. Kupiłam go z czystej ciekawości za niecałe 5 zł- o dziwo ani nie śmierdzi ani nie pali włosów. Efekt rozjaśnienia bardzo delikatny, dobry do kąpieli rozjaśniających. Nie wiem, czy kupię ponownie.


6. Pianka do mycia włosów Mikolo bardzo podobała mi się na początku użytkowania. Pomimo lekkiego składu i takiej też konsystencji dobrze radziła sobie zamiast szamponu. Niestety ostatnio musiałam po niej myć włosy jeszcze zwykłym szamponem, bowiem czułam, że włosy nie są dobrze oczyszczone. Ano i po mniej więcej zużytej połowie zepsuła mi się pompka. Pełna recenzja - klik. Nie kupię ponownie.


7. Farbę Garnier color naturals 5n polecam z całego serduszka. Wyszedł piękny, ciemny brąz - nie zaś czarny, jak to jest w przypadku większości drogeryjnych farb w odcieniach brązu. Kupię ponownie.


8. Olejek arganowy Herbal Care bardzo dobrze sprawdził się do olejowania włosów, pomimo tego, że był średnio wydajny- u mnie zszedł po dwóch użyciach. Moje włosy bardzo lubią jednak ten olej. Raczej kupię ponownie.


9. Szampon Elseve magiczna moc glinki był dla mnie dużą zagadką. Bardzo bałam się, iż glinka wysuszy moje włosy lub też, że nie będę mogła ich rozczesać. Nic takiego jednak nie miało miejsca a włosy były lekkie i uniesione od nasady. Czy włosy faktycznie pozostają świeże do 48h? Nie wiem, myję włosy codziennie. Kupię ponownie.


10. Ampułki do włosów ze skrzypem polnym Herbal Care to produkt, który ciężko mi ocenić. 5 sztuk znajdujących się w opakowaniu nie miało szans spowodować wzrostu nowych włosków, czy też zahamować ich wypadania. Informacje na opakowaniu są jednak bujdą- jak wcierka może odżywić i polepszyć stan włosów, które już urosły? Nie kupię ponownie.


11. Płyn do płukania ust Colgate cool mint, czyli stały punkt mojego programu. Uwielbiam efekt odświeżenia, jaki daje. Kupię ponownie.


12, 13. 7th Heaven - maska do stóp i maska do dłoni to dwa moje najnowsze odkrycia. Zużyłam je raptem wczoraj, recenzja zaś dopiero się pojawi, jednak już muszę powiedzieć, iż zdecydowanie kupię ponownie.


14. Odżywka Insight anti-frizz to jedna z najlepszych odżywek, z jakimi miałam styczność. Włosy po niej bezproblemowo się rozczesują, są porządnie wygładzone a nawet i końce wyglądają lepiej. Dodatkowy plus za piękny połysk. Kupię ponownie.


15. Żel do mycia twarzy Dermedic normacne do oczyszczania buźki spisywał się bardzo dobrze. Lekko się pienił, pozostawiając twarz czystą i pachnącą. Dobrze też, iż miał pompkę, lubię tę formę opakowania. Kupię ponownie.


16. Odżywka Equilibra z aloesem to także jedno z moich pozytywnych odkryć. Moje kudełki w ogóle uwielbiają aloes, właśnie w formie maski lub odżywki. Włosy lejące, błyszczące i przyjemne w dotyku. Pełna recenzja- klik. Kupię ponownie. 


17. Płyn micelarny Natura Care zużywało mi się baaardzo długo z racji ogromnej pojemności. Dobrze radził sobie z usuwaniem wszelkiego makijażu poza tuszem do rzęs- tu niestety trzeba było trochę potrzeć- niekiedy więc wypadła mi jakaś rzęsa, a resztki tuszu i tak pozostały. Pełna recenzja - klik. Nie kupię ponownie.


18. Odżywka do włosów Swiss Image elder flower sprawdziła się u mnie nieco gorzej, niż różowa wersja profesjonalna z olejem winogronowym. Poza efektem łatwego rozczesania włosów nie zauważyłam innych korzyści. Nie wiem, czy kupię ponownie.


19. Brązujący balsam pod prysznic Lirene niestety nie przyniósł mi efektu opalenizny. Może dlatego, iż powinnam wybrać wariant do ciemnej karnacji. Jako żel pod prysznic sprawdził się jednak bardzo dobrze, a i przyjemnie pachniał, nie jak większość samoopalaczy. Nie kupię ponownie.


20. Odżywka do włosów z granatem marki Cosnature co prawda nie przyniosła obiecanej objętości, jednak bardzo dobrze działała na moje włosy pozwalając bez problemu je rozczesać a dodatkowo gwarantując dobre wygładzenie. Pełna recenzja- klik. Raczej kupię ponownie.


21. Kwas hialuronowy 1% to jeden z wielu dodatków, jakimi ulepszam maski do włosów. Kupię ponownie. 


22. Eliksir do rąk Eco u także zużyłam jako dodatek do masek. Sprawdził się świetnie, zresztą nic dziwnego, zważywszy na skład. Do rąk go nie stosowałam- nie lubię uczucia tłustych rąk, czy długiego oczekiwania na wchłonięcie się specyfiku. Nie kupię ponownie.


23. Olej z moreli moje kłaczki oceniają pozytywnie- jednak nie jest to spora wskazówka, ponieważ moje włosy lubią praktycznie wszystkie oleje. Kupię ponownie. 


24. Szampon Itely Aquarely Pro Colorist to dobry wybór, jeśli chodzi o zakwaszenie i domknięcie łusek włosów po koloryzacji. Plus za piękny zapach. Niestety konsystencja jest żelowa i mocno gęsta, przez co aby spienić go na włosach, trzeba jeszcze polać go wodą. Oczekiwałam lepszej formy. Nie kupię ponownie.


25. Żel do mycia twarzy i ciała Atopis to zdecydowanie koszmarek, jeśli o mnie chodzi. Wodnista konsystencja, okropny zapach... Pełna recenzja- klik. Zdecydowanie nie kupię ponownie.


26. Mleczko migdałowe to także jeden z moich dodatków tuningujących maski do włosów. Cóż, jeden z ulubionych. Kupię ponownie.


27. Olej palmowy to zdecydowanie zły wybór, jeśli chodzi o nałożenie go na włosy. Cała wanna zabarwiona na mocno pomarańczowy kolor, włosy tak tłuste i oblepione, że myłam je chyba pięć razy... Zdecydowanie nie kupię ponownie.


28. I kolejny ulepszacz do masek do włosów - tym razem kompleks silikonowy, który dobrze wpływa przede wszystkim na ochronę końcówek przed zniszczeniami. Kupię ponownie.


29. Olej ze słodkich migdałów również bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Kupię ponownie.


30. Miniaturka wygładzacza zmarszczek Vichy nie sprawdziła się u mnie fajnie. Bardzo długo się wchłania i zostawia tłustą warstwę. Jestem na nie.
31. Miniaturka kremu do kąpieli Dr Hauschka sprawdziła się u mnie średnio. Ciężko było ją rozprowadzić a potem zmyć. Jestem na nie.
32. Cytrynowy olejek do kąpieli tej samej firmy był za to bardzo przyjemny. Ciało przyjemnie wygładzone i ten zapaaaach. Jestem na tak.
33. W miniaturce kremu do rąk po prostu się zakochałam. Cudowny, propolisowy zapach, idealnie gładkie dłonie i szybka wchłanialność. Jestem na tak.


34. Żel aloesowy STH służył mi jako nawilżacz włosów pod olej. Niestety starczył mi zaledwie na trzy użycia... Nie zauważyłam też jakiegoś cudownego działania. Czegoś mu brak. Nie kupię ponownie.


35. Rozjaśniacz Syoss 9 levels to diabeł wcielony. Dawno nie widziałam tak mocnego rozjaśniacza. Nałożyłam go na chwilę z szamponem celem zrobienia kąpieli rozjaśniającej. Efekt? Po dziesięciu minutach moje włosy od odrostu zaczęły się robić białe. Szybko musiałam je przyciemnić. Bez wątpienia mógłby spalić włosy. Nie kupię ponownie.


36. Szampon Fortesse pomimo obietnic producenta nijak nie wpłynął na porost moich włosów. A szkoda, cena była obiecująca (129 zł!). Na wypadanie włosów także nie miał wpływu. Jedyne co mogę o nim powiedzieć to to, że nawet szampon oczyszczający przed keratynowym prostowaniem mniej oczyszcza. Po tym szamponie miałam włosy jak wióry. Dobry rypacz raz na jakiś czas. I przymusowa maska po użyciu! Nie kupię ponownie.


37. I kolejny płyn do płukania ust Colgate plax, tym razem w mocniejszej wersji ice splash. Osobiście wolę delikatniejszą cool mint. Kupię ponownie.


39. Solankowy płyn do kąpieli pomarańcza i mango firmy Iwoniczanka był bardzooo przyjemny w użytkowaniu. Powodował mnóstwo piany i bąbelków we wannie, a do tego cudownie pachniał. Kupię ponownie.


40. Szampon Insight daily use urzekł mnie żelkowym zapachem i dobrym oczyszczeniem włosów i skóry głowy. Moim zdaniem to jednak nie jest opcja na co dzień. Pełna recenzja - klik. Kupię ponownie.


41, 42. Próbki oleju Sesa starczyły mi zaledwie na pokrycie końcówek, ale miałam kiedyś pełnowymiarową wersję, którą kochałam za zapach i niesamowite nabłyszczenie włosów. Jestem na tak.


43, 44. Próbki balsamu Yope fig tree przypadły mi do gustu. Balsam bardzo szybko się wchłonął, pozostawiając skórę przyjemnie wygładzoną a nawet i lekko ujędrnioną! Plus także za zapach. Jestem na tak.


45, 46, 47. Próbki kremów do twarzy ONmacabim to czysta przyjemność dla twarzy. Piękne, cytruskowe zapachy a buźka miła w dotyku już kilka sekund po wchłonięciu, bowiem każdy wariant wchłania się praktycznie natychmiast. Jestem na tak.


48. Próbkę kremu do dzieci Sylveco zużyłam na twarz. Szybko się wchłania, jednak mógłby przyjemniej pachnieć. Neutral.
49. Próbka kremu Revitacell, która niestety robi niewiele poza tym, że pozostawia twarz tłustą. Jestem na nie.


50. Próbka kremu Vis Plantis avena vital care to opcja przyjemna. Szybko się wchłania i pozostawia miłą w dotyku twarz. Jestem na tak.
51. Plasterek oczyszczający na nos Multi Biomask to coś, co absolutnie uwielbiam. Pełna recenzja - klik. Jestem na tak. 

Co sądzicie o moim denku? Znacie któreś z tych produktów? Jak Wasze sierpniowe zużycia?
xoxo
19:49:00 22 comments
Nowsze posty
Strasze posty

O autorce

O autorce
Żona, kociara, maniaczka thrillerów, dobrej muzyki, pielęgnacji i koloryzacji włosów a także pięknych zapachów. Po więcej zapraszam do zakładki o mnie. ;) E-mail: julia.r.wasielewska@wp.pl

Kategorie

  • biżuteria
  • denko
  • gadżety i akcesoria
  • książki
  • lifestyle
  • makijaż
  • moda
  • paznokcie
  • perfumy
  • pielęgnacja ciała
  • pielęgnacja twarzy
  • włosy
  • wystrój wnętrz

Jestem tutaj

Statystyka odwiedzin

Stali czytelnicy

Popularne posty

  • Suplement zdrowia Purtier Placenta
  • 10 najlepszych wirusów na Androida
  • Historia pojazdu - dlaczego warto ją sprawdzić?
  • Szampon i odżywka Olaplex no 4 i no 5 recenzja i skład
  • Jesienne nowości do makijażu w Drogeriach Natura
  • Perfumy molekularne Prouve
  • Głośnik multimedialny bluetooth z radiem Apollo Music
  • GHD V gold: prostownica do zadań specjalnych
  • 7 pomysłów na prezent ślubny
  • Kosmetyki FM World - recenzja

Archiwum

  • ►  2023 (19)
    • ►  mar (7)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (5)
  • ►  2022 (31)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (2)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (2)
    • ►  cze (2)
    • ►  maj (2)
    • ►  kwi (3)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (4)
    • ►  sty (3)
  • ►  2021 (60)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (13)
    • ►  cze (9)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
  • ►  2020 (55)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (6)
    • ►  paź (5)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (3)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (6)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (8)
    • ►  mar (6)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (4)
  • ►  2019 (40)
    • ►  gru (4)
    • ►  lis (4)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (4)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (5)
    • ►  kwi (2)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (1)
  • ►  2018 (96)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (8)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (12)
    • ►  kwi (11)
    • ►  mar (13)
    • ►  lut (14)
    • ►  sty (17)
  • ▼  2017 (197)
    • ►  gru (6)
    • ►  lis (11)
    • ►  paź (9)
    • ▼  wrz (16)
      • Najmodniejsze kolory cieni na jesień 2017 - My Sec...
      • Nowości dla dzieci i młodzieży od Wydawnictwa Jaguar
      • Jak urządzić mieszkanie marzeń? Od czego zacząć ur...
      • Zaful - prom mini dress
      • Gly Skin Care - tonik do twarzy Gly Mist
      • Claudia Gray - Tysiąc odłamków Ciebie
      • Jak wybrać idealnie mieszkanie? Czym kierować się ...
      • Jak się pozbyć suchych włosów? Szampon i odżywka I...
      • 7th Heaven - maska rękawiczki na dłonie i maska sk...
      • H.M. Ward - Zranieni
      • K. Bromberg - Aced - Uwikłani
      • Pielęgnacja twarzy z Biotaniqe
      • Bell - Magic Jungle
      • Dresslily - bestlace front wig online sale
      • New Anna Cosmetics - seria retro oraz olejkowa mas...
      • Projekt denko - sierpień 2017
    • ►  sie (24)
    • ►  lip (20)
    • ►  cze (17)
    • ►  maj (19)
    • ►  kwi (16)
    • ►  mar (18)
    • ►  lut (8)
    • ►  sty (33)
  • ►  2016 (81)
    • ►  gru (15)
    • ►  lis (23)
    • ►  paź (17)
    • ►  wrz (11)
    • ►  sie (11)
    • ►  cze (2)
    • ►  lut (2)
  • ►  2015 (8)
    • ►  lis (1)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (1)
    • ►  mar (1)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (2)
  • ►  2014 (18)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (1)
    • ►  paź (1)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  kwi (4)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
    • ►  sty (2)
  • ►  2013 (18)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (4)
    • ►  wrz (1)
    • ►  sie (2)
    • ►  lip (1)
    • ►  cze (3)
    • ►  lut (3)
    • ►  sty (2)
  • ►  2012 (14)
    • ►  gru (1)
    • ►  paź (5)
    • ►  cze (2)
    • ►  kwi (1)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (2)
  • ►  2011 (12)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  lip (1)
    • ►  mar (1)

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates