Cześć, Kochani.
Jeśli śledzicie mój bookstagram, zapewne zdążyliście się już zorientować, iż przez ostatni miesiąc miałam okazję testować jeden z najnowszych smartfonów na rynku. LG Velvet urzekł mnie przede wszystkim swoim niesamowitym designem. Holograficzny tył, praktycznie bezramkowy, zakrzywiony ekran i aparat, który nie znajduje się na dodatkowej ramce, a którego obiektywy przypominają spadające krople wody składają się na bardzo elegancki wygląd. A nie oszukujmy się- przeszłam już przez dziesiątki smartfonów i wygląd ma tu dla mnie całkiem spore znaczenie. ;) Już sama nazwa Velvet sugeruje, iż telefon będzie aksamitny w dotyku i taki właśnie jest. Pomimo tego, iż jest naprawdę sporych rozmiarów - 6,8 cala - świetnie leży w dłoni, dzięki temu, iż jest wysoki, ale wąski.