• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca

Opowiadam historie o historiach. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką.

 Chcesz, aby Twoje włosy były błyszczące niczym tafla, gładkie i długie? Już od dawna starasz się wdrożyć do swojej pielęgnacji szereg dobrych nawyków, ale w dalszym ciągu coś Ci nie wychodzi? Najprawdopodobniej popełniasz jeden z poniższych błędów. 

Nie martw się - dobór odpowiedniej pielęgnacji do danego rodzaju włosów najczęściej odbywa się na zasadzie prób i błędów. Rzecz, która pasuje włosom jednej osoby niekoniecznie musi sprawdzić się dobrej u innej. Sama często jestem w fazie testów nowości. Ba, nierzadko czytając skład myślę sobie, że dana maska mi posłuży - a okazuje się totalnym bublem. Istnieje jednak kilka często powtarzanych błędów, których można uniknąć już na samym początku swojej przygody z właściwą pielęgnacją włosów.


1. Brak zachowania równowagi PEH lub... jej nadmiar

Aby włosy były piękne, potrzebują zrównoważonej dawki trzech rodzajów substancji, które znajdują się w kosmetykach: emolientów, protein i humektantów. 

Proteiny (na przykład keratyna) wzmacniają włosy i odpowiadają za ich właściwą budowę. EMolienty, czyli na przykład oleje wygładzają włosy i zamykają w nich nawilżacze czyli huimektanty (miód czy aloes). 

Większość włosów europejskich potrzebuje średniej dawki humektantów, dużej ilości emolientów i niewielkiej ilości protein, jednak zdarzają się wyjątki. Złoty środek niestety musisz znaleźć tutaj sama, bo zbyt duża ilość protein to susz, humektantów to puch a emolientów to przyklap.

2. Zero dbałości o uszkodzenia mechaniczne

Tu wetniesz włosy zamkiem kurtki, tam potargasz w nocy na szorstkiej poduszce lub po myciu ręcznikiem, spłukujesz włosy zbyt ciepłą wodą a przy tym notorycznie zaplątujesz je w gumki z metalowymi elementami i... od groma zniszczeń po całej długości włosów gotowe. Musisz nauczyć się uważać na takie detale, bo są naprawdę istotne.

3. Czytanie etykiet kosmetyków zamiast składów

Aby porządnie zadbać o włosy, musisz uświadomić sobie jedną rzecz: producenci kłamią. Napiszą na opakowaniu wszystko, aby tylko sprzedać swój produkt, nawet jeżeli nie jest to zgodne z prawdą. Jednym z przykładów jest magiczny suwak, który scala zniszczone końcówki... Tak. Super silikonowe serum, które poprawia stan włosów jedynie wizualne. Przeznaczenie do włosów zniszczonych czy suchych to też bujda. Najistotniejszy jest skład inci. Jeśli nie umiesz go rozszyfrować, jest wiele pomocnych aplikacji, które zrobią to za siebie.

4. Kosmetyki apteczne, fryzjerskie czy drogeryjne?

Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest równowaga pomiędzy nimi. Wśród każdej z tych kategorii można znaleźć prawdziwe perełki... czytając ich składy. W mojej łazience z powodzeniem odnajdzie się zarówno fryzjerski Olaplex o bogatym składzie, jak i apteczny Dermedic czy drogeryjny Kallos.

5. Za dużo wszystkiego na raz

Chcesz szybko uzyskać piękne włosy? Niestety nie jest to takie proste. Lat zniszczeń nie da się tak ot zniwelować. Nakładanie codziennie innej maski i odżywki sprawi jedynie, że nie będziesz wiedzieć, co z powodzeniem służy Twoim włosom. Wszystko z umiarem. ;)

Co dopisalibyście co mojej listy?

xoxo

13:08:00 1 comments

  Cześć.


Odpowiednia pielęgnacja ciała jest istotną kwestią przez cały rok- jednak szczególnie w okresie letnim, kiedy nasza skóra narażona jest na działanie promieni słonecznych, słonej wody i wysokich temperatur sprzyjających wzmożonemu zanieczyszczaniu się skóry. Do grona moich licznych pielęgnacyjnych ulubieńców dołączyły ostatnimi czasy dwa produkty Lirene, z którymi mam ochotę się nie rozstawać- nie tylko w okresie letnim, ale i przez cały rok. Mowa tutaj o żurawinowym peelingu cukrowym oraz nawilżającym balsamie w sprayu azjatycki lotos. O ile peeling cukrowy był mi wcześniej dobrze znany, o tyle balsam w formie sprayu to dla mnie zupełna nowość. Czy warta uwagi?

12:58:00 1 comments

 Witajcie, Kochani.


Dziś jeden z postów, podczas których pisania czuję się niczym ryba w wodzie - pora bowiem na artykuł z mojego ulubionego działu, jakim jest pielęgnacja włosów. Ba, i to pielęgnacja pierwszej klasy - opowiem Wam dzisiaj o składzie, działaniu i możliwych zastosowaniach jednego z elementu najlepszej moim okiem serii, jaka powstała do włosów. Jeśli mnie znacie - wiecie doskonale, iż taki komplement z moich ust często się nie zdarza, jeśli o kłaczkowe specifiki chodzi; co rusz testuję dziesiątki nowości i niestety nie ze wszystkich jestem zadowolona. Tą serię mogę jednak polecać z zamnięktymi oczami... O czym mowa?

Bohaterem dzsiejszego wpisu będzie Olaplex no 6, czyli już szósty element zupełnie przełomowej w pielęgnacji włosów serii. Jeśli choć trochę interesujecie się pielęgnacją włosów, koloryzacją, czy też odwiedzacie co jakiś czas dobre salony fryzerskie, zapewne nazwa Olaplex nie jest Wam obca. Olaplex to system regeneracji włosów, który można stosować zarówno jako oddzielną pielęgnację, jak i jako system ochronny podczas rozjaśniania, czy też koloryzacji włosów. Nie jest to jednak jakiś tam plex - to jedyny oryginalny system z opatentowanym składnikiem, który odtwarza i regeneruje mostki siarczkowe włosów - z których to nasze czupryny się składają. To właśnie mostki siarczkowe odpowiadają za to, że nasze włosy są błyszczące, lejące, mocne i zdrowe. Z wiekiem niestety osłabiają się, zaś każda kolejna koloryzacja czy inny chemiczny zabieg je zrywa. I tu z pomocą przychodzi zestaw Olaplex.

13:05:00 1 comments

 Cześć, Kochani. 

Gorącą letnią porą warto zadbać nie tylko o odpowiednie zabezpieczenie włosów, które są niezwykle podatne na działanie promieni słonecznych, ale i o treściwe nawilżenie ciała, zanim wybierzemy się na jakże popularny plażing, czy też smażing. ;-) Do pielęgnacyjnej kolekcji moich kosmetyków dołączyły jakiś czas temu balsamy dobrze znanej i lubianej marki Eveline Cosmetics, dzięki której moja skóra ma się nader dobrze. Moje zbiory poszerzyły się o Balsam-opatrunek z kompleksem naprawczym Ekspert Regeneracji, multi-odżywczy balsam bombę witaminową do ciała Ekspert Odżywiania oraz intensywnie odżywczy balsam do ciała BodyCareMed z maliną nordycką. Brzmi obiecująco, prawda?

12:49:00 1 comments

 Cześć!


Jak zapewne pamiętacie z moich poprzednich wpisów, od dłuższego czasu (właściwie rekordowego jak na mnie, bo od ponad dwóch lat, jeśli dobrze pamiętam) trzymam się bardzo jasnego blondu. Ten niestety ma to jednak do siebie, że lubi szybko żółknąć. Aby temu zapobiec i nieco ochłodzić jego odcień stosuję różnego rodzaju szampony, odżywki i maski z fioletowym pigmentem, który zgodnie z kołem kolorów neutralizuje żółty odcień. Co jakiś czas sięgam jednak po cięższy kaliber, czyli toner. To forma koloryzacji nietrwałej  i bezinwayjnej dla włosów, którą bardzo lubię. Tonery są idealne dla odświeżenia koloru, czy nadania im innego odcienia. Zazwyczaj korzystałam z klasycznej ich formy, mieszanej z niskim oxydantem- niedawno jednak poznałam coś zupełnie innego- gotowy toner w formie maski I heart revolution Silver angel, w którym zakochałam się od pierwszego użycia. 

13:03:00 1 comments

Często patrząc w lusterko przyłapujemy się na tym, że wypatrujemy pierwszych zmarszczek, siwych włosów czy innych oznak postępujących procesów starzenia. Bez względu jednak na to, czy już się one pojawiły czy chcemy jak najbardziej je opóźnić, istnieje mnóstwo preparatów, których można w tym celu użyć. Wszystkie kremy i suplementy diety obiecują bardzo wiele jeśli chodzi o spodziewane efekty, jednak prawdę powie nam jedynie lista składników. Doustny płyn Este Synergy jest suplementem diety, którego twórcy twierdzą, że korzystnie wpływa na skórę, włosy i paznokcie. Czy jednak komponenty tej innowacyjnej mieszanki faktycznie mogą przełożyć się na zadowalające efekty?


09:48:00 1 comments
Nowsze posty
Strasze posty

O autorce

O autorce
Żona, kociara, maniaczka thrillerów, wielki ogarniacz życia. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką. Opowiadam historie o historiach. Mail: kierownikoperacyjny.sp@gmail.com 💥

Kategorie

  • książki

Jestem tutaj

Statystyka odwiedzin

Stali czytelnicy

Archiwum

  • ►  2025 (156)
    • ►  cze (11)
    • ►  maj (38)
    • ►  kwi (24)
    • ►  mar (36)
    • ►  lut (24)
    • ►  sty (23)
  • ►  2024 (292)
    • ►  gru (18)
    • ►  lis (30)
    • ►  paź (30)
    • ►  wrz (27)
    • ►  sie (28)
    • ►  lip (25)
    • ►  cze (20)
    • ►  maj (21)
    • ►  kwi (22)
    • ►  mar (24)
    • ►  lut (29)
    • ►  sty (18)
  • ►  2023 (143)
    • ►  gru (17)
    • ►  lis (20)
    • ►  paź (15)
    • ►  wrz (14)
    • ►  sie (14)
    • ►  lip (15)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (10)
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (9)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (5)
  • ►  2022 (31)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (2)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (2)
    • ►  cze (2)
    • ►  maj (2)
    • ►  kwi (3)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (4)
    • ►  sty (3)
  • ▼  2021 (60)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (13)
    • ►  cze (9)
    • ▼  maj (6)
      • 5 błędów, jakie popełniasz w pielęgnacji włosów
      • Kosmetyki Lirene - peeling i balsam w spray'u
      • Olaplex no 6 - recenzja, opinie, skład
      • Kosmetyki Eveline do ciała - recenzja
      • I heart revolution silver angel toner
      • Płyn doustny Este Synergy - jakie dobroczynne subs...
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
  • ►  2020 (55)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (6)
    • ►  paź (5)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (3)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (6)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (8)
    • ►  mar (6)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (4)
  • ►  2019 (40)
    • ►  gru (4)
    • ►  lis (4)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (4)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (5)
    • ►  kwi (2)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (1)
  • ►  2018 (96)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (8)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (12)
    • ►  kwi (11)
    • ►  mar (13)
    • ►  lut (14)
    • ►  sty (17)
  • ►  2017 (197)
    • ►  gru (6)
    • ►  lis (11)
    • ►  paź (9)
    • ►  wrz (16)
    • ►  sie (24)
    • ►  lip (20)
    • ►  cze (17)
    • ►  maj (19)
    • ►  kwi (16)
    • ►  mar (18)
    • ►  lut (8)
    • ►  sty (33)
  • ►  2016 (81)
    • ►  gru (15)
    • ►  lis (23)
    • ►  paź (17)
    • ►  wrz (11)
    • ►  sie (11)
    • ►  cze (2)
    • ►  lut (2)
  • ►  2015 (8)
    • ►  lis (1)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (1)
    • ►  mar (1)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (2)
  • ►  2014 (18)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (1)
    • ►  paź (1)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  kwi (4)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
    • ►  sty (2)
  • ►  2013 (18)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (4)
    • ►  wrz (1)
    • ►  sie (2)
    • ►  lip (1)
    • ►  cze (3)
    • ►  lut (3)
    • ►  sty (2)
  • ►  2012 (14)
    • ►  gru (1)
    • ►  paź (5)
    • ►  cze (2)
    • ►  kwi (1)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (2)
  • ►  2011 (12)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  lip (1)
    • ►  mar (1)

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates