Historia sukienki w pigułce
Sukienka jest atrybutem kobiecości – podkreślającym figurę,
dodającym pewności siebie, wpasowującym się w wiele swobodnych i
eleganckich uroczystości oraz wydarzeń. Ten niepozorny element
damskiej garderoby przeszedł burzliwą i pełną kontrowersji drogę
- wszystko po to by dziś cieszyć się niesłabnącą popularnością.
Cytując więc Rachel Roy – „Świetna sukienka może
sprawić, że będziesz pamiętać, co tak naprawdę jest piękne w
życiu”, chcemy zabrać Was w fascynującą podróż, w której to
poznamy początki kultowej już dziś, damskiej sukienki.
Prehistoria - czyli trudne początki
Aby znaleźć ten pierwszy, pierwotny fason, musielibyśmy cofnąć się do czasów naszych najstarszych przodków. To oni ubierali się w zwierzęce skóry, związywane na wysokości bioder lub piersi. Obserwując malowidła na skałach można wysnuć wniosek, że tak skrojona szata stała się pierwowzorem do dalszych fasonów i projektów.Genialny w swojej prostocie strój spełniał swoje główne zadanie – ochrony przed chłodem i zwierzyną. Niezwykła praktyczność oraz uniwersalność wybierana była zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn, którzy w ten sposób mogli polować w trudniejszych warunkach atmosferycznych.
Strarożytność - prosty krój i minimalizm
Starożytność obfitowała w nowe, przepasane na wysokości talii kroje. Śmiało można wysnuć wniosek, że to rzymscy gladiatorzy, aby podkreślić swoją wyrzeźbioną sylwetkę, jako pierwsi związywali szatę na wysokości talii. W Mezopotamii suknie nosili również mężczyźni, doceniając ją za krój, przewiewność i komfort noszenia. Sumeryjczycy zaś wybierali tkaniny grube i kosmate, które odstawały nieco od subtelnych technik szycia, znanych w pozostałych częściach świata.Przeglądając asyryjskie płaskorzeźby i źródła historyczne, nie sposób zauważyć, że to właśnie te kroje najbardziej przypominają dzisiejsze sukienki. Wykonane z lnu i bawełny wykorzystywały różne faktury, a wiele modeli wykańczano frędzlami czy pierwszymi mankietami. To wtedy też sukienki barwiono roślinami, nadając im przepiękne, inspirowaną tęczą barwy. Egipt, propagujący lniane tkaniny, zachwycał zdobionymi sukniami sięgającymi kostek, odkrywając kobiecie piersi lub uwydatniając opalone od słońca ramiona.
Średniowiecze - suknie sięgające do ziemi
Przeskakujemy nieco na osi czasu, przenosząc się do XV wieku, kiedy to sukienki uwodziły swoją prostotą i praktycznością. Długi, ołówkowy dół ozdabiany był soczystymi barwami – złotem, czerwienią czy chabrem.Średniowiecze to również rozwinięta branża rzemieślnicza – głównie tkactwo, które zaowocowało w bogate i piękne hafty, świadczące o zamożności i wysokim statusie majątkowym. Tkane wzory przedstawiały kwiaty, figury geometryczne i leśne zwierzęta, inspirując się tym samym otaczającą naturą. Ze względu na konserwatywne podejście do ludzkiego ciała oraz ogromne uduchowienie, sukienki zakrywały niemalże całą kobiecą sylwetkę. Długi rękaw przyozdabiał zabudowany, płytki dekolt oraz gruby materiał, okalający kobiecą figurę.
Renesans - królowa czerń
Renesans przyniósł prawdziwą klasykę – czarną jak węgiel sukienkę, która obrazowała żałobę i smutek po stracie ukochanego. Co odważniejsze kobiety przełamywały ją karminem lub ciemną zielenią, oddającą głębie i powagę barw.W przeciwieństwie do średniowiecznej kreacji, renesans obfitował w bufki, poszerzające ramiona oraz gorsety, podkreślające talię. Tak proste zabiegi powodowały, że kobieca sylwetka nabrała proporcji, a swoim kształtem przypominała klasyczną klepsydrę. Całość dekorowały krezy – sztywne koronki, wszywane najczęściej na wysokości dekoltu.
Barok i rokoko - przepych i piękne detale
Barok jako styl architektury, utożsamiany jest z bogactwem i przepychem. Budynki dekorowane złotem i detalami najlepiej oddają styl ówczesnych kobiet, które nie znały pojęcia minimalizmu. Krezy, ozdobne hafty, przeplatane złotą nicią kroje i kontrastowe fuzje kolorystyczne, dały podwaliny do stylu rokoko.Klasycyzm i romantyzm - odetchnijmy od nadmiaru
Zupełnym przeciwieństwem do bogatych, strojnych sukni, stały się kreacje proponowane w czasach klasycyzmu. Epoka ta, jak sama nazwa wskazuje, nawiązywała do pierwszych, klasycznych kreacji, tworzonych w czasach antycznych. Sukienki stały się więc delikatnymi projektami, przypominającymi greckie czy rzymskie szaty. Jednobarwna suknia najczęściej przyozdabiana była delikatną wstążką o kontrastowym kolorze.
Romantyzm przez wielu projektantów uważany jest za najbliższy współczesnej modzie. Łącząc w sobie odrobinę szaleństwa z krojami prostymi i minimalistycznymi.
Każdy kolejny wiek, a już zwłaszcza moda PRLu, to mieszanka wszystkich tych powyższych inspiracji, a także kontrowersyjnych projektów, które z czasem na stałe zagościły w damskiej garderobie. Wszystko to jednak bazuje na powyższej historii – która musimy przyznać – zaskakuje i zdumiewa.
Zainspirowani do zmiany i odświeżenia swojej garderoby? Wiele wzorów i modeli inspirowanych powyższą historią znajdziesz na stronie https://modbis.pl/pol_m_Sukienki_Sukienki-codzienne-818.html oraz w dziale sukienki wizytowe.
48 comments
Kiedyś już trochę o tym czytałam:)
OdpowiedzUsuńSukienki są od dawna użytkowane przez wiele kobiet. W dawnych czasach, były wręcz podstawowym ubiorem.
OdpowiedzUsuńKolor mnie zachwycił. Przepiekna ta suknia
OdpowiedzUsuńjej podoba mi się wpis, nie myślałam, że na temat sukienki można by pisać i p;pisać
OdpowiedzUsuńPrzez kilka lat odtwarzałam modę wczesnego średniowiecza. Bardzo wygodna.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Polecę go dalej. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przekrojowe wpisy! Kiedyś pisałam o historii ramonesek i kurtek jeansowych. Fajno! Miło powspominać. Losy sukienki super :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, aby nagle zabrakło sukienek, różnych stylów i fasonów, kwintesencji kobiecości. Każdej kobiecie pasuje, na każdą okazję. :)
OdpowiedzUsuńLubię chodzić w sukienkach, ale nigdy nie zastanawiałam się nad ich geneza
OdpowiedzUsuńTeraz czasem sukienka to tak mała ilość materiału, że ciężko nazwać ją sukienką ,😁
OdpowiedzUsuńLubię chodzić w spódnicach i sukienkach, ale nie zastanawiałam się nad ich historia
OdpowiedzUsuńIleż radości daje ładnie zaprojektowana i uszyta sukienka, czujemy się w niej wyśmienicie, a to wpływa korzystnie na nasze samopoczucie. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sukienki, chciałabym mieć możliwość pochodzić choć jeden dzień w sukni z każdej epoki, żeby móc poczuć się tak jak ówczesne kobiety :)
OdpowiedzUsuńTo jest myśl! U mnie można odtworzyć średniowiecze 😃 chyba dodam to do oferty agroturystycznej, jak skończę remont.
UsuńBardzo fajny spis :D nie znałam ich historii ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Nie znałam ich historii! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Nie znałam ich historii! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Nie znałam ich historii! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Nie znałam ich historii! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, kiedyś pisałam coś podobnego i cieszył się sporym zainteresowaniem :)
OdpowiedzUsuńNigdy się nie zastanawiałam nad historią sukienki ;D Fajnie to pokazałaś.
OdpowiedzUsuńDla mnie sukienka to coś więcej niż zwykły ciuch, ale chyba dlatego że nie noszę jej zbyt często ;)
Ale piękna, bajkowa <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zestawienie. Najbardziej chciałabym przymierzyć średniowieczną, a najlepiej bym je czuła w romantycznej 😊
OdpowiedzUsuńMagdo, zapraszam do nas! Mamy sporo średniowiecznych sukien.
UsuńChodzę tylko w sukienkach i spódnicach, a historii nie znałam. Świetny pomysł na wpis!
OdpowiedzUsuńkiedyś było nie do pomyślenia, by kobiety chodziły w spodniach :P lubię sukienki, suknie, spódnice ale tylko wiosną i latem (no i wczesną jesienią) :P
OdpowiedzUsuńSuknie zawsze miały swoje funkcje na przestrzeni dziejów.
OdpowiedzUsuńOstatnio z córką przerabiałam temat historii mody. Mnie się podobają renesansowe i z epoki romantyzmu.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł nawet jak dla mej osoby. Dodałbym, że jako-takie suknie zaczęły się w momencie zmiany stylu życia naszych przodków. Właśnie, kiedy z wędrownego na koczowniczy tryb życia ludzie przeszli zaczęli się ubierać. wcześniej odzienia ochronne mieli tylko wojownicy. Czy jak ich tam zwał ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł nawet jak dla mej osoby. Dodałbym, że jako-takie suknie zaczęły się w momencie zmiany stylu życia naszych przodków. Właśnie, kiedy z wędrownego na koczowniczy tryb życia ludzie przeszli zaczęli się ubierać. wcześniej odzienia ochronne mieli tylko wojownicy. Czy jak ich tam zwał ;)
OdpowiedzUsuńJa kocham sukienki i cieszę się,że sa :D
OdpowiedzUsuńU mnie sukienka zawsze przegrywa z wygodą i nie ukrywajmy z posturą. Nie czuję się w sukienkach dobrze i chyba nic tego nie zmieni. Mimo tego fajnie było przeczytać o historii sukienki, bardzo wiele się dowiedziałam i jestem pewna że nie jedną osobę zaskoczę tą wiedzą.
OdpowiedzUsuńchciałabym choć raz założyć piękną, zdobną barokową suknię. ubieranie się tamtejszym kobietom na pewno zajmowało sporo czasu
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, trochę historii nam się przyda :) Odwiedziłam sklep, który polecasz, spodobały mi się sukienki i zestawy. Sukienki uwielbiam nosić.
OdpowiedzUsuńDla mnie odpowiedni byłby chyba barok! Już sobie wyobrażam siebie w takiej bogato zdobionej, opasłej sukni! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna historia, zdecydowanie warta przeczytania!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o średniowiecze to trochę zależy czy wczesne czy późne. Jestem rokonstruktorem okresu okołogrunwaldzkiego, jestem wprost zakochana w modzie tego okresu! Sama mam kilka takich sukni. ;) Wszystko musi być baaardzo dopasowane w górnej części. Uwielbiam w nich chodzić, są mega wygodne <3
OdpowiedzUsuńFajna sukienka dobrana odpowiednio do figury i okazji zrobi zawsze dobre wrażenie. Sporo osób nosi spodnie więc sukienka zwraca uwagę:)
OdpowiedzUsuńO wielu rzeczach zupełnie nie miałam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie artykuły, dzieki nim moda staje mi się bliższa 😉 idę zobaczyc tr wzory sukienek
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie. Chciałabym częściej chodzić w sukienkach. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie. Chciałabym częściej chodzić w sukienkach. Może kiedyś
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać takie historie :) można się naprawdę wiele dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że długo zajęło mi przekonanie sie do noszenia sukienek - za to teraz....mam ich chyba najwięcej w swojej garderobie.
OdpowiedzUsuńAle to wszystko jest interesujące! Super!
OdpowiedzUsuńNigdy nie zastanawiałam się nad historią sukienki :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubiłam zmiany jakie w dziejach przeszła moda damska, zwłaszcza sukienki. Jak na sztukę użytkową to chyba nie było tak bardzo zmiennego gatunku jak moda.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)