Witajcie w Nowym Roku. Mam nadzieję, że sylwestrowa była dla Was udana. Nasza jak najbardziej, z czego się cieszę! Oby ten rok był dla nas lepszy, niż poprzedni. Warto wejść w niego z o wiele lepszym nastawieniem i dobrą energię, w czym mnie osobiście najbardziej pomaga... otoczenie się pięknymi zapachami. Używając perfum, dodaję sobie dużej dozy pewności siebie. Kiedy dookoła mnie krąży chmura pasującej do mojego obecnego nastroju woni, od razu czuję się lepiej. Lubię także, kiedy w całym moim mieszkaniu unosi się wybrany zapach, doskonale dodając wnętrzu charakteru. W tym celu kupuję mnóstwo świec, a także wosków zapachowych. Ostatnio na Notino zetknęłam się także z olejkami zapachowymi, które są dla mnie zupełną nowością. 

Olejki zapachowe występują w postaci płynnej - zupełnie tak jak perfumy. Jak jednak sprawić, aby pachniał nimi cały dom, stwarzając ciepłą i przyjazną atmosferę? Do kompletu potrzebujemy ultradźwiękowego dyfuzora, który zmieni płyn w postać przypominającą parę, która będzie ulatniać się w pomieszczeniu. Olejki mają bardziej skoncentrowaną postać, dzięki czemu są bardzo wydajne.

Opcji zapachowych do wyboru mamy tutaj mnóstwo- od odświeżających woni cytrusowych czy morskich, które idealnie sprawdzą się w łazience, po zapachy kojarzące się ze świętami czy korzenną przyprawą, doskonałymi do kącika do czytania. Bardziej naturalne, leśne lub lekko orientalne wonie będą zaś idealnym wyborem do sypialni. Zapach do kuchni? Oczywiście wszystkie z kategorii gourmand, czyli zapachów jadalnych. Czekolada, pierniki, owoce, cukier czy ulubione ciasto... Właściwie możesz wybierać co tylko Ci się zamarzy. A aromaterapia, możesz mi uwierzyć, naprawdę potrafi zdziałać cuda i stworzyć niepowtarzalną atmosferę. ;)

Drugim, częściej wybieranym rozwiązaniem, są woski do kominka. Mają one wiele zalet- są niedrogie, mają kompaktowe rozmiary i wystarczają na kilka użyć, dzięki czemu będą doskonałym wyborem dla wszystkich osób, które lubią testować nowe zapachy i stosunkowo często wybierać nowy. Oprócz tego, kominek do wosku, który musimy dodatkowo dokupić, będzie idealnym dodatkiem aranżacyjnym, bowiem może występować w wielu kolorach i kształtach.

Podobnie jak w przypadku olejków, woski do kominka występują w... praktycznie każdym zapachu. Osobiście najbardziej lubię te marki Yankee Candle, bo naprawdę czuć je w całym mieszkaniu i to już nawet w momencie, w którym wosk dopiero zaczyna roztapiać się w kominku. Do moich ulubionych zapachów zaliczają się wszystkie te "nocne" w czarnym lub bordowym kolorze, a także świąteczne czerwone. Co ciekawe, lubię także zapachy morskie, słoneczne i kojarzące się z wakacjami- najczęściej błękitne lub żółte. Polecam przetestować, gdyż jestem wręcz pewna, że w bogatej ofercie marki znajdziecie coś idealnego dla siebie.

xoxo