Odżywka My.Organics yoghurt - przerost formy nad treścią

by - 11:50:00

Witajcie, Kochani.

Dziś przychodzę do Was pogdybać sobie na temat następnego produktu do pielęgnacji włosów. Profesjonalne kosmetyki My.Organics mają naprawdę dobre opinie w Internecie. Dodatkowo cechują je bogate i naturalne składy oraz estetyczne opakowania, toteż ucieszyłam się niezmiernie kiedy jakiś czas temu udało mi się wygrać w konkursie odżywkę Yoghurt

Niestety pierwsze zdanie, które przychodzi mi na myśl, jeśli chodzi o jej ocenę to przerost formy nad treścią. Dlaczego nie do końca się polubiłyśmy?

Odżywka zamknięta jest w niesamowicie elegancko wyglądającej tubie. Podoba mi się kolorystyka i fakt, iż producent zdecydował się na zamieszczenie składu z przodu opakowania. Oryginalnie i czytelnie.


Niestety tuba jest bardzo twarda a otwiera się poprzez przekręcenie zakrętki- ta lekko się wysuwając odsłania maleńki otworek. Aby wydobyć odżywkę muszę ścisnąć mocno tubę oburącz, najczęściej wyciskając ją na kolano, przez co połowa ląduje w wannie przed nałożeniem na włosy. Nie jest to ani trochę wygodne.


Konsystencja odżywki jest kremowa i dość lekka. Ma przyjemny owocowo-jogurtowy zapach, który niestety niemalże natychmiast się ulatnia po zmyciu jej z włosów. Szkoda.


Skład jest naprawdę dobry: aqua, cetyl alcohol, stearyl alcohol, dimethicone, cetrimonium chloride, yoghurt, citrus aurantinum dulcis (orange) fruit extract, citrus medica limonium (lemon), lavendula angustifolia (lavender) flower/feaf steam extract, vanilla plantifolia fruit extract, lactic acid, benzyl alcohol, parfum (fragrance), sodium benzoate, sodium dehydroacetate, glycerin, xantan gum.

Tak więc: woda, emolient, emolient, emolient, antystatystyk, jogurt, ekstrakt z pomarańczy, ekstrakt z cytryny, ekstrakt z lawendy, extrakt z wanilii, kwas mlekowy będący humektantem, konserwant, zapach, konserwant, konserwant, glieryna, zagęstnik.


Nic dodać, nic ująć- skład jest krótki, treściwy i naprawdę dobry, naturalny. Niesamowicie podoba mi się to, iż jest typowo emolientowo-humektantowy i nie ma w nim żadnych szkodliwych substancji.


Co więc sprawiło, że nie jestem do końca zadowolona z odżywki? Za 250ml zapłacimy mniej więcej 85 zł - a od odżywki w tej cenie, którą w końcu używam codziennie, więc i często kupuję, oczekuję czegoś naprawdę świetnego, tzw. efektu wow. A tutaj niestety zauważyłam efekty jak po pierwszej lepszej odżywce, kosztującej nawet i złotych pięć- wygładzenie i bezproblemowe rozczesanie włosów, może trochę lepszy połysk. Nakładam ją po myciu na kilka minut zgodnie z założeniem producenta- być może dla moich włosów jest to zbyt krótki czas, jednak odżywka w końcu ma działać ekpresowo. Określę ją jako lekką i ok- ale niestety do niej nie wrócę. U kogo może się sprawdzić? U osób z włosami zdrowymi, normalnymi, niskoporowatymi, bez żadnych problemów lub u tych którzy mają tendencję do przeciążenia lub przetłuszczania się włosów.

Dajcie znać jakie są Wasze ulubione odżywki i czy może mieliście styczność z kosmetykami My.Organics.
xoxo

You May Also Like

8 comments

  1. Czyli absolutnie nie do moich włosów, są zdecydowanie bardziej wymagające ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm za taką cenę to bym oczekiwała od tej odżywki naprawdę czegoś wow :) Skład i zapach, jak widać to nie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnie, ze nie ma w sobie zadnych podrazniajacych substancji - ceni sie naturalne sklady :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno nie sprawdziłaby się na moich włosach i cena zdecydowanie nie warta takie działanie to i kallos za 10 zł da .A szkoda bo tak ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo wszystko nie dałabym 85 zł za odżywkę. Zwłaszcza, że można kupić odżywki o w pełni naturalnym składzie w znacznie niższej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. W połączeniu z szamponem z tej serii sprawdza się genialnie :) włosy są lekkie, miękkie i odżywione. Po prostowaniu są gładkie i się nie puszą jak to miały w zwyczaju moje włosy po zwykłych szamponach i odżywkach :) Fakt.. za małą pojemność drogo wychodzi..ale kupując dużą pojemność na prawdę nie jest tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No a ja mam probke szamponu i odzywki i jestem zadowolona. Nie swedzi mnie glowa, wlosy sa lekkie i mniej mi sie przetluszczaja. Zamierzam kupic wieksza pojemnosc. Dla informacji: wlosy mam niskoporowate dosc gladkie z natury, przetluszczające się, po mocnym rozjasnianiu (do 10), wiec mozna powiedziec ze sa wymagające

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam serdecznie, info dla wszystkich osób oczekujących efektu wow w kosmetyku, który jest zbudowany na naturalnych składnikach, a nie na mocno drażniącej chemii powiem, że jest to prawie niemożliwe. Jeżeli chodzi o zapach to widać na którym miejscu w składzie jest perfum (praktycznie na samym dole) to mówi nam o tym, że jest go bardzo mało. Naturalne jest to, że kompozycje zapachowe mają w sobie bardzo dużo alergenów i dając ich zbyt dużo gryzłoby się to z naturalnością produktu. Co do ceny to płacimy przede wszystkim za jakość produktu i składniki jakie są w nim zawarte. Gratulacje dla Nieświadomej Pani, która porównuje do produktów tak wysokiej jakości do Kallosa - brawo za znajomość rynku i produktów. Z tego co wiem, można kosmetyki My.Organics nabyć w dużo przystępniejszej cenie niż opisana powyżej.
    Z wyrazami szaczunku
    Kamil

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)