Jak urządzić sypialnię?
Cześć!
Wczoraj poruszyłam tematykę wystroju salonu - centralnego miejsca w każdym domu, czy też mieszkaniu - przytulnych czterech ścian, w których toczy się życie towarzyskie, ale i rodzinne i które przede wszystkim stanowią idealne miejsce na wspólny czy też samotny odpoczynek każdego dnia. Dziś zaś chciałabym przedstawić Wam kilka najważniejszych punktów, jeśli chodzi o urządzenie sypialni - ta bowiem, wbrew nazwie, nie służy tylko do tonięcia w objęciach Morfeusza. To przecież także miłosne gniazdko czy też otulona miękką pościelą oaza spokoju, w której przeczytanie dobrej powieści w towarzystwie aromatycznych świec może stać się najwyższą przyjemnością. W końcu... do spania, kochania i...odpoczywania. ;) Aby tak jednak się stało, w sypialni nie może zabraknąć kilku istotnych czynników. No, mniej lub bardziej istotnych, ale jednak.
Choćbym i nawet mieszkała w niewielkim pokoju, w którym miałoby zajmować centralną część - po prostu nie może być małe. Łóżko ma być duże i wygodne - aby spokojnie można było się po nim pokulać. Nie, abym to robiła, ale sama świadomość, iż mogę jest uśmiechająca. Choć śpimy we dwoje - w naszym łożu spokojnie pomieściłyby się cztery osoby. Co jeszcze? Koniecznie solidna rama, najlepiej wykonana z wysokiej jakości drewna. Wiecie, w końcu do czegoś te kajdanki przymocować trzeba. ;)
Oczywista oczywistość, jak to mawiają, że jeśli łóżko to i materac, jednak wiele osób mylnie zupełnie nie przywiązuje wagi do wyboru solidnego materaca, który jest podstawą nie tylko przyjemnego snu ale i dbania o zdrowie kręgosłupa. Mnie najbardziej zaimponowały mi modele ze strony comforteo.eu, gdzie coś dla siebie odnajdzie chyba każdy. I problem z zasypianiem i schorzeniami kręgosłupa z głowy... a brak zmartwień oczywiście gwarancja spokojnego snu. Zresztą, nikt chyba nie chciałby przypominać biednego, poczciwego Quasimodo. ;) Choć przez wiele lat ciężko było mi się do tego przekonać, materac ma ogromny wpływ zarówno na jakość snu, jak i samopoczucie w ciągu dnia i - co najważniejsze - nie może być ani zbyt miękki, ani zbyt twardy. Zupełnie jak... ogórek. ;)
Cóż... moja szafka nocna w dużej mierze przypomina stół w salonie. Choć rozmiarem rzeczywiście jest niewielkim stoliczkiem z drewna dopasowanego do koloru ramy łóżka, nauczyłam się mieścić na niej tony rzeczy - choć nigdy nie podejrzewałabym, że jakoś dam radę je tam upchnąć. Dwa talerze z przekąskami, kilka paczek żelków, obecnie czytana książka, telefon, kubek na herbatę, czekolada, ładowarka, notes, długopis, kilka różnych kosmetyków i leków... Do dziś nie rozumiem fenomenu, który jakiś z twórców sobie wymyślił - dlaczego szafki nocne muszą być małe?! Przynajmniej z zagospodarowania wolnej przestrzeni dostałabym co najmniej 6. ;)
Teoretycznie mieścić powinna rzeczy do spania, pościele, czy bieliznę... W praktyce mieści też kilka(naście) szkatułek z biżuterią, zwoje ubrań (uważam, że składanie ich w równą kostkę to swoista strata czasu... przecież i tak się je prasuje... no albo się naciągną na ciele ;)), akcesoria które kiedyś na pewno się przydadzą w dalekiej przeszłości, zdjęcia i pamiątki, dodatki do zdjęć, i trzy pudła z nie wiadomo czym, które jednak kiedyś czymś było. Ano i może się jeszcze przyda!
Ależ byłam kilka miesięcy temu dumna, że w końcu mam regał. Taki wielki, solidny, pasujący do wystroju naszej sypialni. Ano i w trzech czwartych pusty. Pieczołowicie ułożyłam więc swoje knigi kolorami, od bieli do czerni, chowając gdzieś w głębi kolorowe egzemplarze, co to ni w ząb, ni w oko. A potem przyszło dziesięć nowych egzemplarzy. A tu promocja, a tam to tę książkę już pięć lat temu chciałam kupić, a tu taka ciekawa okładka. No i pasuje pomiędzy chabrową a tę w zgaszonym granacie. I tak oto jak sobie chciałam ten mój tęczowy porządek uporządkować, nabywszy już wszystko co nabyć się da (i trochę więcej... trochę, mhm) ułożyłam książki na regale od nowa. A przynajmniej próbowałam, bowiem po jakichś dziesięciu minutach okazało się, iż potrzebuję jeszcze co najmniej dwóch... Ano i sobie stoją, bez ładu i składu a po tęczy zostało tyle co kot na...płakał. ;) Po namyśle wykreśliłam szpargały - abo gdzie ja niby miałabym jeszcze je upchnąć...
Nie oszukujmy się - każdy chyba ma tak zwany dzień lenia, kiedy zwyczajnie chce pospać dłużej a wówczas budzące nas ostre promienie słoneczne nie do końca stanowią przyjemną pobudkę - i to o co najmniej kilka godzin za wcześnie. Ja sama zaś jestem istotą wampiro-, tudzież sowo-podobną, która z powodzeniem mogłaby przespać cały dzień i funkcjonować w nocy. Cóż, mojej Kici w to mi graj. Choć wolałaby zapewne, abym identyfikowała się bardziej z sową, aniżeli wampirem. ;))
Cóż... i tak to się nasze podstawowe sypialniane sprawy mają, naturalnie jeśli o czynniki podstawowe chodzi. Niestety, jak to w życiu często bywa - nie wszystkie z nich nabyć można drogą kupna i być z nich stale usatysfakcjonowanym.
Artykuł powstał przy współpracy z Polska Grupa Tekstylna - polskiego producenta pościeli.
Pochwalcie się koniecznie, jak wyglądają Wasze sypialnie i czego nie może w nich zabraknąć! Na rozgrzanie umysłu mam też dla Was małą zagadkę - w moim tekście pochowały się Lulaj-owe owieczki - kto pamięta, ile do niego przeskoczyło? ;)
68 comments
Ja marzę o wielkim łóżku. Najlepiej takim od ściany do ściany:) A ciemności w pokoju nie lubię niestety:)
OdpowiedzUsuńMoja sypialnia miala byc minimalistyczna, dopoki nie urodziła sie Martynka i teraz jej w niej mnostwo zabawek :D. Nie zapominajac o naklejkach na sciany, ktore mialam pomalowac na ecru, ale tak sie meczylam zeby te naklejko dobrze się trzymały, ze az mi teraz zal :)
OdpowiedzUsuńNie mam niestety osobnej sypialni ale marzy mi się taka w beżu i niebieskich kolorkach :)
OdpowiedzUsuńja mam wielkie łóżko- czesto spi z nami corka wiec to podstawa ;), do tego oczywiscie wygodny materac, dobry dla naszego kregoslupa - to podstawa! . Zaslon nie posiadam ale jesli chce zeby bylo ciemno to zasuwam zewnętrzne rolety:)
OdpowiedzUsuńMoja sypialnia jest w bieli i podobnie jak u ciebie na moim nocnym stoliku jest sporo rzeczy :)
OdpowiedzUsuńAktualnie mieszkam z mężem i córką w pokoju, który jest sypialnią, salonem, pokojem dziecięcym i do tego ma aneks kuchenny więc niestety sypialni nie mam. Planujemy jednak kupić większe mieszkanie i tam zaplanować sobie takie pomieszczenie - z pewnością będę trzymała się Twoich rad i wskazówek - bo nie miałam pojęcia jak się za to zabrać - całe życie mieszkam w takim pokoju jak teraz...
OdpowiedzUsuńU mnie obowiązkowo duuuuże łóżko, stoliki po bokach, mięciutki dywanik pod nogi i światełka na ścianie :)
OdpowiedzUsuńJak będę urządzała nową sypialnię to napewno musi w niej być duże łóżko i wielka szafa. No i wygodny materac oczywiście. Sypialnia to taka mała tajemnica ;)
OdpowiedzUsuńSypialnia to jedno z ważniejszych miejsc w całym mieszkaniu, musi sprzyjać odpoczynkowi i być naszą oazą. Łóżko najlepiej szerokie i wygodny materac to podstawa, dobry sen zapewni nam energię na cały dzień.
OdpowiedzUsuńWielkie i wygodne łóżko to podstawa, reszta już nie ma znaczenia 😁 chociaż ja na pewno wstawię do swojej sypialni moja ulubiona toaletkę 😍
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam osobnej sypialni, ale na szczęście mam duże łóżko a raczej kanapę:D Choć fajnie byłoby mieć osobny pokój z wielkim łóżem:D
OdpowiedzUsuńJa właśnie marze o sypialni w której będzie wielkie wygodne łózko i zasłony, bo ja też jestem wampirkiem i czasami potrafię się o 3 obudzić wraz z wschodzącym słońcem :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkimi punktami! Materac to jedna z droższych rzeczy w naszym domu, kosztował prawie tyle co telewizor :D Bardzo zależało nam an tym, aby był dobrze dobrany i pozwalał nam dobrze odpoczywać w nocy. Duże łóżko to też podstawa, jak czasem trafimy w hotelu na takie o szerokości 140 cm to nie jest to zbyt wygodne. Moim zdaniem jeśli się zmieści to 180 minimum :)
OdpowiedzUsuńDuże łóżko z wygodnym materacem to dla mnie podstawa. Sypialnia ma byc miejscem, w którym wypoczywam :)
OdpowiedzUsuńDuże łóżko to moje marzenie, uwielbiam hotele właśnie za takie wielkie łóżka :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się duże łóżko :-) a rama to podstawa haha :-D
OdpowiedzUsuńPrzydatny POST - akurat niebawem będziemy na etapie urządzania sypialni :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się sypialnia :) niestety póki co nie mam a takie duże łoże o matko bardzo bym chciała takie mieć 😊
OdpowiedzUsuńłóżko na szerokość 160 to takie minimum a no i wygodny materac musi być!
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć dobrego producenta mebli, który robię dobrze łóżka sypialniane.
Ja mam dosc duże łóżko które w zupełności mi wystarczy ;) a w sypialni lubie ciemno ❤️
OdpowiedzUsuńMam duże małżeńskie łóżko w sypialni i uwielbiam go za wygode i wielkość, niestety wkrótce przeprowadzka i będę zmuszona się pożegnać z takim dużym łożem.
OdpowiedzUsuńOwieczek jest 6 :)
Ja zawsze marzylam o sypialni. Na szczęście mam już już od listopada. Wybór materaca nie był prosty.
OdpowiedzUsuńjuż nie długo będę urządzała drugą, ach nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć wielkie łóżko Kochana, ale u mnie nie ma na nie miejsca... co do zasłon, nie lubię bo aby kurz zbierają :)
OdpowiedzUsuńJa mam malutki pokoik, ale jak siostra się wyprowadzi to będę miała dwa. Wtedy będę mogła urządzić się lepiej :)
OdpowiedzUsuńW mojej sypialni na pewno brakuje wygodnego dużego łoża oraz stolika nocnego, ale może kiedyś gdy będą mieć większą sypialnię to te rzeczy się tam znajdą.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie duże i wygodne łóżko musowo
OdpowiedzUsuńOj chciałabym mieć duży pokój gdzie mogłabym mieć duże dwuosobowe łóżko na pewno jak kiedyś sama będę się budować to takie sobie zakupię :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie posiadam sypialni ;) Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam osobnej sypialni, ale przyznam, że mi się marzy taka w jakiś spokojnych kolorach i z dużym łóżkiem.
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam do zmiany łóżka. Nasze zrobiło się jakieś mniejsze. Byliśmy rodziną 2+1 i wszyscy się mieściliśmy, a teraz jest 2+2+3. Koty i pies przecież nie mogą spać na podłodze!! U mnie szafki nocne to ważny mebel i mam na swojej milion niepotrzebnych i jednocześnie niezbędnych rzeczy
OdpowiedzUsuńPodstawą w sypialni jest duże i wygodne łóżko. Bez tego moim zdaniem nie ma dobrego snu. Co do dobrych zasłon to również się zgodzę że są potrzebne. Bardzo źle mi się spi gdy jest jasno w pokoju. Fajny wpis!
OdpowiedzUsuńDwa lata temu zmieniałam łóżko na duże i wygodne. Dość długo się mordowałam na małym i niewygodnym, teraz śpi się dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńOoo tak! Sen to podstawa! A by dobrze się spało wpływa na to dużo czynników. Z mężem zadbaliśmy o wygodny materac i żaluzje ciemne :) Odczuwamy większy komfort snu! :)
OdpowiedzUsuńUnie podstawa sypialni jest matwrac na podłodze,który dosc sporo kosztosztowal do tego mam wieszakiz ubraniami i maly stolik wiecej do szczęścia nie potrzebuje minimalizm totalny
OdpowiedzUsuńFaktycznie, w sypialni podstawą jest bardzo dobry materac. Jesteśmy w trakcie remontu i będziemy robili sypialnię na poddaszu, dlatego jak dla mnie post zdecydowanie na czasie :)
OdpowiedzUsuńNiewyspany czlowiek to zly jak osa, dlatego u nas istotna role gra lozko. Musi byc duuuuuuze i wygodne. Ja jestem dosc wysoka i nie lubie, kiedy mi nogi jsk zza burty wisza ;) zaslony mamy zaciemniajace trudnopalne. Kiedy je zamowilam i w poludnie zaslonilam czulismy sie jak w kinie 😁 te wszystkie szczegoly, elementy msja bardzo duzy wplyw na cieplo w danym pomieszczeniu.
OdpowiedzUsuńJa podczas urządzania sypialni planowałam wszystko tak aby zmieściło się przede wszystkim wielkie łóżko, spora szafa i wymarzona od lat toaletka :) Wszystko udało się zgodnie z planem :)
OdpowiedzUsuńW sypialni tez chcialabym miec duze, przestronne lozko z wygodnym materacem. Uwielbiam poduszki wiec na pewno mialabym ich sporo i jasne przyjemne otoczenie zeby moc sie zrelaksowac :)
OdpowiedzUsuńMi się marzy sypialnia z prawdziwego zdarzenia, bo na razie naszą przejęły dzieci :)
OdpowiedzUsuńOo sypialnia z duzyymmmm łóżkiem to jest coś chyba dla każdej kobiety ;)
OdpowiedzUsuńWygodny materac to absolutna podstawa, nic tak nie drażni człowieka jak brak wygody podczas snu. Ja lubię mieć duże łóżko, z dość twardym materacem i masą poduszek do ozdoby ;) Także miękkie łóżka nie są kompletnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW mojej sypialni nie może zabraknąć właśnie wielkiego łóżka. Odkąd zmieniłam sofę na typowe łóżko sypialniane to znacznie zwiększył się komfort snu. Jeśli natomiast chodzi o zasłony to ja preferuję takie niezaciemniające całkowicie. Rano, gdy promienie słońca przebijają się przez nie od razu lepiej się wstaje.
OdpowiedzUsuńOstatnio zamontowaliśmy rolety które właśnie nie przepuszczają swiatła, gdyby nie ten budzik to spałabym do oporu ;-)
OdpowiedzUsuńWedług mnie urządzanie sypialni jest bardzo ważne, ponieważ to właśnie tam odpoczywamy i nabieramy sił.
OdpowiedzUsuńTaka sypialnia to moje marzenie, pięknie urządzone. ❤️
OdpowiedzUsuńJa teraz wynajmuje mieszkanko więc jeden z pokoików, który spełnia rolę sypialni daleko ma do mojego wymarzonego obrazu. Podobnie jak opisywałaś chciałabym duże łóżko oczywiście z wygodnym materacem stoliczki nocne obok, jakaś komoda. Całość w jasnych odcieniach ale przytulnie urządzona :) Oj taak marzy mi się :)
OdpowiedzUsuńO sypialni marzyłam od dobrych 8 lat, w końcu ją mam :D Na profesjonalnym materacu śpię od prawie roku i nie zamieniłabym go na nic :D Taki komfort spania należy się każdemu z Nas :D
OdpowiedzUsuńJak na razie moja sypialnia wygląda jak by przeszło przez nią tornado, a to dlatego że dziele ją z dziećmi. Na szczęście kończę in robić pokoik i przyjdzie czas na moją wymarzoną sypialnie w stylu nowoczesno-skandynawskim.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wielkie, wygodne łóżko musi być! Teraz właśnie takie mam i już nie wyobrażam sobie inaczej :) Bardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze typowej sypialni ale gdy już będę ją miała - będzie ogromne łóżko , stolik z lampką nocną i może jakaś mała komoda.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie jasne wnętrza. Uwielbiam się wysypiac, więc dla mnie musi być przedewszystkim duże łózko z porządnym materacem
OdpowiedzUsuńdla mnie sypialnia musi być z jasnym wnetrzem i dużym łózkiem oraz wygodnym materacem :))
OdpowiedzUsuńMy nie mamy z mężem jako takiej sypialni. Mamy spory salon w którym śpimy. Za jakiś czas chcemy podzielić salon na dwa pokoje. Jeden z nich będzie naszą sypialnią. Marzy mi się duuuuże łóżko z miękkim materacem
OdpowiedzUsuńświetny post ! my z narzeczonym jesteśmy an etapie wybierania rzeczy do sypialni <3
OdpowiedzUsuńMy w tym momencie jesteśmy na jednym pokoju, który jest dla nas zarówno sypialnia, jak i salonem i praktycznie rzecz biorąc wszystkim, co jest w domu (nie licząc oczywiście łazienki i kuchni). Moja wymarzona sypialnia z pewnością musi mieć wygodne łóżko. Duże, z baldachimem, no i oparciem (co by te kajdanki zamocować, hehe). Chciałabym mieć także toaletkę, najlepiej białą w starym stylu, z lustrem na moje kosmetyki:) No a co do książek, to ich nigdy za wiele, i kilka regałów zapewne nie pomieści to wszystko, co chciałabym na nie poukładać:)
OdpowiedzUsuńJa chce wielkie łóżko, dwie szafki nocne i pikowany zaglowek :)
OdpowiedzUsuńPolecam wielkie łóżka! Są mega :) teraz musimy tylko kupić jakieś fajne stoliki które pasują.. a to już problem! Hehe
OdpowiedzUsuńŁóżko w sypialni to najważniejszy punkt pokoju - wiadomo. Nie warto na nim oszczędzać, bo to w nim regenerujemy siły i musimy czuć się komfortowo. Szafki/stoliki nocne to tez u mnie must-have :D
OdpowiedzUsuńU mnie sypialnia zdecydowanie byłaby utrzymana w stylu skandynawskim, który moim zdaniem najbardziej do niej się nadaje bo nadaje wnętrzu klimatu oraz jasności :)
OdpowiedzUsuńJasne, przytulne wnętrze, odpowiedni materac to jest to :)
OdpowiedzUsuńDuże łóżko i wygodny materac to podstawa, ale w mojej sypialni na pewno nie zabrakłoby toaletki i miejsca na moje kosmetyki do makijażu
OdpowiedzUsuńIdealne <3 Sypialnia niczym z marzeń !
OdpowiedzUsuńDuże łóżko i wygodny materac to dla mnie podstawa - nic więcej mi w sypialni nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńJa sama chciałam mieć bardzo kobiecą sypialnie, ale z klasą zeby to było, wybrałam szarości i zieleń w postaci dużych kwiatów, kupiłam takie łóżko https://meblujdom.pl/lozko-percy-halmar-id8908.html bardzo ładnie sie wpasowało do tego mam kremową szafę ze złotymi zdobieniami mały stoliczek i jeszcze fotela mi brakuje teraz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to, w jaki sposób napisałaś tego posta <3 A o kajdankach, wiadomo, nie można zapominać hue hue, łóżko musi być takie, aby można było je zamocować, wiadomka!
OdpowiedzUsuńO tak i zasłony! Uwielbiam na lenia, nie mieć w ogóle żadnego światła w pokoju :p
Dzięki ci za ten wpis! Właśnie za niedługo będę urządzać sypialnie.
OdpowiedzUsuńDobry materac to rzeczywiście najważniejsza rzecz w sypialni ale warto jeszcze kupić zasłony i to najlepiej zaciemniające. Jeśli macie regularny kształt okna to warto przeszukać Allegro albo polować na wyprzedaże na www.slowdeco.pl.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)