Karolina Głogowska - Mój ukochany wróg
Cześć, Kochani.
Dziś pora na kolejną książkową recenzję. To już moja 38 pozycja w tym roku. A jak Wam idzie? Sięgając po tą powieść byłam przekonana, że będzie to kolejna książka z mojego ulubionego gatunku- thriller. Zdecydowanie bardziej pasuje mi jednak do niej określenie powieści obyczajowej, psychologicznej z elementami thrillera. Bardzo podobał mi się oryginalny pomysł na fabułę, który trochę kojarzy mi się z motywem z filmu Och, Karol!, jednak w wersji, która zdecydowanie nie jest komediowa. To przede wszystkim opowieść o nałogowym kłamcy, który nie cofnie się przed niczym, by zmieniać kobiety jak rękawiczki i wykorzystać je na każdy możliwy sposób. To opowieść o psychopacie, który lubuje się w swoich mitomańskich historiach i krzywdzeniu kobiet. Zabrakło mi jedynie trochę bardziej mrocznych elementów, które dodałyby akcji większej dynamiki. Kreacja bohaterów jest ciekawa, wielopoziomowa a prowadzona z różnych perspektyw narracja jak najbardziej pasuje do tej książki. Plus za wstawki w formie kartek z pamiętnika, czy rozmów na czacie. Całość oceniam na 6,5 na 10 punktów.
Jonasz jest wysoko postawionym pracownikiem telewizji. Dla wszystkich niebywale sympatyczny, otwarty i towarzyski. Każdy z pracowników stacji mógłby opowiedzieć o nim dziesiątki niesamowitych historii, którymi chwali się na lewo i prawo. Zagraniczne studia, dziesiątki kobiet, psychopatyczna matka lekarka, czy proponowane mu wysokie stanowiska, śmiertelne choroby- co też mu się w życiu nie przydarzyło... Jonasz szczególnie pała sympatią do nowych stażystek i pracownic stacji, które niczego nieświadome wpadają w jego sidła i dają się oczarować jego niezwykłym życiem. Nie wiedzą jednak o tym, że Jonasz wcale nie jest takim, jakim się maluje. Kobiety są święcie przekonane, że są dla niego wszystkim i że niedługo rozstanie się z żoną i stworzy z nimi wspólne życie... Ukradkowe spotkania, piękne wiadomości czy liczne obietnice to jednak tylko pozłota, zanim odsłoni się jego prawdziwa twarz...
Czujecie się zachęceni? A może mieliście już okazję przeczytać tą powieść?
xoxo
29 comments
Możliwe, że kiedyś się na nią skuszę, ale na razie nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej powieści, ale mimo to chciałabym ją przeczytać. Obecnie mam fazę na obyczajówki ;)
OdpowiedzUsuńZawsze opisujesz je w taki sposób, że aż chce się przeczytać :D
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie dopiero 15 książek udało się przeczytać, ale i tak uważam, że całkiem nieźle mi idzie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie - jestem ciekawa jaka okaże się prawdziwa twarz Jonasza? Chętnie przeczytam tę powieść.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona i to bardzo! Zdecydowanie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńTo sporo już udało Ci się przeczytać. Ja nie liczyłam, ale też trochę tego było :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale to są całkowicie nie moje klimaty, natomiast z chęcią polecę tę książkę mamie bo ona bardziej lubi takie opowieści.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie bardzo do mnie przemówiła, zapewne dlatego, że ja potwornie nie lubię tego typu facetów. Myślę, że męczyłabym się czytając tę książkę. Ale dzięki za opinię 😉
OdpowiedzUsuńNo przyznam, że sporo już udało Ci się przeczytać książek. Ciekawe jaki będzie wynik pod koniec roku :)
OdpowiedzUsuńciekawe kim naprawdę jest Janusz, bo to co widać na zewnątrz pewnie jest połową prawdy
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wiele o tej powieści, mam w planie :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawą propozycją, zwłaszcza że czasu wiecej na czytanie: )
OdpowiedzUsuńTo chyba nie do końca moje klimaty - ale znam kogoś kto byłby zachwycony tą książką.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki ale zaciekawiła mnie ta historia :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię powieści ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie do końca mój klimat, więc raczej nie sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, więc zapiszę sobie tytuł. Choć moja czytelnicza lista jest dłuuuuga!
OdpowiedzUsuńKlimatycznie coś dla mojej córki, chętnie podsunę jej ten tytuł pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńCzytalam już o tej książce. Ciekawa jej jestem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam ale muszę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńNiestety takich osób jak bohater w życiu jest tak dużo, że nie wiem, czy chciałabym jeszcze o tak dwulicowych osobach czytać.
OdpowiedzUsuńJejku. Idziesz jak burza! Zazdroszczę i chęci i czasu!
OdpowiedzUsuńnie jest to książka dla mnie, ale podczas kwarantanny chętnie przekonam się, czy jednak może mi się spodoba, czasami warto przeczytać coś zupełnie innego :-)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie jest to mój klimat i tym razem trudno będzie się skusić.
OdpowiedzUsuńNie, nie czytałam jej. Teraz czytam autobiografię Hawkinga.
OdpowiedzUsuńI ja ostatnio więcej czytam - chociaż do Twojego tempa dorównać nie potrafię ;) Gości u mnie przede wszystkim Pan Mróz - przepadłam w jego stylu!
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam tego typu książek 🙈
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)