Najmodniejsze sukienki na studniówkę 2018 - stylizacje na studniówkę Okiem Julii

by - 22:08:00

Cześć, Kochane.

Sezon studniówkowy ruszył niedawno pełną parą - fryzjerzy zajmują się tworzeniem wymyślnych fryzur, wizażystki tworzą na twarzach najpiękniejsze makijaże, sklepy obuwnicze i jubilerskie przeżywają oblężenie i prezentują młodym kobietom co rusz piękniejsze pary szpilek, czy zestawy biżuterii... jednak o rzecz najważniejszą, czyli jedyną w swoim rodzaju cudowną kreację na tę wyjątkową okazję maturzystka  musi zadbać już sama. Wybór tej jedynej sukienki w której kobieta czuje się jak najjaśniejsza na niebie gwiazda wbrew pozorom bynajmniej do prostych nie należy. Sklepów jak mrówków, krojów, kolorów i przeróżnych stylów sukienek jeszcze więcej... 

Pamiętam, kiedy przed kilkoma laty (do teraz nie mogę uwierzyć, że to było aż tak dawno, gdy już odważyłam się to przeliczyć) sama stałam przed podobnym wyborem. Zajęło mi to nie lada czasu i nerwów. Finalnie z efektu byłam zadowolona - zdecydowałam się na białą, elegancką sukienkę z niewielkim dekoltem i lekko rozkloszowanym dołem, sięgającą przed kolano. Niebanalnym dodatkiem była wielka czarna kokarda, wiązana z tyłu sukienki i urozmaicona kilkoma połyskującymi kryształkami. Całość wieńczyły pantofelki rodem z Kopciuszka i biała etolka ze sztucznego futerka. W połączeniu z burzą loków o barwie granatowej czerni tworzyło to efekt, powiem nieskromnie, zjawiskowy. Czułam się niczym Królewna Śnieżka (choć siedmiu krasnoludków trochę brakło...) i myślę, że tak właśnie każda kobieta powinna czuć się w swoim wyjątkowym dniu.

Ostatnimi czasy postanowiłam poszerzyć swoją garderobę o kilka nowych modeli sukienek (w spodniach chodzę bowiem sporadycznie, mój nieodłączny outfit stanowi elegancka sukienka i co najmniej ośmiocentymetrowe szpilki) i tak natrafiłam na ofertę sklepu, która posłużyła mi za inspirację do dzisiejszego wpisu. Sukienki Fasardi zagościły w moich zakładkach na zdecydowanie dłużej, strasząc mój portfel widmem rychłego spustoszenia. Póki co dla siebie wybrałam jedną (z której jakości i rzeczywistego wyglądu jestem niesamowicie zadowolona, na imprezie zaś czułam się w stylu all eyes on me...;)), dla Was zaś wybrałam sześć najpiękniejszych moim zdaniem modeli, które idealnie sprawdzą się na każdą wyjątkową okazję. Jakie więc są, okiem Julii, najmodniejsze sukienki na studniówkę 2018? I, przede wszystkim - z czym najlepiej je połączyć?

#1 - Bez wątpienia przykuwa uwagę modnym w tym sezonie odcieniem z pogranicza nasyconego fioletu, zabarwionego odrobiną różem. Lekko rozkloszowany dół, delikatne, nienachalne wycięcia oraz drobne kryształki dopełniają całości. Idealne do dodatków w kolorze srebra i zwiewnej fryzury.

#2 - Propozycja dla miłośniczek nieco majestatycznej klasyki. Długa, jednak z eleganckim rozcięciem, podkreślająca wykrój ramion, szyi i obojczyków - idealna do połączenia z delikatną złotą biżuterią i stonowanym upięciem typu kok.

#3 - Dziewczęca i niewinna, jednak pozostawiająca duże pole do popisu, jeśli chodzi o dobór dodatków, czy wybór fryzury. Koronkowa wstawka i lekki klosz będą wyglądać świetnie zarówno z dominującą czerwienią, klasyczną czernią, czy też barwą w soczystym kolorze (z tym akurat lepiej nie przesadzić). Romantyczna stylizacja włosów jednak obowiązkowa.


#4 - Opcja dla odważnych, bowiem połączenie odkrytego ramienia oraz krwistego, czerwonego koloru, którego jestem fanką, bez wątpienia do takich należy. Z dodatkami  bym nie szalała - lekki złoty naszyjnik, cienka bransoletka i pierścionek wystarczą. Włosy? Delikatne fale. PS Falbanka na dekolcie optycznie powiększy piersi. ;)

#5 - W moim odczuciu najbardziej 'prosta' z opcji, które wpadły mi w oko, jednak - nic w tym gorszego!  Prostota i gustowna elegancja łączy tu się bowiem z dekoltem typu łódka na plecach, który bez wątpienia zwróci uwagę. Dodatki typu nude, lub też w czerni i czerwieni plus wysokie upięcie zdadzą egzamin.

#6 - Czerń na studniówkę? Dlaczego nie. Chyba każda kobieta wie, że ta jest ponadczasowa. Tutaj kontrastuje zdecydowanie z romantycznym krojem i oryginalnymi wycięciami na ramiączkach - i pozostawia wielkie pole do popisu, jeśli chodzi o dodatki. Włosy upięte lub zebrane w romantyczny duży kok, a może fantazyjny warkocz? Dodatki w każdym kolorze są dopuszczalne. Nic, tylko puścić wodze wyobraźni. ;)


Jeśli już zdecydowałyście - cóż, pozostaje mi życzyć niezapomnianej zabawy i wyglądu, który do tego pory widziałyście tylko w sennych marzeniach. ;)

Która z moich propozycji podoba się Wam najbardziej? Jak wspominacie swoje studniówki?
xoxo

You May Also Like

55 comments

  1. Ja zle wspominam swoją studniówkę. Wtedy byłą inna moda. Nie dość , że miałam czarną spódnicę i biały gorset to jeszcze byłam bardzo chora- przeziębiona i na studniówce byłam tylko dłuższą chwilę. Chciałabym ją przeżyć jeszcze raz , wybrałabym na pewno jedną z tych pięknych sukienek, które przydadzą się nie na jedną a wiele okazji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie sukienka studniówkowa zawsze kojarzyła się z piękną suknią do ziemi w której dziewczyna wygląda jak księżniczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na swoją studniówkę szyłam sukienkę, bo jestem bardzo wysoka i nie mogłam znaleźć odpowiedniej długości :) Chciałam prostą sukienkę do kolana i nadal mam ją w szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejciu piękne sukienki! Sama na swoje studniówce (zaledwie pare dni temu ) miałąm model ten w zielonym kolorze tylko ja wybrałam bordową, jedna z ładniejszych sukienek wieczoru, ile pochwał zebrała...!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne sukienki - jednak serce moje przy czerwonej

    OdpowiedzUsuń
  6. sukienki bardzo ładne ! za moich czasów to wszyscy na studniówkę przyszli jak na pogrzeb, czyli na czarno. sama miałam taką sukienkę ! ahh, fajne czasy - kiedy to było.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne propozycje sukienek
    Ja na moją studniówkę miałam różową długą sukienkę

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej spodobała mi się propozycja druga

    OdpowiedzUsuń
  9. moja studniówka była tak dawno temu, że ledwo ją pamiętam :D haha :D

    Wszystkie sukienki super, najlepsza ta czarna :D przynajmniej dla mnie :D

    zapraszam również do mnie - właśnie pojawił się nowy wpis :)
    https://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. studniowke mialam grubo ponad 15 lat temu. gdyby wtedy byl taki wybor, jak dzisiaj, to bym miala w czym przebierac. patrzac na te cudowne kreacje az trudno sie zdecydowac. Niestety ja, jsk i moje przyjaciolki, szylysmy na miare wg naszych gustow. patrzac teraz sama nie wiem, co bym chciala. i w sumie ciesze sie, ze mam ten problem z glowy. spedzaloby mi to sen z powiek. Zas po studniowce nabawilam sie anginy. ale to byla swietna impreza. a zeby bylo fajnie, moja osoba towarzyszaca byl moj brat - niezawodny wodzirej, ktory cale towarzystwo genialnie rozkrecil :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejku... Zaraz policzmy , ja swoją studmiówke miałam prawie 12 lat temu , masakra jakaś hahah ! Za tamtych czasów były inne suknie modne , bardzo duże, balowe , głównie skłądało się z obszernej spódnicy i gorsetu. Miałam przepiękną suknie od mojej Mamusi :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. This post is truly a fastidious one it assists new the web visitors, who are wishing for blogging.wholesale MLB jerseys

    OdpowiedzUsuń
  13. Para quem ainda tem dúvidas relativo a os excelentes benefícios que Viagra Master pode conceder sugerimos que olhe os relatos cujo já
    se beneficiou dessas cápsulas.

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja sukienka nadal wisi w szafie i jest na tyle uniwersalna, ale elegancka, ze lubie ja ubierać wciaz! :D. Piekne sukienki wybralas. Moi faworytem jest pierwsza i trzecia :). Zdecydowanie maja w sobie to cos i sa wygodne do tanczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bym wybrala ta dlugości maxi - najnardziej elegancka. Ja na swojej studniówce nie byłam, ale to jest bardzooooo dłuuuuga historia. Właśnie za moich nastoletnich lat była moda na długie sukienki, ale z gorsetową górą. Dobrze, ze juz przeminęła 😉 Jednak długość maxi niezmiennie kojarzy mi się z elegancją.

    OdpowiedzUsuń
  16. 1,3 i 6 propozycja najbardziej mi się spodobały i gdybym ponownie miała iść na studniówkę z chęcią wybrała bym jedną z nich

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy to było :) ja bardzo dobrze wspominam swoją studniówkę. Jak tak patrzę teraz na dziewczyny przygotowujące się do studniówki to prawie jak przygotowania do ślubu. Fajnie że teraz jest taki duży wybór sukienek, choć z 2 strony trudno się zdecydować na tą 1 mi osobiście bardzo podoba się ta ostatnia czarna sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  18. W tej białej się zakochałam. Wiesz, że ja nie miałam studniówki? Moja klasa tak się organizowała, że w końcu nic z tego nie wyszło - do dziś żałuję, bo to jednak najważniejszy bal w życiu 9nie licząc wesela). Podobają mi się Twoje propozycje.

    OdpowiedzUsuń
  19. wow beautifull dresses dear beautifull collection lovely post..'
    https://clicknorder.pk online shopping in lahore

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne propozycje. Spodobała mi sie ta czerwona kreacja, cos dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta czerwona wygląda bardzo seksi. Ja gustuję w długich sukienkach, wygląda to bardzo kobieco i wtedy czuję się najlepiej, ale wiadomo nie każda kobieta może sobie pozwolić na taki krój.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo podoba mi się ta pierwsza - to wycięcie jest bardzo... Kuszące i oryginalne. Do tego ma ładny kolor :) Spodobała mi się również ostatnia, czarna. Czarne sukienki nigdy nie wychodzą z mody :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkie są piękne, ale najbardziej podoba mi się czerwona. Czerwień wygląda bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pamietam swoja studniowke, mialam sukienke po siostrze ktora miala 2 lata wczesniej :) ale byla jedyna w swoim rodzaju :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. jak dla mnie tylko nr 2 :) dobrze, że już nie mam takich dylematów, chociaz ile bym dała aby cofnąć czas o te kilka lat :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystkie propozycje przypadły mi do gustu! Moja studniówka była 8 lat temu i wspominam ja dobrze! Sukienkę mialam czarna i dość skromna, a to dla tego że przy takich okazjach jestem zwolenniczką stosowanych sukienek bez zbędnych ozdób i przeswitow

    OdpowiedzUsuń
  27. Studniówka... Kiedy to było. Moda bardzo się zmienia. Mnie bardzo podoba się 3 i 5 propozycja. Mają coś w sobie ;) No a czarna to wiadomo - klasyka.

    OdpowiedzUsuń
  28. piękne sukienki, ale dla mnie to Bal i musi byc długa, i taką tez miałam

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe propozycje, bardzo ładne, ale ja chyba w każdej z tych sukienek widzę coś, co mi nie pasuje. Jestem bardzo czepliwa w kwestii takich rzeczy;D

    OdpowiedzUsuń
  30. oj kochana nie wiem na co bym miala sie zdecydowac jak widze tyle pieknych sukienek ...

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj tak u nas już tyle studniówek w okolicy, ze szkoda gadać :) Jak dla nas wygrywa ta czarna tiulowa ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zielona maxi i czarna najbardziej wpadły mi w oko :) piękne sukieneczki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja miałam okazję być już 2 nie moich studniówkach, swoją mam dopiero w przyszłym roku i już sobie wyobrażam mój wymarzony fason sukienki, mam ogromną nadzieję, że taką znajdę :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie najbardziej podoba się ta fioletowa :)Ja na swojej studniówce miałam szytą sukienkę, w kolorze czerwonym, to było takie moje małe marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Na szczęście studniówka już za mną, ja raczej stawiam na bardziej unikatowe fasony i kolory. :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  36. z chęcą wróciłabym do czasów liceum i studniówek. byłam na kilku i miałam bardzo podobne kreacje do tych trzech ostatnich. CZerwien i czern piękne są!@

    OdpowiedzUsuń
  37. Najbardziej podoba mi się ostatnia sukienka. Ja na studniówce miałam sukienke w zupełnie innym stylu niż ta, która podoba mi się z twoich propozycji. Moja była długa do ziemi, na kole i z gorsetem

    OdpowiedzUsuń
  38. Ta czarna sukienka jest przepiękna. Chętnie włożyłabym ją na swoją studniówkę, ale ona już była ładne parę lat temu :) Ogólnie bardzo podobają mi się sukienki Fasardi i sporo fajnych modeli tam upatrzyłam - nie tylko studniówkowych :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Każda z tych sukienek ma w sobie coś niepowtarzalnego. Z pewnością nadają się nie tylko na studniówkę, ale także różnego rodzaju okazje, na przykład Sylwestra.

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo ładne sukienki. Fajnie, że mają taki wybór. Każda sukienka w innym stylu, można wybierać do woli! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  41. Mi studniówki nie było dane przeżyć, choć chodziłam do liceum. I nie dlatego, że nie poszłam tylko dlatego, że jej nie organizowano. Zresztą nie miałaby sensu jej organizacja, ponieważ do szkoły uczęszczało tylko ok. 20 osób. Jakbym miała jednak z twoich propozycji wybrać sobie sukienkę na inną okazję to byłaby to ta czerwona z falbanką na biuście.

    OdpowiedzUsuń
  42. Faktycznie fajne sukienki, mi się zielona podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo fajne propozycje na studniówkę ja osobiście na swojej miałam długą sukienkę ale jakbym miała wybierać drugi raz to zdecydowałabym się na krótka ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja na studniowce mialam krótka ala princesske. Teraz jak widze te propozycje to żałuję , że nie mogę jej powtórzyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  45. Ładne sukienki ale zupełnie nie moja bajka, lubię zupełnie inny styl.

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystkie sukienki są naprawdę piękne, pierwsza propozycja bardzo mi się podoba. Swoją studniówkę wspominam bardzo miło i z chęcią bym wybrała się na jeszcze jedną:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ta białą sukienka podoba mi się najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo podobają mi się te zielone sukienki. Świetnie wyglądają i ten kolor od dawna przykuwa moją uwagę. Nie mam go w szafie, więc z chęcią zamówiłabym kilka. Szkoda,że studniówka już za mną :/

    OdpowiedzUsuń
  49. Zauważyłam, że znów wraca moda na długie i eleganckie sukienki, "za moich czasów" były na topie mini :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Biała sukienka na studniówkę? Odważnie (ze względu na kolor). Moja była rok temu, czarna.
    Z przedstawionych przez Ciebie chyba najbardziej mi się podoba zielona.

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękne sukienki, ten sklep ma świetną ofertę! Dobrze wspominam moją studniówkę, było to lata temu, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że wciąż jestem z tą samą ukochaną osobą, z którą tańczyłam poloneza i w tym roku bierzemy ślub :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Przepiękne suknie. Ja niestety nie miałam studniówki.. taka zdezorganizowana klasa była. Jedyne co miałam to bal gimnazjalny, ale jak wiadomo to nic takiego niesamowitego. Tamtego czasu miałam po prostu sukienkę po starszej siostrze.
    www.oliwia-zofia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)