W co się ubrać na wesele?
Witajcie! :)
Przepiękna, letnia pogoda chyba rozgościła się u nas już na dobre - a wraz z nią wciąż kwitnie sezon ślubny, który, najczęściej, rozpocząwszy się w maju trwa aż do późnego września. Sama, organizując swoje wesele, najbardziej marzę o wyborze maja, kiedy to wraz z początkiem ciepłej wiosny wszystko budzi się do życia a świat rozkwita feerią intensywnych barw. Jakiś czas temu stworzyłam już dla Was poradnik z przymrużeniem oka dotyczący wyboru sukni ślubnej na ten wyjątkowy dzień - dziś zaś przychodzę ze swoimi spostrzeżeniami odnośnie drugiej strony medalu i odpowiedziami na pytanie, które sen z powiek spędza tej drugiej stronie - w co ubrać się na wesele? Wbrew pozorom, odpowiedź na to pytanie wcale do najprostszych nie należy - jeśli chodzi o sukienki na wesele, choć tych do wyboru jest mnóstwo - niełatwo jest wybrać stosowną na tę okazję. Ostatnio na salony weszła też zupełna alternatywa - kostiumy i kombinezony. Czy jednak to aby na pewno lepsza opcja?
Już od lat utarło się, iż zarówno na ślubie, jak i na weselu biel zarezerwowana jest wyłącznie dla panny młodej. Choć zależy to właściwie obecnie nie tyle od tradycji, ile od osobistych preferencji - uważam, iż tak powinno pozostać. Tego dnia to młoda żona ma czuć się wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju - lśnić w czystości bieli, nieprzyćmiona przez nikogo innego. Nie chciałabym, aby białą suknię miały w tym najważniejszym dla mnie dniu również inne kobiety.
#2 Festiwal w Cannes
Krzykliwe stroje i kreacje rodem z czerwonych dywanów lepiej pozostawić w szafie na inne okazje. Przyćmiewanie tej najważniejszej w tym dniu i miejscu kobiety uważam wręcz za nieeleganckie. Ada, to nie wypada rzekomo odeszło już dawno do lamusa, jednak w pewnych sytuacjach wciąż lepiej się zastanowić jaką etykietkę o własnej klasie przypisujemy sobie strojem.
#3 O czarna madonno
Czerń jest piękna, zmysłowa, klasyczna i ponadczasowa, a przy tym niesamowicie seksowna... jednak nie kojarzy się z radością. Elegancka czarna garsonka idealna będzie na pogrzeb, a mała czarna, podkreślająca kobiece walory na randkę z narzeczonym - jednak, czy aby na pewno ten wyrazisty i jednak, bądź co bądź, negatywnie nacechowany emocjonalnie kolor będzie dobrym wyjściem na świętowanie zawarcia związku małżeńskiego? Nie sądzę. Zaraz nasuwają mi się obrazy, w którym otulone w czerń stare, greckie kobiety płaczą nad zmarłym... w pięknej scenerii. No nie i już.
#4 Ruda tańczy jak szalona
O ile disco polo bardzo często grane jest na weselach i nie ma w tym nic złego (szczególnie w późnych godzinach ;)), o tyle stroje rodem z teledysków u gości nie są raczej mile widziane. Mini sięgająca połowy pośladków, dekolt do pępka, wielgachne kolorowe kolczyki, kabaretki i kozaczki na dwunastocentymetrowej szpilce lepiej zostawić na inną imprezę... a najlepiej upchnąć na samo dno szafy i zapomnieć, że kiedykolwiek się je posiadało. Z klasą, panie, z klasą!
#5 Do utraty tchu
Ok, skoro wiemy już, czego absolutnie nie robić, skupmy się na tym co robić, aby olśnić i się nie narobić. ;) Choć na popularności zyskują ostatnio eleganckie jednokolorowe i najczęściej pastelowe damskie garnitury, z ciekawie zestawionym body lub też koszulą, tudzież i nawet, zważywszy na letnią porę, kombinezony w kwiatowe motywy - mój typ to jednak sukienki. I tu postawiłabym na klasykę, która sprawdzi się zawsze - o kroju, podkreślające walory sylwetki i maskującym niedoskonałości, w niekrzykliwym kolorze, pasującym do urody. Gładka, lub też w drobny deseń, ewentualnie z eleganckimi zdobieniami. Z lekkim dekoltem, minimalnej długości do połowy uda. Klasa sama w sobie, którą wystarczy podkreślić dobrze dobranymi dodatkami, aby wyglądać pięknie - kopertówka, sandałki lub szpilki na nie za wysokim obcasie (aby przypadkiem nie fiknąć koziołka przy pozowaniu do zdjęć, a przy tym wygodnie się wytańczyć), złota lub też srebrna biżuteria... oczywiście wszystko to z umiarem. To zawsze się sprawdzi. :)
Jakie są Wasze wskazówki odnośnie stroju na wesele? Co sami byście założyli, a co zaś uważacie za absolutne faux pas?
xoxo
68 comments
Zawsze mam dylemat wybierając sukienkę na wesele, zazwyczaj stawiam jednak na klasykę i modne kolorowe dodatki. :)
OdpowiedzUsuńFajny poradnik, ja zawsze starałam się trzymać tych zasad ;) Sukienkę do kolan, wygodną do tańca i nie zabierająca koloru Pannie Młodej, w czerni jakoś nigdy się nie odnalazłam i czerwieni podobno się nie nosi (przytłacza biel na zdjęciach) :)
OdpowiedzUsuńOj temat wesel mocno mnie ostatnio dotyczy :D Poszukiwania sukienki idealnej trwają jakiś czas w moim przypadku, ale nigdy nie wybieram bieli ani czerni :D Teraz szukam kreacji na własne poprawiny, co jest trudnym zadaniem, gdyż nie mam jeszcze wizji :D
OdpowiedzUsuńNiektóre kobiety potrafią przyjść na wesele jak na wiejską potańcówkę - totalne bezguścia, niektóre nawet wyglądem potrafią przypomnieć prostytutki. Nie byłabym zadowolona, żeby któraś z moich znajomych tak ubrała się na mój ślub. Na szczęscie wszystkie Panie wyglądały po ludzku.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rady :) wesele to uroczysta impreza i warto się na nią odpowiednio ubrać
OdpowiedzUsuńJa zawsze zakładałam sukienki, w którym było mi najwygodniej :)
OdpowiedzUsuńJa uważam że czerń nie jest zła jeśli połączyć ją z jakimiś kolorowymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to zawsze mam problem z wyborem stroju na wesele😂 akurat mam jedno za 2 tygodnie i zaraz po nim następne A w głowie pustka i kompletnie nie wiem co zalozyc😊 czekam na objawienie😁
OdpowiedzUsuńja już myślę co założę na wesele mojej siostry, w przyszłym roku, będzie to na pewno sukienka do ziemi ala ta z amerykańskich seriali :)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę doczekać się tego wydarzenia, ślub będzie w plenerze :)
UsuńJa mam zawsze problem w czym się udać na wesele, dlatego też wykorzystam Twoje rady.
OdpowiedzUsuńnigdy nie potrafię wybrać sukienki na wesele :D świetne rady ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko opisałaś :) Po zacznę , poszukiwania sukienki niedługo zacznę , bo czeka mnie za jakiś czas wesele, ale z całą pewnością stawiać będę na klasykę - zarówno w fasonie jak i kolorach :)
OdpowiedzUsuńWarto jednak nadmienić że Panny Mlode rzadko teraz wybierają czystą biel :) Częściej sięgają po złamane jej odciebue, wszelkie kremy, popiele, cappuccino ....
OdpowiedzUsuńWybór odpowiedniej sukienki nie jest łatwy, szczególnie że dostępnych jest tak wiele różnych krojów. Twój pis z pewnością będzie bardzo pomocny, a szczegółowe opisy ułatwią ostateczne podjecie decyzji.
OdpowiedzUsuńLooks so cute ଘ(੭ˊᵕˋ)੭*
OdpowiedzUsuńBlog de la Licorne
Fajne wskazówki. Najwazniejsze to ubrać sie tak aby nie "przeszkadzac" swoim wyglądem państwu młodym.
OdpowiedzUsuńJa zawsze wybieram coś prostego ale zarazem eleganckiego. Musi to być coś w moim stylu.
OdpowiedzUsuńA ja lubię czerń i nie uważam by była nie stosowna, tylko trzeba ja umiejętnie nosić. Co do reszty się zgadzam.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej zakładam kombinezony zwiewne., tak czuję się najlepiej
OdpowiedzUsuńJa wybieram się na wesele w sobotę i będę miała granatową sukienkę 💙 Zastanawiałam się nad bielą czy czernią, ale no właśnie...nie wypada 🙂
OdpowiedzUsuńA ja powiem jako osoba, która Panna Młoda była... Miałam gdzieś kto w czym przyjdzie. Były osoby w białych sukniach. Były też w czarnych. Byly takie miszmasze, że ojej. Ale wiesz co? Miałam to gdzieś. Nawet po ślubie nie pamiętała kto w co był ubrany, po pari miesiącach dopiero na zdjęciach to zauważyłam. Dlaczego? Bo dla mnie ważny był mój mąż. Ceremonia. Przysięga. Wyznanie miłości. I to, że właśnie w naszym życiu dzieje się cud. Doprawdy, w obliczu takich przeżyć goście mogliby być na tym ślubie nawet... Nago.
OdpowiedzUsuńMasz rację, już teraz wiem że i dla mnie będzie to najważniejsze. Jednak mimo wszystko oprawa też jest dla mnie ważna i gdyby ktoś przyszedł nago to szybko byłby wyrzucony... Gdyby w bieli - cóż, po prostu chyba czułabym się mniej wyjątkowo.
UsuńCieszę się, że juz nie trzeba na wesele ubierać stricte balowej sukni-bo kiedys byla taka moda. Teraz praktycznie kazdy stroj jest akceptowany, ale ja zawsze bede wierna sukienkom <3 wesele to idealna okazja, zeby czuc sie ksiezniczkowo haha :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rady! Mam podobne zdanie do Ciebie w tym temacie :) Ja raczej stawiam na proste, eleganckie sukienki w stonowanych kolorach :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pewniakiem są sukienki, odwieczny nasz problem, w co się ubrać:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rady. Ja zawsze mam dylemat.
OdpowiedzUsuńTo zawsze ciężki wybór ale ja mam dwie zasady: nie czarna bo zbyt ponuro i nie biała, ten kolor zarezerwowany jest wyłącznie dla panny młodej, po za tym po prostu elegancko i z klasą 😃
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z tym co na siebie włożyć. 1 września idę na ślub i ubieram niebieską sukienkę :D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc unikam wesel jak tylko mogę, ale w razie konieczności wrócę do tego wpisu żeby jakoś wyglądać :D
OdpowiedzUsuńZawsze się trafi ktoś w białej sukience... koszmar :/
OdpowiedzUsuńJa unikam takich oficjalnych imprez dzięki czemu: 1. nie martwię się, w co się ubrać. 2. nie wydaję niepotrzebnie kasy, 3. nie zaprzątam sobie głowy prezentami.
OdpowiedzUsuńJa się nie zgodzę z tą czernią. Nie raz byłam w klasycznej 'małej czarnej' na weselu, przełamanej różnymi dodatkami i nie widzę niczego złego w takiej stylizacji na przyjęcie weselne ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jedynym wyborem jest sukienka :-) przeważnie przed kolano delikatna w jasnych barwach :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio często widuje zdjęcia dziewczyn które ubierają się na czarna lub na biało na wesele, co osobiście bardzo mi się nie podoba. W naszej kulturze biel zarezerwowana jest tak jak piszesz dla panny młodej, natomiast czerń na pogrzeby. Nie podoba mi się to, że teraz wszyscy czują się na tyle luźno, że nie mają granic i ubierają się byle jak i nie na miejscu :/
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepszym rozwiązaniem jest sukienka lub jakiś komplet z żakietem ale żeby było wygodnie i zwiewnie :)
OdpowiedzUsuńJa co prawda jeszcze nie miałam wesela, ale osobiście nie przeszkadzałoby mi, gdyby kobiety przyszły w bieli. W ogóle to byłoby mega, gdyby każda ubrała się na biało, ale oczywiście nie mogę narzucać nic w tej kwestii gościom :) Oczywiście sama nigdy nie ubieram się na biało, zazwyczaj wybieram pastelowe kolory, by nie wyróżniać się z tłumu :)
OdpowiedzUsuńOj ja przed weselem mam zawsze problem z kupnem sukienki i przygotowaniami :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam dylemat przez taką imprezą, więc zwykle tygodniami poszukuję idealnej sukienki :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że zdecydowana większość gości ostatnimi czasy na wesele ubiera się własnie w czerń. Kobiety twierdzą, że ten kolor je wyszczupla i tylko w tym wydaniu wyglądają najkorzystniej.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że najlepszą kreacją na ślub będzie sukienka, która ma odpowiednią długość i krój. Kolor powinien być raczej jasny, chociaż nawet czerwień w odpowiednim wydaniu jest super propozycją. Warto znaleźć złoty środek i wtedy będziemy wyglądać i czuć się elegancko i komfortowo!
Ja nigdy nie założę czerni i bieli a to pewne! Nie lubie tez krzykliwych sukienek i tych zbyt skromnych. Trzeba wyczuć sytuacje i założyć coś w czym czujemy się dobrze, kobieco ale jednocześnie z klasa!
OdpowiedzUsuńKiedy dostaje zaproszenie na wesele przechodzą mnie najpierw ciarki, a potem przypominam sobie poprzednią tego typu imprezę i uzmysławiam sobie, że znowu była za bardzo wystrojona... a wcale nie byłam, stroje festiwalowe to nie moja działka. O ile całkowicie czarne sukienki również dla mnie nie są odpowiednie... no jak i białe, ale jeśli mamy na kolorze czarną koronkę, czy na białym tle duże kwiaty, dla mnie jest ok. Prawda jest jednak taka, że od koło 2 lat coraz częściej widuję dziewczyny w sukienkach również do biura więc.... każdy robi wg swojego uznania
OdpowiedzUsuńNajważniejsze by czuć się w sukience dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCóz u moich koleżanek goszczą koronki a ja zakładam długą błękitną sukienkę z rozcięciem, moje koleżanki nie mają nic przeciwko, powiedziały tylko bym nie ubierała się absolutnie w biały co zrozumiałe jest i czerń :) W kwiatkach czułabym się zbyt pstrokato, a kombinezon na mnie trudno dostać bo jestem bardzo wysoka i bardzo chuda
OdpowiedzUsuńJa dawno nie byłam ba weselu więc nie wiem co się nosi 🙂 ale napewno białej sukienki bym nie założyła bo to kolor młodej
OdpowiedzUsuńNajbardziej obroni się elegancja, nie wyobrażam sobie wystąpienia w bieli na czyimś weselu, albo ubrania zbyt kusej sukienki. Super, ze spisałaś te wszystkie zasady ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio lubię sukienki maxi na wesela :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ja dawno nie byłam na weselu ale zdecydowanie wybrałabym coś stonowanego i najepiej w pastelowych kolorach :)
OdpowiedzUsuńKiudlis.blogspot.com
Moim zdaniem nic zbyt kontrastowego i krzykliwego - to podstawowa reguła. Idealnie sprawdzą się nude i odcienie pastelowe moim zdaniem <3
OdpowiedzUsuńJa lubię zwiewne sukienki w pastelowych kolorach ☺
OdpowiedzUsuńZdecydowanie największym nietaktem byloby ubranie się na bialom wkoncu ten kolor jest zarezerwowany tylko dla panny mlodej :) a jesli wybralabym sukienke to tylko maxi
OdpowiedzUsuńŚwietny post ale brakuje mi tutaj zdjęć stylizacji przykładowych :(
OdpowiedzUsuńDron w tym roku szła na jakieś wesele zdecydowanie wyprawy w sukienka Maxi bardzo mi się one podobają
OdpowiedzUsuńJa zawsze na wesele szukam ładnej, wygodnej sukienki. Na pewno nie założyłabym białej 😉
OdpowiedzUsuńJeju jest tyle sukienek że wybór jest ogromny! W sumie..chyba tylko bieli bym nie założyła:)
OdpowiedzUsuńwww.justcleo.pl
ciekawie opisane ja zazwyczaj wybieram kolory mocne takie jak czerwień albo niebieski albo róż zalezy co mnie sie spodoba i co pasuje do mnie 😊
OdpowiedzUsuńJA zawsze stawiam na pastele zawsze się sprawdzają ;).
OdpowiedzUsuńMam we wrześniu wesele koleżanki ze szkoły i ubieram długą prostą sukienkę! :)
OdpowiedzUsuńJa sama teraz stoję przed wyborem sukienki, ale na poprawiny :) Jest ciężko, mam jednak jeszcze trochę czasu. Na pewno jednak nie sięgnę po biel ani czerń, te kolory są wykluczone.
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z wyborem sukienki na wesele z jedna strona co wyglądać pięknie ale za dwie strony nie chcę przesadzić ze zdobieniami :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie trzymam się żadnych zasad, przeważnie ubieram ładną sukienkę w której dobrze się czuję.
OdpowiedzUsuńMiałam gdzieś kto co założył z gości na mapie j ślub nie będę komuś mówić co ma zakładac. To ta osobą ma się czuć wygodnie
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam problem jaką sukienkę wybrać, żeby nie była zbyt balowa, albo zbyt skromna, ale zawsze staram się stawiać na wygodę i dobre samopoczucie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem odpowiedni ubiór na tak ważną uroczystość jest bardzo ważny ! Ja ogólnie bardzo często długo wybieram sukienkę, która będzie najbardziej odpowiednia :)
OdpowiedzUsuńZa tydzień mam wesele wiec akurat się przyda!
OdpowiedzUsuńJa mam sukienkę, w której czuje się wygodnie - bo to tez bardzo ważne.
Świetny wpis ❤️
Moja ciocia x czasu przed ślubem mówiła żeby nikt nie przyszedl w czarnej lub białej sukience a i tak parę osób się trafiło 🙈
OdpowiedzUsuńBiały zdecydowanie odpada, to mega nietakt! :)
OdpowiedzUsuńNie raz jak się panny odstawią to niewiadomo gdzie oczy schować :D Ja to zawsze grzecznie heheh
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)