Podstawą pielęgnacji twarzy jest u mnie skrupulatne oczyszczanie oraz nawilżanie, za które w moim przypadku odpowiadają odpowiednio dobrane maski oraz kremy. Maskę staram się nakładać na twarz przynajmniej raz w tygodniu. Zazwyczaj wybieram te w płachcie, których użytkowanie jest dla mnie najprzyjemniejsze. Ostatnio natrafiłam jednak na propozycję polecanej marki Bioderma, którą uważam za idealną na zimową porę. Maska mieści się w tubce liczącej sobie 75 ml, a więc z powodzeniem starczy na kilka użyć. Dodatkowo posiada w składzie nawilżającą glicerynę oraz... patent Aquagenium, który stymuluję syntezę akwaporyn w skórze. Do tego przeznaczona jest do skóry suchej lub bardzo suchej, a więc praktycznie każdej podczas zimy.

Cold creme, jak już sama nazwa wskazuje, jest przeznaczony przede wszystkim na zimową porę. Tego rodzaju produkty znajdziemy w ofercie kilku marek, jednak moim faworytem jest tutaj Avene, który występuje w kilku wariantach na stronie Notino. W ofercie znajdziemy krem zimowy dla dzieci, dla dorosłych dla skóry suchej i bardzo suchej oraz krem do rąk, o których pielęgnacji zimą zdecydowanie nie można zapomnieć. Pomimo niewielkiej pojemności, kreamy "cold" są bardzo wydajne dzięki nasyconej konsystencji.

Nasza włosowa pielęgnacja zimą powinna być jeszcze bardziej bogata. Zapomnijmy o umyciu włosów szamponem i pozostawieniu ich do wyschnięcia. W trakcie każdego mycia warto zadbać o delikatny szampon oraz dobrze dobraną do rodzaju włosów odżywkę. Co kilka dni zamiast odżywki użyjmy maski o bogatym składzie, która zadba o wygładzenie włosów. Przed rozczesaniem warto użyć spray'u, który ułatwi rozczesywanie włosów oraz zabezpieczy je przed mrozem, a więc i elektryzowaniem się. Warto także dodatkowo osłaniać włosy chustą, szalem lub czapką, wykonanymi z naturalnych materiałów.

xoxo