• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca

Opowiadam historie o historiach. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką.

 „Strzyga śmierć wieszczy. Sama nie zabija. Młoda nie była ostatnia. Oj, nie ostatnia.”

Strzygoń, słowiańskie stworzenie wampiryczne, zdaniem niektórych miało posiadać dwie dusze, mścić się za krzywdy, których doświadczyło podczas życia i atakować zaraz po zmartwychwstaniu. Zdaniem innych nie było to jednak prawdą, jako że strzygi jedynie zwiastowały śmierć. Strzygoń to też jednak tytuł najnowszej, skądinąd bardzo udanej, powieści Artura Żurka, który wziął się od nazwy mrocznego pensjonatu, położonego na bagiennych, odludnych terenach wschodniej Polski. Domku o stosunkowo niewielkich rozmiarach, w którym co prawda nie straszy, jednak dochodzi do wielu niewyjaśnionych zbrodni. A wszystko to za sprawą mniej lub bardziej przypadkowej zbieraniny jego obecnych mieszkańców, spośród których każdy ma coś za uszami. I to bynajmniej nie takie małe „coś”.


16:45:00 1 comments
Hydrolaty to ten rodzaj kosmetyków, do którego przez długi czas nie mogłam się przekonać. Niby niejednokrotnie czytałam o ich multifunkcjonalności, w pełni naturalnych składach i zbawiennym działaniu, ale jakoś samej nie kusiło mnie, aby sprawdzić ile w tym prawdy. Całkiem niedawno dostałam jednak od mojej babci hydrolat różany - akurat wtedy, kiedy skończył mi się tonik do twarzy. Postanowiłam sprawdzić z czym to się je i już po kilku użyciach okazało się, że hydrolat różany sprawuje się o wiele lepiej do tonizowania skóry, niż jakikolwiek tonik. Jest delikatniejszy, przyjemniej pachnie i ma zdrowy dla skóry skład. Od tej pory nabrałam ochoty na przetestowanie kolejnych hydrolatów - a dzięki Pure Beauty miałam okazję zapoznać się bliżej z propozycją marki Oleiq, czyli hydrolatem aloesowym. Jak stosuje się hydrolat? Do czego używać hydrolatów? Sprawdźmy.

12:26:00 No comments
Płyn micelarny to absolutne must have w mojej łazience. Dawniej używałam mleczek do demakijażu, jednak większość z nich powodowała u mnie szczypanie oczu i nigdy do końca nie zmywało makijażu tak jak powinno. Odkąd przerzuciłam się na płyny micelarne, jest znacznie lepiej. W dalszym ciągu jednak zdarza mi się trafiać na takie, które nie domywają do końca tuszu czy podkładu, zbytnio ściągają cerę czy uwrażliwiają oczy. Dzięki edycji Spring Revolution od Pure Beauty poznałam jednak nową perełkę w kategorii płynów micelarnych. Przedstawiam Wam płyn micelarny konopie + szafran marki Bielenda z serii Botanic Formula. 

12:15:00 No comments
Można z całą mocą powiedzieć, że wiosna przybyła do nas z pełną mocą! Być może Pure Beauty, odpowiedzialne za dostarczanie nam co miesiąc boxów kosmetycznych pełnych nowości w znacznym stopniu się do tego przyczyniła! Niedawno przybyła do mnie edycja Spring Revolution, zamknięta w pudełku o przepięknej, przystającej do pory roku szacie graficznej. Co znalazło się w środku i jak ją oceniam? Tego właśnie dowiecie się z poniższego wpisu. Zdążyłam już wnikliwie przetestować znaczną część znajdujących się w pudełku kosmetyków, zatem przy okazji podzielę się z Wami swoją opinią na ich temat.

12:06:00 No comments

 Ta książka złamie Ci serce… Jaki tytuł przychodzi Ci do głowy po przeczytaniu tego zdania? W moim przypadku zdecydowanie jest to „Ten pierwszy ostatni dzień”, przy którym niejednokrotnie zdarzyło mi się płakać, co ostatni raz miało miejsce… przynajmniej dziesięć lat temu. Zapraszam Cię na recenzję tej wyjątkowej słodko-gorzkiej, lecz przede wszystkim niesamowicie wzruszającej historii.

„Wiem, że mój ostatni rozdział jest blisko. Unoszę wzrok na Valentina, zastanawiając się, co mogłoby mi zaoferować życie, gdybym miał trochę więcej stron przed sobą.”


19:42:00 1 comments

 „Niestety pragnienie czegoś jest niemal zawsze równoznaczne z nieosiągalnością obiektu tęsknoty.”

Niektóre małżeństwa mają wszystko. Są zgodne, dobrze dobrane i prezentują się jak z obrazka. Zarówno mąż, jak i żona dobrze zarabiają, mieszkają w pięknym domu i darzą się szczerą miłością. Brakuje im jednak jednego, kluczowego elementu, który ostatecznie by je scalił – dziecka. Taką właśnie parą są Thorpowie. Ona jest twarzą znanej marki biżuteryjnej i cieszy się bogactwem oraz poważaniem w biznesie. On jest modelowym mężem i prawdziwym panem domu w każdym tego słowa znaczeniu. Kolejne próby spłodzenia potomka spełzają jednak na niczym, w związku z czym po wielu latach walki Travis i Marcia decydują się w końcu na skorzystanie z usług surogatki. Bardzo szybko znajdują odpowiednią kandydatkę – choć może właściwsze byłoby stwierdzenie, że to ona znalazła ich…


17:27:00 1 comments

Pewien mądry człowiek powiedział mi kiedyś, że jedynie Niemcy byli skłonni uwierzyć w tak wielkim stopniu w wyższość narodu niemieckiego nad innymi. Choć sama nigdy nie byłam w Niemczech, poznając kolejne bazujące na faktach opowieści, jestem w stanie w to uwierzyć. Choć oczywiście nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka, historia i liczne źródła doskonale to udowadniają. Dzięki nim możemy zapoznać się z wieloma typami „nadludzi”, którzy są w stanie poświęcić absolutnie wszystko i wszystkich, aby doprowadzić do finału swojego wielkiego planu. Misji, mającej na celu uczynić Niemcy krajem stojącym nad innymi, czystym rasowo, pięknym, bogatym i wielkim. Jednym z nich była postać doskonale znana wszystkim – Adolf Hitler, którego przedstawiać nie trzeba. Nie będę wypowiadać się o jego wojennych „dokonaniach”. To też nie jest konieczne. Dziś jednak chciałabym Wam opowiedzieć kilka słów o przeczytanym przeze mnie niedawno „Smaku zła”, bowiem uważam, że jest to historia, z którą zdecydowanie warto się zapoznać. Choć ostatnimi czasy doświadczamy wysypu tak zwanej literatury wojennej, która równie często co chwalona jest krytykowana, uważam, że sięgnięcie po tę pozycję to bardzo dobry pomysł. Dlaczego?

„Ależ w tym momencie był dumny z Niemiec i ze swojego przywódcy.”


20:21:00 No comments

 Lubisz czytać historie na faktach, czy też raczej wolisz oddawać się fikcji?

„To tajemnica poliszynela w Nagyrevie. Zamieszanych jest wiele kobiet. Mężczyźni umierają, a władze nic w tej sprawie nie robią. Trucicielki działają nadal bezkarnie. (…) nie ma na tym świecie sprawiedliwości.”

Masz męża, z którego charakterem nie możesz już sobie poradzić albo po prostu Ci się znudził? Jest na to sposób. Nie chcesz mieć już więcej dzieci? Jest na to sposób. Urodziła Ci się dziewczynka, a marzyłaś o tym, aby mieć syna? Jest na to sposób. Cioteczka Zsuzsa za odpowiednią opłatą pomoże Ci szybko i skutecznie pozbyć się problemu. A co najważniejsze: nikt przecież się o tym nie dowie. 


20:03:00 1 comments

 Wierzysz w przesądy?

„Nastolatka umarła dokładnie w dniu swoich urodzin – podczas pełni, w lesie regularnie odwiedzanym przez neopogan, na dodatek w miejscu, gdzie przed wielu laty zamordowano inną dziewczynę. Jakby tego było mało, znaleziono tam stos patyczków identyczny jak te, które układano dla upamiętnienia poprzedniej zbrodni. Wszyscy obecni bardzo chcieli wierzyć, że te podobieństwa są wyłącznie przypadkowe, jednak nikomu z nich się nie udało.”


16:52:00 No comments
Nowsze posty
Strasze posty

O autorce

O autorce
Żona, kociara, maniaczka thrillerów, wielki ogarniacz życia. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką. Opowiadam historie o historiach. Mail: kierownikoperacyjny.sp@gmail.com 💥

Kategorie

  • książki

Jestem tutaj

Statystyka odwiedzin

Stali czytelnicy

Archiwum

  • ►  2025 (156)
    • ►  cze (11)
    • ►  maj (38)
    • ►  kwi (24)
    • ►  mar (36)
    • ►  lut (24)
    • ►  sty (23)
  • ►  2024 (292)
    • ►  gru (18)
    • ►  lis (30)
    • ►  paź (30)
    • ►  wrz (27)
    • ►  sie (28)
    • ►  lip (25)
    • ►  cze (20)
    • ►  maj (21)
    • ►  kwi (22)
    • ►  mar (24)
    • ►  lut (29)
    • ►  sty (18)
  • ▼  2023 (143)
    • ►  gru (17)
    • ►  lis (20)
    • ►  paź (15)
    • ►  wrz (14)
    • ►  sie (14)
    • ►  lip (15)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (10)
    • ▼  kwi (9)
      • Artur Żurek - Strzygoń - recenzja
      • Jak stosować hydrolat? Oleiq - hydrolat aloesowy -...
      • Bielenda Botanic Formula - płyn micelarny konopie ...
      • Pure Beauty - Spring Revolution - zawartość i rece...
      • Adam Silvera - Ten pierwszy ostatni dzień - recenzja
      • LG Davis - Idealni rodzice - recenzja
      • Tony Aspler, Gordon Pape - Smak zła - recenzja
      • Patti McCracken - Wioska wdów - recenzja
      • Klaudiusz Szymańczak - Otulina - recenzja
    • ►  mar (9)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (5)
  • ►  2022 (31)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (2)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (2)
    • ►  cze (2)
    • ►  maj (2)
    • ►  kwi (3)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (4)
    • ►  sty (3)
  • ►  2021 (60)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (13)
    • ►  cze (9)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
  • ►  2020 (55)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (6)
    • ►  paź (5)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (3)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (6)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (8)
    • ►  mar (6)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (4)
  • ►  2019 (40)
    • ►  gru (4)
    • ►  lis (4)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (4)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (5)
    • ►  kwi (2)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (1)
  • ►  2018 (96)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (8)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (12)
    • ►  kwi (11)
    • ►  mar (13)
    • ►  lut (14)
    • ►  sty (17)
  • ►  2017 (197)
    • ►  gru (6)
    • ►  lis (11)
    • ►  paź (9)
    • ►  wrz (16)
    • ►  sie (24)
    • ►  lip (20)
    • ►  cze (17)
    • ►  maj (19)
    • ►  kwi (16)
    • ►  mar (18)
    • ►  lut (8)
    • ►  sty (33)
  • ►  2016 (81)
    • ►  gru (15)
    • ►  lis (23)
    • ►  paź (17)
    • ►  wrz (11)
    • ►  sie (11)
    • ►  cze (2)
    • ►  lut (2)
  • ►  2015 (8)
    • ►  lis (1)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (1)
    • ►  mar (1)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (2)
  • ►  2014 (18)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (1)
    • ►  paź (1)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  kwi (4)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
    • ►  sty (2)
  • ►  2013 (18)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (4)
    • ►  wrz (1)
    • ►  sie (2)
    • ►  lip (1)
    • ►  cze (3)
    • ►  lut (3)
    • ►  sty (2)
  • ►  2012 (14)
    • ►  gru (1)
    • ►  paź (5)
    • ►  cze (2)
    • ►  kwi (1)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (2)
  • ►  2011 (12)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  lip (1)
    • ►  mar (1)

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates