Only Bio - ochrona przed UV w mgiełce - recenzja
Zapewne każda miłośniczka pięknych, zdrowych i błyszczących włosów zdaje sobie sprawę z tego, że dbanie o czuprynę nie kończy się na użyciu szamponu oraz okazyjnie odżywki. Oprócz tego dochodzi jeszcze między innymi odpowiednia metoda czesania, stosowanie olejków i masek oraz konieczność zabezpieczenia włosów przed wysoką temperaturą oraz szkodliwymi promieniami UV. Działanie tych ostatnich najsilniejsze jest w naszym kraju w okresie wiosenno-letnim, w związku z czym warto już teraz zaopatrzyć się w dobry produkt, który pozwoli nam w pełni zadbać o swoje włosy. Ja na taki trafiłam w ostatnim boxie Pure Beauty Fantastycznie. O czym mowa? O propozycji mojej ulubionej włosowej marki Only Bio, czyli ochronie przed UV w mgiełce.
Mgiełka chroniąca przed promieniami UV zamknięta jest w opakowaniu z wygodnym atomizerem, który nie zacina się i pozwala na odmierzenie precyzyjnej ilości produktu na jedno użycie. W przypadku moich włosów, które obecnie sięgają za łopatki, standardowo jest to kilkanaście pompek. Od pierwszego użycia zakochałam się w jej zapachu, który jako żywo przypomina mi... żelki! Tak zresztą, w standardowej wersji, pachnie cała kolorowa seria Only Bio do włosów, za co między innymi ją pokochałam.
Mgiełkę można stosować na różne sposoby - zarówno na włosy suche, jak i na mokre. Po aplikacji produktu można je potraktować suszarką lub też pozostawić do samodzielnego wyschnięcia.
Osobiście używam jej na włosy mokre przed rozczesaniem, bo skutecznie mi w tym pomaga. Moje włosy mają tendencję do plątania się, w związku z czym czeszę je jedynie po aplikacji odżywki w spray'u, którą tę mgiełkę zdecydowanie można nazywać. Dlaczego?
Nie tylko nie zauważyłam, by po jej aplikacji słońce jakkolwiek negatywnie wpływało na moje włosy, ale i zaobserwowałam, że są one o wiele bardziej gładkie, sprężyste i błyszczące. Co dla mnie ważne, łuski włosów są dobrze domknięte, a końce się nie rozdwajają.
Na koniec recenzji jeszcze kilka słów o składzie - bo ten zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Znajduje się w nim wiele olejków i naturalnych ekstraktów - żadnej chemii! Mgiełka jest typowo emolientowa, przez co doskonale sprawdza się nawet i w codziennej pielęgnacji.
Jeśli szukacie produktu, który doskonale zabezpieczy Wasze włosy latem, to jest to propozycja wręcz idealna.
xoxo
1 comments
Super, że jesteś zadowolona. Ja oddałam, nie mogę znieść tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)