Co to jest skin cycling? Pure Beauty L'oreal Skin Cycling Box - recenzja

by - 16:17:00

Jakiś czas temu TikTokiem oraz innymi social mediami zawładnęła nowa, rewolucyjna metoda pielęgnacji twarzy. Mowa o Skin Cycling, czyli cyklicznej pielęgnacji twarzy, będącej rutyną pielęgnacyjną, która pozwala na zastosowanie składników aktywnych o mocnym działaniu w całkowicie bezpieczny sposób. Skin cycling to zaplanowanie pielęgnacji twarzy w bardzo przemyślany sposób, dzięki czemu cera szybko odzyska swój zdrowy blask i bezpieczny wygląd. Całkiem niedawno trafiło do mnie pudełko Skin Cycling marki L'oreal zaproponowane miłośniczkom pielęgnacji twarzy wiernym Pure Beauty, oferującemu boxy kosmetyczne. Na przykładzie kosmetyków, które się w nim znalazły, doskonale widać na czym dokładnie polega skin cycling. Zapraszam na prezentację zawartości poniżej. 


Zacznijmy od tego, że sam box ma (jak zwykle w przypadku Pure Beauty) przepiękną szatę graficzną. W środku znalazła się również dopasowana do niej instrukcja, która w sposób prosty i szczegółowy opisuje jak przeprowadzać skin cycling.

Jak zrobić Skin Cycling? Sprawdźmy!
Noc 1 - złuszczanie - Garnier Pure Active - serum przeciw niedoskonałościom
Pierwszą noc skin cyclingu rozpoczynamy od użycia silnego serum przeciw niedoskonałościom marki Garnier. Ma intrygujący, czarny kolor i konsystencję, która pozwala na szybkie wchłanianie się kosmetyku w skórę twarzy. Co ważne, nie pozostawia tłustej warstwy. Cechuje się bardzo skoncentrowaną formułą - 4% niacynamid + AHA + BHA. Nie obawiajcie się, nie zostawia na skórze czarnych plam. ;) Już po aplikacji serum buzia jest wygładzona i przyjemnie napięta. Pierwszy krok skin cycling jest więc etapem złuszczania.


Noc 2 - retinoidy - L'oreal Paris Revitalift - laser pure retinol - serum na noc
Drugiej nocy stosujemy serum z retinoidami marki L'oreal. Wyposażone w wygodny aplikator z pipetą, bardzo wygodnie nakłada się na skórę twarzy. Do gustu przypadł mi również jego przyjemny zapach. Podobnie jak w przypadku poprzednika, po aplikacji nie ma mowy o tłustym filmie na twarzy - wchłanianie jest praktycznie natychmiastowe. Skóra zaś pozostaje miła w dotyku i widocznie nawilżona. Co ważne, zawiera aż 0.2% czystego retinolu, czyli najlepszej pochodnej witaminy A. Drugi krok skin cycling to wygładzenie.


Noc 3 - regeneracja - Mixa Hyalurogel - serum nawilżające z kwasem hialuronowym
W całym Skin Cycling to chyba mój ulubiony dzień pielęgnacji, bowiem to serum to prawdziwa perełka. Pachnie niesamowicie przyjemnie, jest lekkie i szybko się wchłania, a twarz wygląda po nim na niesamowicie wypoczętą i skutecznie nawilżoną - jak po całej serii zabiegów. Doskonale łagodzi również wszelkie podrażnienia, wyrównuje koloryt i pozwala na pozbycie się uczucia ściągnięcia twarzy po demakijażu. Trzeci krok skin cycling to czas na pozwolenie skórze odpocząć i się zregenerować. Podobnie wygląda zresztą czwarty.


Noc 4 - regeneracja - Mixa Hyalurogel - nawilżający krem maska na noc
Aby domknąć nasz skin cycling, czwartej nocy również pozwalamy skórze na niezbędną regenerację. W tym celu Pure Beauty zaproponowało nam inny kosmetyk lubianej przeze mnie marki Mixa, będący wygodnym połączeniem intensywnej maski i kremu na noc. Doskonale pozbywa się ze skóry twarzy oznak zmęczenia, wygładza ją oraz pomaga odbudować naturalną barierę ochronną. 


Skin cycling nie jest jednak tylko pielęgnacją nocną. Oprócz stosowania wyżej opisanych kosmetyków w ustalonej kolejności, każdego dnia rano używamy dodatkowo dwóch kosmetyków.

Najpierw antyoksydacja, do której stosujemy Garnier Skin Naturals - Vitamin C Super Serum na przebarwienia z witaminą C. 
Ma bardzo silnie skoncentrowany kompleks witaminy C (aż 3.5%). Oprócz tego zawiera kwas salicylowy oraz niacynamid. Szybko się wchłania i jest bardzo pomocne w walce z przebarwieniami. Jak najbardziej można stosować je pod makijaż.


Kiedy serum się wchłonie, przechodzimy do drugiego porannego kroku. Ochrona UV jest bowiem niezbędna każdego dnia, niezależnie od pory roku. Aby ją zachować, sięgamy po L'oreal Paris Revitalift Clinical - rozświetlający krem na dzień z SPF 50+.
Stosowałam już wiele kremów do twarzy z filtrem, jednak żaden nie został jeszcze moim ulubieńcem - i w końcu go znalazłam! Ten kremik to absolutne złoto. Ma lekką konsystencję, jest bardzo wydajny i szybko się wchłania, nie pozostawiając na twarzy nieprzyjemnego, tłustego filtru. Sprawdzał się nawet do ochrony świeżo zrobionego tatuażu! Zdecydowanie polecam, nawet przy stosowaniu mocnego makijażu, który świetnie się na nim trzyma.


Jak widać na powyższym przykładzie, skin cycling to kolejno: złuszczanie, wygładzanie i regenracja skóry twarzy. Cykliczna pielęgnacja zaplanowana w taki sposób jest w stanie szybko przynieść oczekiwane efekty, dzięki dostarczeniu niezbędnych skórze substancji w przemyślany sposób. Osobiście jestem zachwycona efektami. Z mojej twarzy znikają przebarwienia, a buzia jest gładka i promienna. Wyglądam, jakbym była kilka lat młodsza! ;) Zdecydowanie ten sposób dbania o twarz pozostanie ze mną na stałe.
xoxo

#skincare #mixa #garnier #lorealparis #skincycling #prezent #CycleYourSkin #prezent

You May Also Like

0 comments

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)