Cosnature - nawilżający krem lekko koloryzujący
Cześć!
W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam przedstawić produkt, co do którego mam bardzo mieszane odczucia. Ni to podkład, ni to krem BB czy CC... a jednak koloryzuje, ni to więc zwyczajny krem do pielęgnacji twarzy. O czym mowa? O nawilżającym kremie lekko koloryzującym do twarzy marki Cosnature, którą poznałam kilka miesięcy temu. Niemiecka marka bez wątpienia postawiła na dobrą jakość kosmetyków- miałam już styczność z pomadką do ust, odżywką, szamponem i maską do włosów i zawiodłam się tylko lekko na ostatnim z wymienionych produktów. Co do dziś omawianego kremu... sama nie wiem do końca czy go lubić, czy też sympatią darzyć mniej...
W środku kartonika zaś znajdziemy krem liczący sobie 50 ml zamknięty w miękkiej tubie otwieranej bez wysiłku na klik. Cena produktu w Internecie oscyluje od 21 do 28 zł, widziałam jednak iż kosmetyki Cosnature dostępne są np. w sieci Hebe, ceny jednak nie pamiętam.
Konsystencja kremu jest lekka- jak pisałam wyżej, ni to podkład, ni to krem. Już niewielka ilość starcza aby pokryć daną partię twarzy. Za plus poczytuję niezwykle przyjemny delikatny zapach, który po aplikacji pozostaje na skórze. Kolor kremu jest w jasnym i lekko ciepłym odcieniu- jest lekko ciemniejszy od mojej skóry na twarzy, jednak po wmasowaniu szybko dostosuje swój kolor do kolorytu mojej cery.
Skład zasługiwałby na wieeeelkie oklaski za masę naturalnych dóbr i nic zbędnego, czy szkodliwego, gdyby nie jeden czynnik... Na trzecim miejscu w składzie, czyli w ilości znacznej znajduje się alkohol, który stosowany regularnie, czyli zbyt często może porządnie wysuszyć... Szkoda wielka.
Z rzeczy najważniejszych i dobrych zaś- olej słonecznikowy, gliceryna, olej ze słodkich migdałów, emolienty, olej z orzechów babassu, olej jojoba, ekstrakt z nagietka, witamina E.
Cóż, mogło być pięknie.
Bez wątpienia na plus poczytuję fakt, iż krem szybko się wchłania i nie pozostawia efektu lepkiej twarzy, który przyprawia mnie o nerwobóle. Twarz wygląda o wiele promienniej, koloryt skóry jest wyrównany, występuje nawet efekt lekkiego matowienia. Dodatkowo- w dotyku buźka jest przyjemnie gładka.
Raczej jednak nie zaliczyłabym tego kosmetyku jako kremu- widać, iż na twarzy jest coś co lekko ją koloryzuje, więc nie jest to opcja na noc. Osobiście stosuję go, kiedy nie wychodzę przez cały dzień w domu- a zawsze jednak lepiej się czuję, kiedy czuję, iż na mojej twarzy jest coś, co choćby lekko imituje makijaż. Gdybym miała go sklasyfikować to chyba nazwałabym do kremem DD albo i nawet EE. ;)
Znacie już kosmetyki Cosnature? Lubicie?
xoxo
19 comments
ja bardzo lubie ten kremik. chetnie po niego sięgam każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo polubiłam zwłaszcza w te mocno ciepłe dnie
OdpowiedzUsuńRaczej by mi nie podpasował. Wolę oddzielnie krem, a oddzielnie fluid.
OdpowiedzUsuńBa bardzo ciekawe właściwości i na pewno pięknie pachnie, kurcze, że ja go nie wybrałam .
OdpowiedzUsuńMam ten sam krem. I też się zastanawiam jaki ma on cel. Jestem na tyle opalona na twarzy, ze ciężko mi w tej chwili ocenić, czy on mi koloryzuje, bo póki co wszystko mi się zlewa w jedną całość. Zobaczymy, jak to będzie.
OdpowiedzUsuńAktualnie posoiadam krem pod oczy z granatem- jednak nie odpowiada mi zapach i nie stosuję regularnie.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zachęcił
OdpowiedzUsuńMnie on właśnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńdopiero jestem w fazie testowania. mam troche inne produkty
OdpowiedzUsuńLubię alkohol, ale na imprezie :D W składzie kosmetyku niekoniecznie. Szkoda. W sumie miałam już 2 produkty Cosmature, ale jakoś nie zwróciłam uwagi na skład, wypadło mi to z głowy, jednak w moim przypadku, o ile był, to nie wyrządził krzywd :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki Cosnature znam, ten alkohol w składzie mnie troche zmartwił ponieważ mam suchą skórę, więc nie wiem czy byłby to produkt dla mnie.
OdpowiedzUsuńFirma ciekawa, ale ten produkt mnie nie zachęcił.
OdpowiedzUsuńnie znam.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam produktów tej firmy, może czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńCoś podobnego w swojej ofercie ma Avon. Lekki krem z drobinkami koloryzującymi:) Ja osobiście uwielbiam go stosować wtedy, gdy nie używam podkładu. Koloryt skóry się wyrównuje, a cera nabiera delikatnego blasku:)
OdpowiedzUsuńNie znam go ale zastanawiam się czy nie bylby za ciezki . jednak dwa w jednym ...
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu ale przekonuje mnie jego wielofunkcyjnosc
OdpowiedzUsuńKojarzymy go :) Musimy po niego kiedyś sięgnąć
OdpowiedzUsuńZastanawiałam sie nad zakupem, ale ten alkohol mnie skutecznie odstrasza. Cosnature znam, ale jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)