Zygmunt Freud - Wstęp do psychoanalizy - recenzja

by - 17:59:00

Teorie głoszone przez psychiatrę Zygmunta Freuda bez wątpienia na zawsze odmieniły podejście, które terapeuci przejawiali względem swoich pacjentów. Opracowując własne metody psychoterapii, Freud zdecydował się przede wszystkim na skupienie się na wyjaśnieniu oraz wyleczeniu wszelkich zachowań patologicznych, których źródło znajdowało się w zaburzeniach emocjonalnych. Aby się ich pozbyć, konieczne było przeanalizowanie całego życia psychicznego pacjenta, co pozwoli na jasne określenie jego problemów. Właśnie dlatego koncepcja ta została nazwana psychoanalizą. Bez wątpienia Freud miał ogromny wpływ na ukształtowanie się nauk związanych z psychologią – choć żył i tworzył w wieku XIX oraz XX, jego nauki w dalszym ciągu są badane. Choć nie wszystkie są aktualne, a niektóre z nich obalono – bez wątpienia ciekawią i są doskonałą podstawą do zgłębienia technik psychoanalizy. Jej koncepcja zakłada, iż nasze postępowanie jest ukształtowane nie tylko przez rzeczy, których jesteśmy świadomi. Freud w swoich dziełach wielokrotnie wskazywał bowiem, że istnieje istotna sfera przedświadomości, która – choć dla nas niedostępna na co dzień – może zostać odkryta dzięki odpowiedniej pracy i sferze nieświadomości. Sfery te związane są ze snami, jednak mogą również dostać ujawnione w trakcie seansu hipnotycznego.


„Psychoanaliza ma się do psychiatrii mniej więcej tak, jak histologia do anatomii; jedna bada formy zewnętrzne narządów, druga budowę ich tkanek i elementów.”

„Wstęp do psychoanalizy”, który niedawno został wydany w kolekcji „Wielcy humaniści” wydawnictwa Bellona, po raz pierwszy pojawił się już w 1917 roku. Na cały tom składa się seria 28 wykładów, które Freud wygłosił w latach 1915 – 1917. Cała publikacja rozwija temat psychoanalizy i stała się początkiem dla niezliczonych badań prowadzonych nad tym zagadnieniem, a także bez wątpienia stała się kluczem dla wielu terapeutów, dla których psychoanaliza jest główną specjalizacją. Poniżej postaram się pokrótce wskazać, o czym możesz przeczytać we „Wstępie do psychoanalizy”.

„Wiara w to, że wiedza składa się z samych ściśle udowodnionych tez naukowych, jest błędna.”

Prowadząc własne badania, Freud próbował przede wszystkim zdiagnozować strukturę ludzkiej psychiki i jak najlepiej poznać mechanizmy, które kierują rozwojem człowieka i tym, w jaki sposób funkcjonuje jego osobowość. Zygmunt starał się także zrozumieć to, w jaki sposób każda istota ludzka tworzy własne środowisko społeczne i w jaki sposób oddziałuje ono na procesy psychiczne człowieka. Był zatem również zaznajomiony z zagadnienia społecznymi i kulturowymi, wiążącymi się z każdym człowiekiem. Freud uważał, że bardzo duże znaczenie dla każdego człowieka ma jego rozwój rodowy – to właśnie bowiem z niego bierze się w głównej mierze jego rozwój osobisty. Zdaniem psychiatry, niejednokrotnie konflikty rodowe przekładały się na późniejsze konflikty motywacyjne, które wymuszały na człowieku nieustanne dokonywanie wyborów pomiędzy spełnianiem własnych popędów, a decyzjami narzucanymi przez normy kulturowe. Freud starał się przede wszystkim skupić na tym, aby dzięki terapii przez psychoanalizę, wyleczyć wszelkiego rodzaju patologie behawioralne, poznając przy tym i starając się zrozumieć mechanizmy powodujące danym pacjentem. W związku z tym, Zygmunt skupiał się przede wszystkim na dogłębnej analizie motywów kierującym człowiekiem. Dużą wagę przykładał chociażby do popędu seksualnego, który uważał za determinujący i skłaniający człowieka do działania w określonym kierunku… już od najmłodszych lat. 

„Psychoanalizy uczy się człowiek przede wszystkim na samym sobie, przez studiowanie własnej osobowości.”

Freud drobiazgowo przeanalizował również to jak wszelakie popędy funkcjonują w życiu najmłodszych i w jaki sposób ich wychowanie wpływa na ukształtowanie ich przyszłości. Wskazywał różnego rodzaju konflikty, które również nie pozostają bez echa – chociażby ten, który pojawia się niejednokrotnie w życiu między ludzką naturą a kulturą oraz normami społecznymi.  Psychiatra utrzymywał, że jeśli będziesz tłumić swoje instynkty (lub zostaną one stłumione przez kogoś lub coś innego), mogą one być zagłuszone w Twojej świadomości, ale… wciąż będą oddziaływały na podświadomość. Psychikę Freud podzielił zresztą na trzy główne warstwy, czyli nieświadomość, przedświadomość oraz świadomość. Jak niejednokrotnie wskazywał, jego zdaniem świadomość wcale nie jest najistotniejszą warstwa psychiki, ponieważ dotyczy jedynie tego co dzieje się tu i teraz oraz świadomości faktu, że cokolwiek istnieje. Z kolei dane o tym dlaczego coś się wydarzyło czy dlaczego istnieje, znajdują się w nieświadomości, w której to oczy się większość mechanizmów mających realny wpływ na ludzkie postępowanie. Można więc stwierdzić, że świadomość niejako tylko monitoruje i kontroluje zachowanie, w trakcie gdy to nieświadomość wywołuje określone zachowania i je ukierunkowuje. 

„Publiczność lubuje się, jak wiadomo w tym, by wobec trudności i niepewności jakiejś nauki pysznić się wyższością swego sceptyzmu.”

Do koncepcji psychoanalitycznych Zygmunta można również zaliczyć trzy teorie związane z rozwojem dziecięcym, pracy umysłu oraz najlepszych metod terapii zaburzeń psychicznych. Psychiatra wyszczególnił także trzy typy pragnień, które mogą się ziścić w rzeczywistości sennej, czyli:

- świadome pragnienia świadomego ego - świadome zamiary i plany, które nie zostały zrealizowane w ciągu dnia;

- życzenia przedświadome - pragnienia, które zostały w ciągu dnia stłumione przez ego;

- życzenia nieświadome - nieuświadomione pragnienia id mające korzenie jeszcze w okresie dzieciństwa i tłumione nieustannie przez ego.

Symbolika, która objawia się w tworzeniu treści jawnych snów, zdaniem Freuda, jest skonkretyzowana dla kultury danego narodu, z którego człowiek się wywodzi. Nie nazwiemy jej zatem materiałem wrodzonym, a nabytym – wraz z odziedziczoną kulturą. Co interesujące, symbolika ta jest w pełni dynamiczna, zatem wraz z rozwojem istota ludzka może ją ubogacić o nowe elementy. Jest to bardzo ważne dla każdego psychiatry zajmującego się psychoanalizą skupioną na objaśnianiu treści snów. Freud uważał bowiem, że każda osoba może… nauczyć się interpretować własne marzenia senne i dzięki temu o wiele lepiej zrozumieć nieświadome procesy, które wciąż dzieją się w jego psychice. Można zatem bez wątpienia stwierdzić, że „Wstęp do psychoanalizy” jest wszechstronny, intrygujący i bardzo ciekawy – w związku z czym zdecydowanie warto się z nim zapoznać i spróbować zrozumieć pewne istotne dla każdego człowieka kwestie.

You May Also Like

1 comments

  1. Nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałam. Filozofia zawsze była dla mnie trochę skomplikowana :D Bardzo ciekawy artykuł, chętnie do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)