Pomady i tusze do brwi My Secret oraz żele do brwi Kobo Proffessional
Witajcie, Kochani.
Od kilku lat moda na upiększanie i modelowanie brwi króluje absolutnie wszędzie. Nic w tym zresztą dziwnego- odkąd sama zapuściłam wyskubane na przecinki kreseczki i uczę się odpowiedniego ich malowania, sama przekonałam się jak wiele wyrazistości brwi potrafią dodać naszej twarzy i jak wiele mogą w niej zmienić. Używałam już wielu różnych produktów- cieni, kredek, tuszy.
Ostatnio na testową tapetę wzięłam pomady oraz tusz Design your eyebrow od My Secret oraz żele Eyebrow shaping gel od Kobo Proffessional. Wszystkie te produkty znajdziecie w Drogeriach Natura. Jak wypadł ich test oraz jak wyglądają ich swatche? :)
Muszę przyznać, że nigdy jeszcze nie stosowałam pomad do brwi, dlatego nówki z My Secret bardzo mnie zaciekawiły.
Z lewej widzicie odcień 02 dark brown, z prawej 01 warm taupe- 02 jest ciemnym, chłodnym brązem i sprawdzi się u osób o ciemniejszych brwiach, natomiast 01 jest baaardzo delikatny (u mnie prawie go nie widać). Pomady zamknięte są w przeźroczystych opakowaniach, mają załączony pędzelek, są wodoodoprne a sztuka kosztuje 15,99 zł.
Niestety jest to produkt kompletnie nie dla mnie. Załączony pędzelek jest zbyt miękki, wygina się na wszystkie strony i gubi włosy. Pomady zaś są bardzo toporne, przez co ciężko nałożyć je na pędzelek. Na brwiach wyglądają bardzo naturalnie - i jak dla mnie byłby to jedyny plus, gdyby nie to, że lubię wyraźnie podkreślone brwi. U mnie są praktycznie niewidoczne. Fanki naturalnego looku na pewno będą bardziej zadowolone.
Do mojego arsenału wraz z pomadami dołączył tusz do brwi. Odcień jest uniwersalnym średnim brązem a cena wynosi 12 zł, czyli przystępnie.
Muszę przyznać, że z tym produktem bardzo się polubiłam. Szczoteczka jest wygodna (choć mogłaby być nieco mniejsza), żel szybko zasycha i nie kruszy się. Kiedy maluję brwi cieniami, tuszu używam na koniec, by ładnie je wyczesać i ujarzmić odstające włoski - i produkt My Secret świetnie spełnia tu swoje zadanie. Moje brwi są niemalże czarne- tusz wygląda naturalnie, nienachalnie i dodaje im charakteru.
Swoją brwiową kolekcję powiększyłam także o dwa żele do brwi Kobo Proffessional. Na górze i po lewej widzicie odcień 1 taupe- bardzo ciemny, wpadający w szarawy czarny brązowy odcień i na dole, po prawej 2 medium brown będący naturalnym, nieco cieplejszym jasnym brązem. Za sztukę zapłacimy 15,99.
Malutka szczoteczka sprawdza się po prostu świetnie. Żelu używam tak samo jak tuszu- dodaję brwiom kształtu na koniec, już po malowaniu cieniami. Świetnie wypełnia ubytki, wygląda naturalnie i zasycha szybko nie tworząc przy tym skorupki. Dodatkowo dobrze wyrównuje koloryt i jest trwały.
Jeśli miałabym stworzyć hierarchię, zdecydowanie najlepiej przy modelowaniu brwi sprawdzają się u mnie żele Kobo, choć tuszowi My Secret niewiele do ideału brakuje. Pomady to chyba po prostu produkt nie dla mnie. ;-)
Dajcie znać czy znacie już upiększacze do do brwi Kobo i My Secret oraz jacy są Wasi ulubieńcy w tej dziedzinie.
xoxo
23 comments
Ja jeszcze nie miałam, ale chyba skuszę się tusz z MySecret. Mam ciemne i gęste brwi, ale chciałabym, by wyglądały lepiej :)
OdpowiedzUsuńhttp://panikosmetyk.blogspot.com/?m=1
Uwielbiam żel do brwi z Kobo kończę już 2 opakowanie ,cudo ;)
OdpowiedzUsuńhttp://beautybloganeta.blogspot.com/
Kocham produkty do brwi. Mam swoich ulubieńców ale Twoje produkty wydają się warte uwagu. :)
OdpowiedzUsuńshizuko-ai.blogspot.com
Póki co nie było mi dane ich sprawdzić jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie uzywam paletki z wibo :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że MySecret wprowadziło pomady do brwi ;) Rozglądam się za tego typu produktem, ale na te się nie skuszę :D Cóż, już same swatche nie przekonują :D
OdpowiedzUsuńżel kobo jest ok choć szczoteczka jest za duża ;/
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo nowości pojawiło się w ofercie My secret. muszę się bliżej nim przyjrzeć
OdpowiedzUsuńNo to teraz masz cały arsenał do brwi :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno kupiłam pomadę z Ingota i przyznam, ze zdecydowanie jest lepsza od cieni do brwi i pisaków :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała okazję - polecam :)
JustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Bardzo ciekawe produkty. Ja używam po prostu kredki z LOREAL, chyba najlepiej się u mne sprawdziła.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie używam kosmetyków do pielęgnacji brwi.
OdpowiedzUsuńLubię takie żele do brwi, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pomady, używam obecnie tej z Inglota, żelowej :) te tusze do brwi z KOBO mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cos swietnego do brwi by mi sie przydalo :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńmoje brwi są wystarczająco mocne i nie potrzeba ich podkreślać:)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie przykładałam większej wagi do brwi, ale chyba czas to zmienić. Bo efekty jakie daje makijaz tek części sa na prawdę imponujące u niektórych :)
OdpowiedzUsuńJa używam tuszu meybelinr i wosku w sztyfcie z Bell oba świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńnie stosuje ;D
OdpowiedzUsuńten tusz do brwi mam i bardzo sobie chwalę ;)
OdpowiedzUsuńtych produktów nie mam, ale posiadam duo z catrice z cieniami do brwi, stosuję na klientkach i brwi wyglądają bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych z tych produktów ale na pomady bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z powyższych, do brwi mam kredkę Catrice i paletkę MUR, ale za to z MySecret polubiłam się z rozświetlaczem :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)