Bionigree - serum oczyszczające do skóry głowy
Cześć!
Wydawać by się mogło, iż o swoje włosy dbamy codziennie. Mycie, nakładanie odżywek, zabezpieczanie olejkiem, szczotkowanie, zaplatanie warkoczy na noc, troska o to, by na włosach nie porobiły się supełki... Najczęściej jednak zapominanym w pielęgnacji włosów krokiem jest odpowiednie zadbanie o skórę głowy. Za jej oczyszczenie nie odpowiadają bowiem, jak mogłoby się wydawać, jedynie szampony, ale i rzecz ważniejsza- peelingi, które pomagają odblokować zatkane meszki włosowe (nadmiar sebum kurzu i innych substancji). A zaczopowane meszki włosów to nic innego, niż jedna z przyczyn ich obciążenia, wypadania oraz wolniejszego wzrostu. Peeling staram się robić przynajmniej raz w tygodniu, używając do tego mieszanki 4 łyżek cukru i 2 łyżek szamponu. Nie zawsze mam jednak na to chęć, tym bardziej, iż to dość pracochłonne- przy długich włosach dość trudno dostać się z mieszanką do skóry głowy.
Od dwóch miesięcy towarzyszy mi o wiele bardziej innowacyjny trychologiczny produkt, pomagający w oczyszczaniu skalpu- serum oczyszczające do skóry głowy Bionigree z olejkiem z czarnej porzeczki.
Serum zamknięte jest w szklanej, elegancko wyglądającej butelce z pipetą. Niesamowicie podoba mi się ta forma aplikacji kosmetyku- kiedy już skończę serum, z pewnością zostawię sobie opakowanie i przeleję do niego wcierkę na porost włosów. Dzięki niej można precyzyjnie odmierzyć ilość potrzebnego kosmetyku i nałożyć go bezpośrednio na skórę głowy, nie tracąc przy tym ani kropelki kosmetyku.
Serum, niestety, ma bardzo ostry mentolowy zapach, który osobiście czuję nawet po myciu włosów pachnącym intensywnie szamponem (serum aplikuję bowiem na skórę głowy na godzinę przed myciem, wykonując kilkuminutowy masaż głowy). Dla mnie osobiście jest on dość gryzący, jednak zapewne dzięki temu właśnie dodatkowi po aplikacji na skalp czuć niesamowicie przyjemne, delikatne chłodzenie- co idealnie sprawdza się o tej porze roku.
W składzie, z rzeczy najbardziej istotnych mamy mydło kastylijskie, kwasy AHA, estry z oleju czarnej porzeczki, wiesiołka, ogórecznika oraz lnu. Skład, przyznać muszę- bogaty. Dzięki zawartości olejków działanie złuszczające naskórka odbywa się w sposób niedrażniący i delikatny.
Ano i wreszcie o działaniu słów kilka- poza wyczuwalnym efektem oczyszczania (chłodzenie, jakie występuje także często w przypadku mocno oczyszczających szamponów) zauważyłam, iż moje włosy przez dłuższy czas pozostają świeże. Nie są już tak uroczo klapnięte u nasady, jakby co najmniej lizał mnie pies, ale są lekkie i nawet odrobinę odbite. Nie borykam się też już z co jakiś czas powracającym problemem suchego łupieżu, który pojawiał się u mnie dość często, kiedy np. podrażniłam skórę głowy farbą. Cena do najniższych nie należy (96zł, ale obecnie w promocji za 57,60!!! - klik), jednak wziąwszy pod uwagę wygodę jego zastosowania, dobre działanie i wydajność- zdecydowanie warto. Nie wiem, czy wrócę jeszcze do peelingów- serum zdecydowanie spisuje się lepiej.
Znacie już Bionigree?
xoxo
24 comments
Uwielbiam w tym serum ten przyjemny efekt chłodzenia :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii. Jednak odkąd udało mi się doprowadzić skórę głowy do ładu- boję się eksperymentować z takimi rzeczami- chociaż Twoja recenzja kusi :)
OdpowiedzUsuńW blogosferze o tym produkcie ostatnio jest dość głośno! Nie lubię niestety mentolowego zapachu w kosmetykach, wiec nie wiem czy się skuszę na jego wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten zapach nie taki :) Ale ogólnie spoko produkt ;) Może przetestujemy w przyszłości. Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego produktu, ale nie miałam jeszcze okazji go używać
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńWspaniałe serum do oczyszczania skóry głowy , chciałabym wypróbować ale nie mogę tyle wydać na jeden kosmetyk.
OdpowiedzUsuńNice packaging! °₊·ˈ
OdpowiedzUsuńBlog de la Licorne
Zachęca do zakupu
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. A mam pytanie :) czy po użyciu peelingu masz duży problem ze splukaniem resztek z włosów? Bo zawsze się tego obawiałam.
OdpowiedzUsuńhttp://coscudownego.blogspot.com
Pozdrawiam
Nigdy nie mam tego problemu- przy peelingu cukrowym mieszam cukier z szamponem i robię masaż głowy- potem spłukuję wodą i nakładam odzywkę. Nawet drugie mycie nie jest mi potrzebne. :)
UsuńPerfekcyjna recenzja. Przyjemnie się czytało. Bardzo fajne te serum
OdpowiedzUsuńJuż bardzo wiele naczytałam się o tym serum i przyznam, że czuję się nim zainteresowana :) Uwielbiam naturalne kosmetyki i jestem prawdziwą włosomaniaczką :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Świetny produkt uwielbiam.
OdpowiedzUsuńSporo o nim dobrego czytam :)
OdpowiedzUsuńZnam ale odrzuca mnie jego zapach.
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam z takiego serum.
OdpowiedzUsuńmam szampon od nich i jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z tą firmą oraz jej produktami - może kiedyś.
OdpowiedzUsuńMusiałabym wyprobowac na swojej skórze:)
OdpowiedzUsuńtak czesto czytam o tych produktach, że w koncu sie chyba skuszę na przetestowanie
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym takie serum ;)
Duzo dobrego czytam o kosmetykach tej firmy. Chyba pora sie na cos skusic.
OdpowiedzUsuńciekawe serum:) musze wypróbować
OdpowiedzUsuńsandziv.blogspot.com
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)