Bioamare - mydło czarne savon noir peeling enzymatyczny

by - 15:36:00


Witajcie. 

Kiedyś największą wagę przykładałam do pielęgnacji włosów. W łazience były praktycznie same szampony, odżywki, maseczki czy olejki. Pielęgnacja ciała zaczynała i kończyła się u mnie na wsmarowaniu w ciało balsamu raz na tydzień, jeśli mi się akurat przypomniało i chciało. Ostatnimi czasy jednak staram się przykładać równie dużą wagę do pielęgnacji skóry twarzy i ciała, lubując się w coraz to innych kosmetykach, które mi w tym pomagają i zachęcają mnie do regularności w ich stosowaniu. Jednym z takich ostatnio odkrytych perełek jest produkt Bioamare- w stu procentach naturalne czarne mydło. Słyszałam wcześniej kilkukrotnie o jego pozytywnych właściwościach, jednak dopiero niedawno przekonałam się o nich na własnej skórze. 



Produkt zamknięty jest w słoiczku wykonanym z solidnego plastiku. Już po wyglądzie spokojnie możemy je sklasyfikować jako kosmetyk naturalny. Opakowanie mieści 100ml produktu, który znajdziecie w Tesco w cenie 12,99, tak więc bardzo przystępnej. 


W składzie, prostym i przejrzystym bo składającym się zaledwie z dwóch składników, znajdziemy wodę oraz sól potasową kwasów tłuszczowych pochodzących z oliwy z oliwek i będącą świetną nawilżającą substancją myjącą.


Czarne mydło ma konsystencję bardzo gęstego glutka- mocno żelową powiedziałabym. Zapachem, całkiem intensywnym, przypomina mi czarne oliwki.


Producent zaleca nabrać odrobinę produktu, zmydlić w dłoniach i nałożyć cienką warstwę na całe ciało oraz pozostawić ją na dziesięć minut. Po tym czasie wystarczy zmyć mydło wodą.


Na opakowaniu znajdziemy też kilka istotnych informacji na temat pochodzenia i działania czarnego mydła.


Moje odczucia odnośnie użytkowania savon noir są bardzo pozytywne. Jedynym minusem jest fakt, iż jest ono bardzo gęste przez co troszkę ciężko wydobyć je ze słoiczka a potem dokładnie zmydlić, ciągnie się lekko. Jednak efekt jest spektakularny (nie lubię używać wielkich słów, jednak żadne inne nie pasuje mi do tego produktu, jeśli miałabym określić go jednym słowem). Podczas zabiegu odczuwam lekkie i przyjemne chłodzenie. Praktycznie od razu po wmasowaniu mydełko wchłania się w skórę i pozostawia uczucie ściągnięcia, gładkości i niezwykle miłej warstwy, która utworzyła się na skórze. Po zmyciu produktu wodą po kilku-kilkunastu minutach efekt ten jest jeszcze mocniejszy- aż mam ochotę się głaskać ;). Skóra naprężona i gładziutka jak pupcia niemowlaka. Na tyle polubiłam to uczucie, że zwykle w tym stanie pozostawiam swoje ciało, nie aplikując już kremu czy balsamu, choć oczyszczone i wygładzone dzięki czarnemu mydłu ciało jest idealnie przygotowane do nałożenia kolejnych kosmetyków, które dużo lepiej się wchłaniają. 

Gdybym miała ów produkt ocenić, wystawiłabym 11 na 10 punktów. Zdecydowanie wpisuję go na listę moich perełek, takich must must have. 

Jeśli znacie już czarne mydło i jego cudowne właściwości- koniecznie podzielcie się opinią. :)
xoxo

You May Also Like

6 comments

  1. Wygląda ciekawie :D nigdy nie miałam styczności z takim produktem, moze się pokuszę ;>

    merows.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie mydło wygląda zachęcająco. Ja osobiście nie lubię się kremować i niestety zapominam o nawilżaniu swojego ciała, co jest bardzo złe. To wszystko przez to, że trafiałam na produkty, które zostawiały po sobie bardzo nieprzyjemnie odczucia, na skórze pozostawała taka klejąca powierzchnia, długo się wchłaniały. Jednak na to mydło się skusze, może przełamie moją nienawiść do nawilżania skóry.
    http://ciszamysli.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wygląda zbyt ładnie, ale może być fajne! Sama używam teraz mydła dziekciowego i potwornie śmierdzi. Na pewno kiedyś przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam czarne mydło! Mój najukochańszy peeling enzymatyczny na twarz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam to mydło (peeling) i jest obłędne! Zapach nie przypadł mi do gustu ale efekt końcowy sprawia że zwracam na niego uwagi. Polecam wszystkim, zwłaszcza z przesuszoną skórą i innymi problemami. Obłędna satysfakcja już po pierwszym użyciu.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)