My Secret - I love matte lips

by - 12:41:00

Witajcie, Kochani.

O matowych pomadkach do ust głośno jest ostatnio na całym świecie. Moda na matowe usta obowiązuje już od kilka miesięcy i zamiast maleć nasila się, w związku z czym kolejne marki próbują sprostać oczekiwaniom swoich klientek. I tak oto My Secret, jedna z moich ulubionych marek jeżeli chodzi o kolorówkę, stworzyła linę I love matte lips w którym do wyboru mamy aż dziesięć odcieni. 

Jak sprawują się na ustach i które kolory polubiłam najbardziej? O tym zaraz się przekonacie czytając dalszą część postu i oglądając swatche.



Jeśli chodzi o opakowanie, My Secret nie zaskakuje stawiając po raz kolejny na klasyczne czarne, plastikowe opakowania z przeźroczystą zakrętką (które osobiście lubię, mogąc zobaczyć kolor nawet bez otwierania).


Cena za sztukę wynosi 12,99 (jeśli chodzi o matowe pomadki to moim zdaniem naprawdę dobra cena) a znaleźć je możemy w Drogeriach Natura.


A jak prezentują się odcienie?



Na powyższych zdjęciach od lewej do prawej mamy: 
nr 4, Holly będący bardzo ładnym i klasycznym odcieniem nude;
nr 8, Amber, który zaliczam jako blady odcień koralu;
nr 7, Daisy będący typowo koralowym odcieniem;
oraz nr 1, Sophie czyli klasyczny blady róż.



Na powyższych fotkach mamy, także idąc od lewej do prawej:
nr 6, Molly będacy mocną, żywą fuksją;
nr 2, Lily czyli beżowy róż;
nr 9, Ayla reprezentująca łososiowy brąz;
nr 5, Freya czyli jasną, żywą fuksję;
oraz nr 10, Laila czyli świetny odcień bordo.

W mojej kolekcji zabrakło numeru 3 o nazwie Lucy. To bardzo jasny, liliowy fiolet, który kompletnie do mnie nie pasuje.



Moim ulubionym odcieniem zdecydowanie stał się numer 10 w mocnym odcieniu bordo, 6 w kolorze żywej fuksji oraz 4 jako że odcienie nude także lubię.


Pomadki bardzo dobrze kryją usta, dzięki czemu nie trzeba spędzać trzydziestu minut nad nakładaniem kilku bądź kilkunastu warstw. Faktycznie nie wysuszają ust, jak to obiecał producent, jednak zważywszy na skłonności ustków moich i tak lubię nałożyć warstwę balsamu przed nałożeniem pomadki. Co do trwałości, jaśniejsze kolory spokojnie wytrzymują kilka godzin nawet wziąwszy pod uwagę palenie. Fuksja i bordo czyli najciemniejsze odcienie wymagają poprawienia nieco częściej. I o ile jasne kolory bardzo dobrze i równomiernie schodzą, o tyle odcień 10 niestety dość nieładnie zjada się od środka, toteż co jakiś czas warto go poprawić. Nie rozmazują się, zdecydowany plus.

Osobiście bardzo, ale to bardzo brakuje mi w kolekcji odcienia żywej i ostrej czerwieni, który jest moim ukochanym odcieniem.

Podsumowując, uważam że biorąc pod uwagę niską cenę seria I love matte lips jest całkiem dobrej jakości. Ano i jest w niej całkiem sporo odcieni nadających się na co dzień.

Dajcie znać czy znacie już serię matowych pomadek My Secret i który odcień spodobał się Wam najbardziej.
xoxo

You May Also Like

20 comments

  1. Nie znam tej serii ,ale wyglądają fajnie .Najbardziej wpadły mi w oko nr 8 i 10 ;)

    http://beautybloganeta.blogspot.com/2017/01/test-suplementu-diety-mumomega.html

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne odcienie, kilka wpadło mi w oko

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorystycznie mega <3 !! Można się zakochać !! Ja również uwielbiam mat :) Jednak moja kolekcja jest jeszcze skromna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze żadnej z tych pomadek. Jeśli chodzi o matowe pomadki to jestem wierna Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolory pomadek bardzo ładne, i cena bardzo przystępna ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie moje kolorki. Pozdrawiam cieplutko! ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Odcienie piękne, aczkolwiek przydałby się czerwony właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ostatnio pokochałam maty z Lovely, polecam również :)

    JustynaPolskaFashion&MakeupArtist

    OdpowiedzUsuń
  9. Super kolory! Ja lubię maty z Golden Rose :)
    Zapraszam do mnie, na blogu trwa konkurs - zachęcam do wzięcia udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorki są po prostu fantastyczne ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam, ale jak matowe to już mi się podobają ;) nie potrafie sprecyzować jakie odcienie podobaja mi sie najbardziej, chyba ciągle szukam swojego

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja z ciekawości skusiłabym się na ten kolorek o odcieniu Lucy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. The post is so great! I really love your blog:)

    irinathayer.com

    OdpowiedzUsuń
  14. mi najbardziej podoba się kolorek nr 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne kolorki :)
    Też mam ten wosk ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Najbardziej podobają mi się odcienie blado różowe.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)