Agata Przybyłek - Grzechu warta
Cześć!
Pogoda, bynajmniej w dalszym ciągu ani trochę wiosenna ku mojemu rozżaleniu, wciąż nie sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Nic to jednak dla mnie straconego- relaks z książką w towarzystwie koca, ulubionych czekoladek i ukochanego mężczyzny obok jest dla mnie równie dobrą formą wypoczynku- jeśli i nie lepszą.
Dziś chciałabym Wam przybliżyć jedną z lektur, jakie udało mi się ostatnimi czasy przeczytać. Mowa tutaj o powieści polskiej pisarki, Agaty Przybyłek, z której twórczością zetknęłam się po raz pierwszy. Grzechu warta bez wątpienia zapewniła mi przednią rozrywkę! Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej książki z ogromną dawką humoru- to coś w sam raz. :-)
Szata graficzna tylnej części podoba mi się niestety już nieco mniej- kwiatki, kropki, trochę tu tego wszystkiego zbyt wiele. Za wesoło też niedobrze. ;-)
Opis przystaje do wyglądu książki, sugerując niepozbawioną humoru i ciekawych osobowości opowieść. Troszkę obawiałam się co jedynie zbyt dużej lekkości powieści- nieco głupiutkiego babskiego czytadła, za jakimi nie przepadam.
Powieść podzielona jest na rozdziały, trwające zazwyczaj od kilkunastu do dwudziestu kilku stron. Czcionka spora, przyjazna dla oka, pozwalająca szybko zatracić się w lekturze i przyswoić całą historię.
Co do języka na początku miałam bardzo mieszane odczucia- bardzo lekki i, choć nie powiedziałabym iż prosty (jakoś zbyt bardzo perjoratywnie to brzmi) to z pewnością... swojski. Codzienny język zwyczajnych ludzi. Szybko jednak przywykłam do braku przesadnej wzniosłości i przyzwyczaiłam się do sposobu wysławiania się bohaterów. Pomogły mi w tym przede wszystkim rozliczne żarty, niedopowiedzenia między bohaterkami które prowadziły do sytuacji wręcz przekomicznych i zawirowania pomiędzy nimi.
Pomysł na fabułę bez wątpienia zalicza się do tych oryginalnych. Młoda Agata, nasza główna bohaterka, nie mogąca dojść do porozumienia z matką, postanawia spędzić wakacje u dziadków i przy okazji oazie ciszy i spokoju nadrobić zaległości z ukochanym. W najgorszych koszmarach jednak nie przypuszcza, iż kochana babunia postanowi nie opuszczać jej nawet na krok- mrzonki o romantycznej kolacji z chłopakiem, spokojnych rozmyślaniach, czy też nawet relaksującej kąpieli szybko obracają się wniwecz. Nie chcąc całkiem przypadkowo popełnić zabójstwa z premedytacją, mordując starszą apodyktyczną panią- Agata postanawia znaleźć pracę i utrzeć wszystkim nosa. Przeglądając ogłoszenia, postanawia zgłosić się do pracy... w agencji towarzyskiej.
W tym właśnie dopiero sprawy przybierają tak komiczne obroty, iż nawet posąg nie omieszkałby się zaśmiać. Babcia w spisku z matką wręcz szukają egzorcysty, dziadek niestety nie potrafi okiełznać sytuacji- płacze, żale i lamenty i... zadowolona z siebie Agata. Nikt bowiem nie wie, iż to wcale nie o taką agencję towarzyską chodzi, o jaką mogłoby się wydawać. Nasza bohaterka, owszem- ma uwodzić. I to w zamian za mieszkanie, samochód i niemałą gażę. Oczarowywanie nieświadomych niczego mężczyzn ma jednak inny cel- wydobycie tajnych informacji. W roli tej nasza Agatka odnajduje się niczym ryba w wodzie... i wszystko udaje się pięknie do czasu, do kiedy poznaje swój cel- przystojnego Cezarego, który nie tylko jest czarujący, ale i... ma narzeczoną, co dodatkowo komplikuje misję.
W książce tak wiele się dzieje, że nie sposób się od niej oderwać. Jest lekko, jest przyjemnie, jest ciekawie i przede wszystkim- nieprzyzwoicie zabawnie! Muszę przyznać, iż od dłuższego czasu nie naśmiałam się tak wiele razy, co podczas lektury Grzechu wartej.
Za jakiś czas bez wątpienia sięgnę po nią ponownie- świetny to poprawiacz humoru. A tymczasem chętnie poznam inne powieści pani Przybyłek.
Dajcie znać, co Wam udało się ostatnio przeczytać- i, czy może mieliście już przyjemność poznać powyższą powieść.
xoxo
8 comments
a może polecisz coś z horrorów albo dramatów? :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie :)
http://skyler-blu.blogspot.com/
O niestety, Kochana. Totalnie nie moje gatunki :(
Usuńno nic :) na pewno coś tutaj i dla siebie znajdę :)
Usuńjeszcze nie czytałam, ale na pewno się skuszę! <3
OdpowiedzUsuńobserwuję bloga i zaparaszam do mnie :*
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Zaciekawiłaś mnie tą propozycją książkową ;)
OdpowiedzUsuńJa zakochałam się wierszach <3 Cudo!
OdpowiedzUsuńhttp://ja-godzianka.blogspot.com/
Na pewno taka lektura bedzie lekka i przyjemna ;)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze przeczytać coś zabawnego i lekkiego :)) Ja aktualnie czytam obyczajową lekką Recepta na miłość Barbara O'Neal
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)