ArgaNove - hydrolat do ciała i twarzy werbena - recenzja

by - 14:08:00

Stuprocentowo naturalne hydrolaty to coś, co absolutnie pokochałam w swojej codziennej pielęgnacji. Niedawno zużyłam buteleczkę różanego, który z powodzeniem zastępował mi tonik i doskonale koił cerę każdego dnia, przywracając jej naturalne pH. Tym razem przyszła pora na test innego wariantu - werbenowej propozycji marki ArgaNove, którą znalazłam w edycji Pure Beauty Happy Care. Jak się sprawdził? Zobaczmy!

Hydrolat zamknięty jest w wygnej buteleczce z atomizerem, dzięki czemu nie potrzeba marnować wacików do aplikacji produktu. Wystarczy z nieznacznej odległości spryskać hydrolatem twarz i poczekać chwilę aż się wchłonie lub też lekko go wmasować. Stuprocentowo naturalny skład produktu sprawia, że bez obaw można go aplikować również w okolicy oczu. 

Hydrolatu używam zamiast toniku - rano tuż po przebudzeniu oraz wieczorem po zmyciu makijażu oraz umyciu buzi przeznaczonym do tego żelem. Skóra nie jest ściągnięta, a przyjemnie wygładzona, oczyszczona i promienna. Czuć, że ma odpowiednie pH, czego nie gwarantują nawet niektóre toniki. Zapach jest lekko ziołowy - lekki i przyjemny. 

Hydrolat z liści werbeny jest bardzo skuteczny w walce z oznakami starzenia się skóry, poprawiając jędrność i elastyczność skóry oraz zwiększając produkcję kolagenu. Pomaga przywrócić jej naturalną gęstość oraz zdrowy wygląd. Nałożone po nim serum czy krem zadziała o wiele aktywniej, bowiem ich składniki aktywne będą mogły łatwiej przedostać się przez oczyszczone pory skóry.

Zdecydowanie polecam Wam sprawdzić ten produkt i przekonać się, że niektóre dary natury są skuteczniejsze niż wieloskładnikowe kosmetyki.
xoxo

You May Also Like

0 comments

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)