Uzupełnij ubytki keratyny we włosie z Novex Keratin Recharge
Cześć Kochani.
O keratynie, głównym budulcu włosa, od kilku lat jest niezwykle głośno- wszystko za sprawą keratynowego prostowania, będącego zabiegiem uzupełniającym ubytki keratyny we włosie, czego efektem ubocznym jest prosta tafla kudełków. Po prostowaniu przyszła kolej na keratynową regenerację włosa, która jest już jedynie zabiegiem pielęgnacyjnym (efekt prostowania nie występuje). Zabiegi te jednak, szczególnie wykonywane w profesjonalnym salonie fryzjerskim (a taki, pewny, najlepiej wybrać) kosztują wcale niemało. Czy da się uzyskać efekt włosów rodem prosto z salonu fryzjerskiego w domowym zaciszu? Poznajcie Novex Brazilian Keratin Recharge.
Nieco obawiałam się tego, iż zużyję go na kilkanaście razy, jednak zdecydowanie się pomyliłam- po kilkunastu użyciach dalej sporo mi go zostało, co widać na zdjęciu.
Recharge ma lekką kremową konsystencję i przepiękny pudrowy zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Spodziewałam się obciążenia o co u mnie przy tej konsystencji całkiem łatwo, jednak nic takiego nie nastąpiło.
W składzie znajdziemy przede wszystkim kilka emolientów, glicerynę, kertynę i parafinę. Tej ostatniej zazwyczaj staram się nie stosować, jeśli chodzi o włosy (przy pielęgnacji bez sls może się ona łatwo nadbudować na włosach), jednak kto nie ryzykuje, ten nie ma. Substancji mogących zaszkodzić włosom brak (mamy tutaj benzyl alcohol, jednak na samym końcu składu, więc w ilości śladowej).
Producent proponuje dwa zastosowania produktu. I tak na włosach przetłuszczających się krem należy nałożyć na włosy na piętnaście minut przed myciem (najlepiej z użyciem czepka). Na włosy suche należy nałożyć niewielką ilość kremu po myciu i wysuszyć włosy suszarką, wyprostować lub też poczekać aż wyschną samodzielnie.
Dawno temu skusiłam się na keratynowe prostowanie i więcej tego nie zrobię- znam cudowne właściwości Cocochoco czy Amazon keratin, jednak postanowiłam wypróbować rzekomo nową na rynku keratynę z allegro - stąd ponoć wynikała jej niska cena. Przy zabiegu myślałam, że gały wyjdą mi na wierzch a nos i gardło zaszczypie mnie na śmierć. Smród wyrobu czekoladopodobnego utrzymywał się w całym mieszkaniu kilka dni. Włosy, miast tafli, przypominały suchy wiór. Poza tym idealnie proste włosy (choć przy tamtym badziewiu towarzyszyły mi tylko miesiąc) to nie dla mnie. Szukam więc alternatyw i muszę powiedzieć, że trafiłam na absolutny HIT.
Krem do stylizacji brzmi zupełnie niepozornie. Uważam, iż produkt winien nazywać się odżywką do keratynowej odbudowy włosów.
Produkt stosowałam na mokre włosy po myciu- nie skusiłam się na wykończenie zabiegu prostownicą, ponieważ od dawna już jej nie używam. Niewielką ilość (pół orzecha włoskiego) naniosłam na końce i długość włosów od ucha w dół. Zapach nieziemski. Krem stosuję raz na około pięć-sześć dni, żeby nie nabawić się przeproteinowania włosów.
Przy pozostawieniu włosów do samodzielnego wyschnięcia zauważyłam efekt wygładzenia, nabłyszczenia, optycznego scalenia końcówek i miękkich, bardziej błyszczących włosów. Jednak dopiero kiedy na wilgotne włosy po użyciu kremu użyłam suszarki- zobaczyłam prawdziwy potencjał produktu. Włosy proste, mięsiste i lejące się- prosto jak z salonu fryzjerskiego! I to po samym potraktowaniu ich suszarką, bez modelowania. Choć używam wielu masek i świetnych odżywek, stosunkowo niewiele z nich (na palcach jednej ręki by zliczyć) daje aż tak pozytywnie widoczny efekt. Zdecydowanie uzupełnię swoją włosową kolekcję o kolejne tubki magicznego produktu Novex. I spokojnie mogę polecić testy osobom o każdym rodzaju włosów.
Dajcie znać czy znacie już tą firmę- a jeśli nie, czy daliście się zachęcić, by ją poznać?
xoxo
12 comments
Nie znam tego kosmetyku ,ani tej firmy.Mega ciekawy i bardzo chętnie przetestuje go sobie ;)
OdpowiedzUsuńWOW! ale cudo :) chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie znam zupełnie tego cuda...
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, pierwszy raz słyszę o tym produkcie jednak jeśli daje takie super efekty warto przemyśleć jego zakup. Szkoda, że nie wrzuciłaś fotki włosów po jego użyciu.
OdpowiedzUsuńFajna opcja, ale ja jakoś nie ufam wykonywaniu keratynowego prostowania w domu. Wolę iść do fryzjera, zwłaszcza że prawidłowo wykonany zabieg z użyciem profesjonalnych produktów to efekt na kilka miesięcy- portfel nie odczuwa tak bardzo tego wydatku :) Mój fryzjer używa szamponu i keratyny INOAR- polecam, bo włosy mam zdrowe, lśniące i pełne blasku.
OdpowiedzUsuńchyba muszę wypróbować! kusisz, normalnie kusisz! :P
OdpowiedzUsuńdobrze, że mm jeszcze trochę ksiory i chyba zaryzykuję, choć jak dl mnie trochę drogo. ;)
Nie wiedziałam, że są takie specyfiki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, nigdy wcześniej o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńO rety! Teraz jestem w szkou, pierwsze słyszę o takim wynalazku. Brzmi jak dokłądnie to czego potrzebuje, genialne! Wielkie dzieki za to odkrycie :)
OdpowiedzUsuńps. zostaje na dłużej <3
Mam i polecam, jestem bardzo zadowolona. Dokładnie jak piszesz tylko suszarka a włosy wyglądają jak od fryzjera.
OdpowiedzUsuńPracuje w salonie fryzjerskim mamy to cudo od niedawna i naprawde efekt wow. Klientki wracają zachwycone i same kupują bo to produkt niezwykle wydajny i efekt jest super. Sama mam bardzo mocno puszące włosy i po żadnym innym produkcie wygładzającym nie miałam takiego efektu i nigdy nie miałam tak prostych włosów i przez taki długi czas. A więc z fryzjerskiej ręki-POLECAM!!!
OdpowiedzUsuńP.S
Świetny blog będę zaglądać częściej ;) pozdrowienia dla autorki :>
Fakt, świetny produkt! Bardzo dziękuję za miłe słowa, zapraszam częściej i pozdrawiam :)
UsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)