Zestaw odżywek do włosów Anwen - recenzja
W kalendarzu adwentowym Pure Beauty pod jednym z tajemniczych okienek znalazłam trio, które bardzo mnie ucieszyło. Mowa o trzech odżywkach marki Anwen, które są w stanie doskonale zadbać o równowagę PEH włosów, dostarczając im trzech rodzajów niezbędnych substancji - protein, emolientów oraz humektantów. Cały zestaw spodobał mi się na tyle, że postanowiłam przedstawić go Wam w osobnym poście. Dlaczego? Sprawdźmy!
W zestawie znalazły się trzy odżywki w bardzo ciekawych opakowaniach - wyciskanych tubkach, które uznaję za bardzo wygodne. O ile plastikowe opakowania to norma, o tyle z takimi jeszcze się nie spotkałam - zawsze to jakaś ciekawostka.
Wszystkie trzy odżywki mają niesamowicie piękne, kwiatowe zapachy, które jeszcze długo po aplikacji utrzymują się na włosach.
W skład zestawu wchodzą: nawilżający bez (odżywka humektantowa), emolientowy irys (odżywka emolientowa) oraz proteinowa zielona herbata (odżywka proteinowa).
Choć każda z trzech propozycji bardzo przypadła mi do gustu, najbardziej cenię sobie... o dziwo zieloną herbatę, która świetnie uszczelnia włosy i sprawia, że wydają się bardziej mięsiste. Używam jej średnio raz w tygodniu, bo moje włosy nie tolerują protein częściej, grożąc przeproteinowaniem. Wariant emolientowy oraz humektantowy polubiłam na równi - dobrze dociążają i nawilżają włosy.
Od dawna miałam w planach sprawdzić kosmetyki Anwen, ale jakoś nigdy się na to nie złożyło - cieszę się, że kalendarz Pure Beauty w końcu mi je przedstawił i całkowicie mnie do nich przekonał. Myślę, że taki zestaw powinien gościć w łazience każdej włosomaniaczki - a także i osoby, która dopiero zaczyna przygodę z pielęgnacją włosów. Podział na P, E i H w znacznym stopniu ułatwi stworzenie i przestrzeganie planu pielęgnacji włosów, które po czasie odwdzięczą się piękną taflą.
xoxo
0 comments
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)