• Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca

Opowiadam historie o historiach. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką.

„A ona doszła do niewidzialnej ściany i nie wiedziała już, co w jej życiu jest prawdą, a co kłamstwem.”

Dzięki książkom możesz przenieść się właściwie wszędzie – i to nie ruszając się nawet z ulubionego fotela do czytania czy miękkiego łóżka. Niektóre literackie podróże (w jakie zakątki świata lubisz za sprawą powieści wędrować najbardziej? 👑) przynoszą niezapomniane wrażenia, a w dodatku nic nie kosztują. Tworząc cykl „Czas zapomnienia”, Joanna Jax zabrała czytelników w wyprawę dookoła świata. Czy jego tom drugi, „Kair, czwarta rano” okazał się równie ekscytujący co poprzednik, „O północy w Berlinie”?

„Masz cały miesiąc, aby podjąć decyzję. I albo dowiem się, co się wydarzyło, i spróbuję Cię ochronić, albo staniesz przed sądem.”

15:53:00 No comments

„Wpływać na świat jednym słowem? Symbolem? Coś takiego budzi w człowieku zachłanność. Zaczyna sobie wyobrażać, że może na nowo zapisać karty przeznaczenia.

Wyobraź sobie pełen mroku i niebezpieczeństw świat, który składa się z kręgów. Te zewnętrzne, szóste, dawno już obróciły się w nicość, pochłonięte przez szalejącą Burzę – gniewny, rzucający klątwami, byt na wzór jednego z żywiołów, ulepiony z potworów niezliczonej maści. Zaraz za nimi znajduje się krąg piąty, zamieszkiwany przez najbiedniejszych, noszących szaty z mchu i żyjących jedynie dzięki własnej zaradności oraz niewielkich przydziałach żywności. Stoi w nim dom dla dotkniętych Burzą -  naznaczonych klątwą, która odmienia na zawsze. Niektórzy mają pióra czy zwierzęce części ciał. Inni w przeciągu doby zmieniają się z dziecka w staruszka, codziennie przechodząc ten sam cykl życia. Kogokolwiek dosięgną pełne zła macki Burzy, ten już nigdy nie będzie taki sam. Do piątego kręgu nie docierają promienie słońca – panuje w nim wieczna ciemność. Czym bliżej środka miasta, tym kręgi bezpieczniejsze i jaśniejsze. W trzecim mieszkają wysoko urodzeni bogacze, noszący lekkie i przyjemne ciału szaty. W drugim znajdziesz wykwalifikowanych w boju wojowników Wardana, noszących umożliwiające latanie płaszcze z piór, których zadaniem jest ochrona miasta przed Burzą – na tyle, na ile to możliwe. W pierwszym znajduje się pałac obecnie rządzącej Regii – ludzkiego naczynia na duszę Wielkiego Króla, które dawno zapomniało już, kim tak naprawdę jest. Odkąd na świecie doszło do wielkiego konfliktu, każda kolejna Regia słabnie, a Burza wciąż rośnie w siłę, zagarniając dla siebie coraz większą część świata. Jeszcze do niedawna wiedziałaś tylko, że jako córka Alcanara, utalentowanego, poszukiwanego od lat ikonomanty, musisz pozostać w ukryciu. Wskutek nieszczęśliwego splotu zdarzeń, a może raczej własnej, nie do końca trafnej decyzji, dziś znajdujesz się w samym epicentrum szaleństwa. Czy jednak nastolatka, której ojciec nigdy nie nauczył tworzenia nawet podstawowych ikon, dzięki którym funkcjonuje świat, będzie w stanie stawić czoło samej Burzy?

15:20:00 No comments

„Jedni chcą wiedzieć wiele, inni nic. I będą namiętnie dyskutować o tym, co było, a co nie. Niech dyskutują dalej – na polu naukowym, bez wątpienia z pożytkiem dla poznawania początków Polski, w tym także przedmieszkowych. (…) Reszta pozostaje swobodą pisarskiej wyobraźni wypełniającej pewniki naukowe obszarami literackiej narracji. Reszta pozostaje domysłem.”

Czy słońce było kiedyś bogiem, a Popiela faktycznie zjadły myszy? Pomimo upływu wielu wieków, część historii naszego państwa w dalszym ciągu pozostaje owiana szeregiem mniej lub bardziej mrocznych tajemnic. Brak przekazów lub ich sprzeczność, źródła niepewne lub dawno nieistniejące wpływają na to, że o Polsce, chociażby z wieku IX, w którym to rozgrywają się wydarzenia I tomu cyklu powieściowego „Przodkowie”, wielu rzeczy można jedynie się domyślać. To zaś daje ogromne pole do popisu wyobraźni, co skrzętnie wykorzystuje Robert F. Barkowski – człowiek wielu talentów, trudniący się w przeszłości mnóstwem zawodów i zajawek, jednak przede wszystkim pasjonat historii, do której miłość i której znajomość promieniuje z każdej strony „Siemowita Burzliwego”, przenikając czytelnika… i zarażając pasją.

17:10:00 No comments

 „Seria Fervency Love jest inspirowana prawdziwą historią. Wykreowana na podstawie wspomnień, wizji, pamiętnika i snów głównej bohaterki.”

Pierwsza miłość – czasami na całe życie, niekiedy tylko na chwilę. Coś, co będziesz wspominać przez kolejne lata. Nieśmiałe spojrzenia, skradzione pocałunki, bezbrzeżne zaufanie. Przekroczenie Rubikonu. Czysta, niewinna i wyjątkowa. Przynajmniej z założenia. A jak to jest w przypadku „Fervency Love”?

„Miłość, jaka połączyła tych dwoje, była gorliwa, spontaniczna, namiętna, pełna szaleństwa, ale też młodzieńczego rozczarowania, naiwności i głupoty.”

 

16:06:00 No comments

„(…) wracają wspomnienia z ostatniej wizyty w Kornwalii. Są ostre jak ciernie i przebijają zapory, które z takim trudem wznosiłam. Każda chwila tej wizyty była tak intensywna i tak przepełniona bólem, że chciałam je wszystkie wyrzucić z głowy.”

Rachel Abbott – Autorka, której książki zajmują na regale więcej niż półkę. Szesnaście powieści; część spośród nich przeczytana i oceniona przeze mnie wysoką notą. Czy jednak po stworzeniu tak dużej ilości historii Pisarka wciąż potrafi zaskoczyć i porwać w wykreowany przez siebie świat? Akcja osadzona w Kornwalii, którą darzę szczególną miłością, gwarantuje plus już na samym początku. Czy dalej jest tak samo kolorowo?

15:58:00 No comments

 „I może na tym polega cały urok życia? Człowiek musi mieć coś, o czym myśli, za czym tęskni, do czego chce wracać. Nie cieszy to, co zawsze możesz mieć na wyciągnięcie ręki.”

Zaskoczenie historią, znajdującą się za okładką… W tym roku spotkało mnie kilkukrotnie. Na paru opowieściach się zawiodłam. Inne sprawiły pozytywną niespodziankę w postaci czegoś, czego się nie spodziewałam. „Grzeszna i święta” zalicza się do tej drugiej kategorii, co cieszy podwójnie, w związku z tym, że jest to debiut – a trafienie na dobry wcale nie jest takie proste.

17:34:00 No comments

Ustrój monarchiczny panował w Polsce przez 773 lata, co jest doprawdy imponującym wynikiem. Ilu królów zarządzało naszym państwem? Wbrew pozorom, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka prosta… Niektórzy uważają, że było ich 39 (8 tytularnych, 31 koronowanych). Historiografia skłania się jednak ku temu, iż było 29 koronowanych władców, w tym 12 elekcyjnych. Bezsprzecznie jednak nie każdy z nich zapisał się pozytywnie na kartach historii. Znaczna część monarchów, wskutek niefortunnych decyzji, nieudolnych rządów lub po prostu osobowości nieprzystającej do króla, przeszła na tak zwaną „ciemną stronę mocy”, okazując się bohaterami negatywnymi zarówno dla państwa, jak i jego poddanych. W swojej najnowszej książce Iwona Kienzler opisuje dziesięć takich postaci. Ja zaś, tym razem w nietypowej formie opinii, spróbuję pokrótce przedstawić Ci każdą z nich i wysunąć przeciwko nim najczęściej wysuwane zarzuty.   

17:39:00 1 comments

„Potworów nigdy nie było pod moim łóżkiem. Były w mojej głowie.”

Jeśli zamierzasz przeczytać w tym roku tylko jeden thriller – niech to będzie „Insomnia”.

„Dysonans poznawczy. Dlaczego przeszłość wydaje się nocą bardziej rzeczywista, bardziej namacalna niż za dnia? Duchy, upiory, zjawy… Wspomnienia.”

Zmiana kodu na cztery z przodu… Dla każdej kobiety to przełomowy dzień. Obawa przed wejściem w tak zwaną strefę cienia bywa przytłaczająca. Ty jednak drżysz przed tą datą z zupełnie innego powodu – kiedy miałaś zaledwie pięć lat Twoją matkę właśnie w chwili czterdziestych urodzin ogarnęło szaleństwo. Najpierw przez długi czas nie spała. Nocami nie potrafiła zmrużyć oka i włóczyła się po domu, wyglądając niczym zjawa z koszmarów i mamrocząc pod nosem niezrozumiałe ciągi liczb. A potem, dokładnie w czterdziestkę, przyszedł atak, który obrócił całe Twoje dziecięce życie w niwecz. Dom dziecka. Rodziny zastępcze. Rozdzielenie z siostrą, bo kto chciałby adoptować dwie kilkuletnie siostry? I ona, Twoja mama, która przecież dała Ci życie i miała Cię chronić, w zamkniętym zakładzie dla osób niebezpiecznych o zaostrzonym rygorze. Odkąd do niego trafiła, minęło 35 lat. Nie odwiedziłaś jej ani razu, nie mogąc jej wybaczyć tego, co uczyniła. Upłynęło prawie trzynaście tysięcy dni… Zbliżasz się do przeklętej czterdziestki i coraz częściej masz wrażenie, że zmieniasz się w tę szaloną kobietę – Twoją matkę. Matkę, która przewidziała, że tak właśnie się stanie…

 

17:37:00 No comments

„(…) tamta sprawa również nie była łatwa. Dała się oczarować człowiekowi, który potem okazał się mózgiem serii morderstw.”

Studia prawnicze są skomplikowane i wymagają ogromnego nakładu pracy. Choć radzisz sobie na nich bardzo dobrze, chcąc za wszelką cenę osiągnąć sukces, zdajesz sobie sprawę z tego, że już za chwilę czeka Cię wiele trudnych egzaminów. Na razie jednak nie zaprzątasz tym sobie głowy: wiesz, że dasz z siebie wszystko. Póki co Ciebie i trzy najważniejsze w Twoim życiu osoby czeka upragniony odpoczynek; swoisty restart przed powrotem do nauki – wycieczka na malowniczą wyspę Lilla Karlsö, położoną niedaleko szwedzkiej Gotlandii. Opuszczony skrawek ziemi, otoczony przez Morze Bałtyckie to idealne miejsce na to, aby oddać się błogiemu lenistwu. Towarzyszy Ci ukochany Simon, który ma na ten weekend szczególne plany, o których nie masz jednak jeszcze pojęcia oraz dwójka przyjaciół. Niedługo po tym, jak udaje Wam się rozlokować w wynajętym domku, postanawiacie się przespać, a już kolejnego ranka oddać zaplanowanym rozrywkom. Kiedy budzisz się w nocy, wydaje Ci się, że słyszysz dziwne dźwięki. Poza Wami na wyspie nie powinno być jednak nikogo innego, prawda? Wracasz do snu, ganiąc się w myślach za wybujałą wyobraźnię. Poranek jest wręcz rajski – promienie słońca odbijają się od wody, a otaczającą Was wielobarwną naturę mógłby na swym dziele uwiecznić każdy utalentowany malarz. Po posiłku udajecie się na plażę i oddajecie słodkiemu lenistwu. Zanim zapadniesz w drzemkę, zdążysz jeszcze pomyśleć tylko, że nigdy nie byłaś bardziej szczęśliwa…

18:25:00 1 comments

„Gdyby ktoś mu kilka lat temu powiedział, że będzie żył w leśnej osadzie, zabezpieczonej solidnym ogrodzeniem, pomyślałby, że ten ktoś naoglądał się zbyt dużo filmów fantastycznych albo że ma zaburzenia psychiczne. A jednak naprawdę stał teraz przed bramą i czekał na to, by go wpuszczono. Nie był to plan filmowy Gry o Tron czy podobnego serialu, ale rzeczywistość.”

Dawno, dawno temu lub wcale nie tak dawno… a może raczej pewnego dnia w mniej lub bardziej dalekiej przyszłości, była sobie pewna osada pośrodku lasu. Podczas gdy po zdelegalizowaniu religii i przewrocie w miastach, życie w nich zaczęło przypominać próbę przetrwania po apokalipsie zombie lub innych krwiożerczych stworów, osada miała się całkiem dobrze. Jej mieszkańcy od lat przygotowywali się na ten dzień, wskutek czego kiedy nadszedł, szybko stali się samowystarczalni. Zbudowali domy, którym daleko było do prymitywnych szałasów, nauczyli się oporządzać zwierzęta i wytwarzać własną, zdrową żywność, której nadmiar sprzedawali na pobliskim targu. Tworzyli zamkniętą grupę zaradnych osób, której funkcjonowanie przypominało rodzinę. I to nie taką, z którą dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach: w jej obrębie każdy skoczyłby za każdego w przysłowiowy ogień. Osadnicy mieli się więcej niż dobrze, pomimo szalejącej na świecie zawieruchy – aż do chwili, kiedy złamali swoją naczelną zasadę i wpuścili w swoje szeregi kogoś z zewnątrz… mężczyznę o bardzo niecnych zamiarach.

12:45:00 No comments

„Zły policjant – taką otrzymał rolę. I zamierzał odegrać ją w swoim stylu. Jednak gdzieś podskórnie od samego początku uważał, że jest to fatalny pomysł.”

Często słyszy się, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, choć niektórzy powiedzieliby zapewne, że do Berlina. Ciesząca się sympatią wielu polskich czytelników Joanna Jax próbuje zaś zawiłymi zagadkami kryminalnymi ze sprytnie zakamuflowaną nutką historii romantycznej udowodnić, że ścieżki mogą wieść także do… Kairu. I to bynajmniej nie takiego, który jest dzisiaj chętnie wybieraną wakacyjną destynacją.

16:25:00 No comments

 „Przeanalizujmy mój sen sprzed kilku dni, czy nadaje się na powieść z wątkiem kryminalnym.”

Jak to często bywa w życiu, tak i w powieści – istnieją dwie drogi. W tradycyjnym, szkolnym ujęciu narrator może być pierwszoosobowy albo trzecioosobowy (tudzież abstrakcyjny lub wszechwiedzący) i niewiele może w tej materii zaskoczyć. Takie przynajmniej jest założenie, bowiem tutaj właśnie wchodzi Wojciech Wolnicki, cały na czarno i rzuca do czytelnika z zawadiackim uśmiechem: „Tak? No to patrz!”. Maniak mrocznych lektur oczywiście podejmuje rękawicę i nie może wyjść z podziwu, bo oto w końcu otrzymuje coś, czego jeszcze nie grali: historię opowiedzianą przez… głos w głowie głównego bohatera, będącego, notabene, bohaterem jednej z jego powieści. Voilà, chapeau bas i ave – można książkomaniaka zaskoczyć? Jeśli dawniej posługiwało się pseudonimem WW Gregory, to okazuje się, że a i owszem – a i jeszcze jak!


15:20:00 No comments

 „Nieważne, czy pomysł jest dobry czy nie. Naszym zadaniem jest go porządnie zrealizować.”

Jako kilkulatka uwielbiałam kreskówkę o mitologii egipskiej. Szkołę podstawową ukończyłam z oceną celującą, a do gimnazjum poszłam z całą przerobioną podstawą programową – opracowałam podręczniki we własnoręcznych notatkach w przeciągu jednych wakacji. Mrok czasów liceum, których nie wspominam dobrze, rozjaśniały mi jedynie rozszerzone zajęcia z historii. Wskutek życiowej zawieruchy odstąpiłam od zdawania matury z tego przedmiotu, czego do dzisiaj żałuję. Głównym obszarem moich zainteresowań były druga wojna światowa oraz starożytność. Dlatego tak – najnowsza propozycja Adriana Goldsworthy’ego, doktora i pasjonata historii, czyli „Vindolanda” zdecydowanie mi się podobała. Udowadnia ona w dodatku, że w powieści (a nie książce!) historycznej można… zawrzeć motywy rodem z thrillerów. Jak?

13:09:00 No comments

„W naszej pracy bardziej interesuje nas pytanie dlaczego niż kto. Skupiamy się na sprawcy, który został już zatrzymany. Próbujemy dowiedzieć się, w jakim był stanie psychicznym przed popełnieniem przestępstwa. Dlaczego i w jaki sposób doszło do morderstwa?”

Niepodważalnie prawdziwe zdanie brzmi: umysł zabójcy jest fascynujący. Zgodzą się ze mną nie tylko miłośnicy zła, mroku oraz kryminałów i thrillerów, gwarantujących mocne wrażenia, ale również wszyscy, którzy są ciekawi świata. Chyba każdy choć raz zadał sobie pytanie: dlaczego on zabił? Z jakiego powodu ona chwyciła po nóż? Co nim kierowało, że wymordował całą grupę osób? Jak to możliwe? Co powoduje człowiekiem, który decyduje się na pozbawienie życia innego? W pewien pokrętny sposób, chęć uzyskania odpowiedzi na te pytania pociąga. Kusi. Mami. Chcemy wiedzieć… choć nie możemy zrozumieć.

16:31:00 No comments

„Miał milion osobowości mógł je zmieniać i nosić jak szyte na miarę garnitury.”

Utalentowana barmanka, traktująca swój fach jak pasję, jest trochę jak psycholog. Jej zadaniem nie jest tylko mieszanie cieszących podniebienie drinków w idealnie wyważonych proporcjach, ale również trafne czytanie ludzi: odgadywanie ich nastrojów, preferencji i potrzeb. Zabawianie rozmową, kiedy klient tego potrzebuje lub pokrzepiający uśmiech, a może milcząco podany kieliszek czegoś pysznego może przecież zrobić komuś dzień. Opanowałaś to wszystko do perfekcji, krok po kroku dążąc do realizacji swojego marzenia – posiadania czegoś swojego, niezależności i powolnego budowania własnej rzeczywistości. Jako dziecko nie mogłaś nigdzie na dłużej zagrzać miejsca: w związku z fachem Twojego ojca i późniejszą pogonią matki za szczęściem, co rusz przenosiłaś się z miejsca na miejsce. Zgubiłaś już rachubę, w jak wielu miastach mieszkałaś, nie znając kompletnie słowa stałość. W końcu jednak postanowiłaś odciąć się od życia nomady i dzięki własnej upartości odnalazłaś własną tożsamość. Swój dom, samochód i stała praca. Powolne zapuszczanie korzeni, o którym od zawsze marzyłaś. Zaplanowana przyszłość, w której w glorii chwały, ciężko pracując, w końcu otwierasz swoją, cieszącą się renomą restaurację. Sukcesywnie realizując jeden plan po drugim, nie wzięłaś jednak pod uwagę tego jednego, zmiennego czynnika: ludzkiego… który beznamiętnie odbierze Ci wszystko, na co pracowałaś przez wiele lat.

16:18:00 No comments
„Tak. Taką cenę była gotowa zapłacić za zamknięcie w więzieniu człowieka, który odebrał życie jej mężowi i córce.”

Jak wiele jesteś w stanie poświęcić, aby dowiedzieć się, co tak naprawdę stało się z Twoją rodziną? Zaryzykujesz wszystko, stając po drugiej stronie barykady, czy też staniesz w cieniu i będziesz wierzyć w oficjalną wersję? 

„Musisz żyć dalej, ale nie możesz pozwolić się wciągnąć w tę grę. Nie istnieje żadna szansa, żeby (…) wrócili.”

15:46:00 No comments

„Szalona zagrywka na granicy samobójstwa okazała się kluczem otwierającym drzwi do lepszego świata.”

Kiedy najmroczniejsze zło splecie się w ciasnym, śmiertelnym uścisku ze wszystkimi odcieniami szarości psychopatii… powstanie thriller, od którego nie będziesz mógł się oderwać.

„Chyba żadna dwunastolatka nie jest gotowa usłyszeć: daję Ci nocleg, wyżywienie i edukację, ale w życiu nie ma nic za darmo. Kiedy podrośniesz, będziesz musiała wszystko odpracować.”

Dla większości utrata dziewictwa jawi się jako mistyczny moment, który należy celebrować. Jedynie z kimś ważnym, przy kim czujesz się bezpiecznie – w wartej później wspomnienia chwili, w romantycznym otoczeniu, na fali prawdziwego uczucia. Jak jednak pokazuje strona świata, którą powinny pochłonąć piekielne czeluści, nie zawsze wygląda to w ten sposób. Jak zawsze, istnieje również druga strona medalu. Wiesz przecież o tym doskonale. Gdzieś tam zawsze czai się zło, czekając na właściwy moment, aby dopaść Cię w swoje zakrzywione szpony i już nie wypuścić…

14:57:00 No comments

„Myślisz, że możesz na kimś polegać. Myślisz, że wiesz, jak się nazywa, myślisz, że znasz tę osobę od najgorszej strony, ale to ślepota. Po prostu nie przyglądałaś się dość uważnie.”

Sześć lat temu pewna nieustępliwa policjantka odnalazła Cię w kryjówce domu, w którym nieco wcześniej zostały zauważone zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Nikt nie wiedział, co tam robiłaś – skrzętnie ukryta przed wzrokiem wszystkich, wynurzająca się z budynku jedynie pod osłoną nocy… po to, aby nakarmić trzymane w klatce psy. Byłaś brudna, niedożywiona i niezasymilowana ze społeczeństwem. Przez nie wiadomo jak długi okres, żyłaś z trupem mężczyzny, który prawdopodobnie wcześniej Cię uprowadził i wielokrotnie wykorzystał – zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Musiałaś słyszeć ze swojej skrytki, jak ktoś bestialsko go morduje… Później wiodło Ci się właściwie stabilnie: z bidula trafiałaś do najróżniejszych rodzin zastępczych, by finalnie uciec od każdej z nich i powrócić w to samo miejsce. Nadszedł jednak czas, kiedy chcesz zacząć o sobie decydować. Występujesz do sądu z wnioskiem o stwierdzenie własnej pełnoletności. Jest jednak pewien problem: nawet, jeżeli pamiętasz swoją przeszłość sprzed porwania, milczysz na jej temat. Nie chcesz zdradzić, jak naprawdę się nazywasz, skąd pochodzisz i jak znalazłaś się w domu oprawcy. Chronisz kogoś? Obawiasz się wyjawienia traum, które od lat skrzętnie chowasz pod płaszczykiem obojętności? A może jest jeszcze inaczej? Wszakże dobra dziewczyna w mgnieniu oka może przemienić się w złą…

16:55:00 No comments

„Ten przeklęty sen wciąż do mnie wracał, wciąż prześladował moją duszę. Wiedziałem już, co muszę zrobić, żeby przestał mnie dręczyć. Zabić.”

Nadbrzeżnik – morski potwór z legend, którym bez mała można by straszyć dzieci. Ma wykrzywioną z gniewu twarz i hak zamiast ręki, a jego długa, potargana broda wydziela woń wodnych stworzeń. Najbardziej przerażające są jednak jego oczy: przeszywające na wskroś, widzące każdy brudny sekret i oceniające. Może nawet zdolne rzucić klątwę… Choć rzekomo pochłonęły go szalone wody, dzisiaj w pewien sposób powraca. Na plaży zostaje znaleziony topielec. Niedaleko niego w bunkrze – kolejne zwłoki. Zarówno przy jednym, jak i przy drugim nieboszczyku tkwi symbol Nadbrzeżnika: bransoletka z muszelek. Czyżby stwór z miejskich opowieści istniał naprawdę? A może w okolicy grasuje zafascynowany nim morderca?

15:49:00 No comments

„Czy można było lepiej zdobyć sławę niż przez taki czyn? Otóż nie. Każdy przestępca swoją prywatną misję, ale był jeden wspólny aspekt ich działań. Mianowicie większość podświadomie szukała rozgłosu.”

W Ogrodzie Saskim, pięknym parku miejskim w samym centrum Lublina, tak chętnie wybieranym przez rodziny na spacer i na chwilę wytchnienia przez wszystkich spragnionych wypoczynku w otoczeniu kojącej zieleni, można natrafić na zagubiony przedmiot. Możliwe jest też znalezienie kogoś, z kim w przyszłości nawiążesz bliższą relację, koleżanki do wspólnego joggingu czy partnera na sobotnią randkę. Jest jeszcze inna, wielce makabryczna opcja: odnalezienie zwłok czteroletniej dziewczynki, które ktoś podrzucił tam pod osłoną nocy – w dodatku w towarzystwie spisanej na kartce logicznej zagadki, przeznaczonej właśnie dla Twoich oczu…

15:26:00 No comments

„Czyżby więc malował miejsca, które wybiera morderca, by porzucać w nich zwłoki swoich ofiar? Czy ktoś go śledzi? Czyżby on sam był nieświadomym spiritus movens tego odrażającego projektu?”

Piękna całą feerią barw Wenecja płonie. W wodzie zostaje znaleziona martwa, bestialsko okaleczona kobieta, o której zabójstwo początkowo zostaje oskarżona grupa Żydów. Dookoła szaleje epidemia czarnej ospy. Nastroje społeczeństwa się pogarszają. Na domiar złego, w przybytkach o wątpliwej reputacji, spotykają się tajemnicze grupy, podejrzewane o zawiązanie niebezpiecznego spisku. Zaniepokojony zbiorem wszystkich tych wydarzeń wenecki doża, najważniejsza osoba w republice, decyduje się na niestandardowe rozwiązanie, w którym to Ty masz odegrać pierwsze skrzypce. Dlaczego jednak władca postanowił powierzyć los państwa zwykłemu, choć utalentowanemu i znanemu malarzowi?

13:32:00 1 comments

„Prawdziwym powodem, dla którego tutaj przyjechałam, jest tajemnica, o której nie wie nikt, a zwłaszcza mój mąż. Drew ma swoje sekrety, a ja swoje.”

Przeprowadzka do nowego, majestatycznego domu, położonego na pograniczu Szkocji i Anglii w bliskim sąsiedztwie pięknej plaży, najczęściej wiąże się z zupełnie świeżym początkiem. Kiedy zostawisz za sobą zgiełk wielkiego miasta i znajdziesz się w spokojnej okolicy, w hermetycznej społeczności, w której wszyscy się znajdą i dbają o siebie nawzajem, być może w końcu poczujesz, że wszystko się jeszcze ułoży. Zmiana otoczenia, zupełnie inna perspektywa i szansa na to, że w Waszym małżeństwie na powrót zacznie się układać. Być może zresztą tak właśnie by się stało, gdyby nie fakt, że zgodziłaś się na wysuniętą przez męża propozycję przeprowadzki z zupełnie innych pobudek. I chyba najwyższa pora, aby wyszły one na światło dzienne.

13:32:00 No comments

„Wierzyłem, że istnieje utajony świat, który funkcjonuje równolegle ze światem znanym, istnieje in potentia. By uzyskać do niego dostęp, należało pokonać kotarę albo błonę zwyczajności i działać.”

Okrucieństwo wojny – coś, czego chyba nikomu nie trzeba wyjaśniać. Eksterminacje całych grup społecznych, masowe morderstwa, eksperymenty medyczne, zabijanie dusz i ciał oraz wyniszczanie siebie nawzajem. Gwałty, grabieże, wyzysk, oszustwa oraz pozbawianie człowieczeństwa… Czołgi, świszczące kule i narzędzia tortur. Czy w takich okolicznościach może i w ogóle ma prawo narodzić się prawdziwe uczucie? Jak pokazuje historia – owszem. Nawet i takie, które jest w pełni zakazane, co ściąga na kochanków jeszcze większe niebezpieczeństwo…

13:45:00 1 comments

„Obserwuję ich, zaglądam im w okna, patrzę na te rozświetlone dioramy szczęścia i radości. (…) Wszystko widzę. Ich występki i obłudę. Ułomności, które starają się ukryć. Widzę ich. Ale oni nie widzą mnie.”

Ogromne wysypisko śmieci. Wokół, porzucone w kompletnym bezładzie, niedziałające i niszczejące sprzęty gospodarstwa domowego, tony plastiku i stare szmaty. Gdzieś na uboczu koczują bezdomni, nocą tworząc dla siebie tymczasowe schronienie ze znalezionych kartonów. Pomiędzy tym wszystkim zwłoki… i kolejne. I jeszcze jedne. Pozostawione niczym odpadki, ukryte jedynie częściowo i w dodatku naznaczone nader niepokojącym symbolem – liczbą. Każde z nich coraz mniejszą, co mogłoby sugerować, że morderca dopiero rozpoczął realizację swojego makiawelicznego planu.

17:40:00 No comments
Nowsze posty
Strasze posty

O autorce

O autorce
Żona, kociara, maniaczka thrillerów, wielki ogarniacz życia. Recenzuję literaturę - bo życie jest sztuką. Opowiadam historie o historiach. Mail: kierownikoperacyjny.sp@gmail.com 💥

Kategorie

  • książki

Jestem tutaj

Statystyka odwiedzin

Stali czytelnicy

Archiwum

  • ►  2025 (156)
    • ►  cze (11)
    • ►  maj (38)
    • ►  kwi (24)
    • ►  mar (36)
    • ►  lut (24)
    • ►  sty (23)
  • ▼  2024 (292)
    • ►  gru (18)
    • ►  lis (30)
    • ►  paź (30)
    • ►  wrz (27)
    • ►  sie (28)
    • ►  lip (25)
    • ►  cze (20)
    • ►  maj (21)
    • ►  kwi (22)
    • ▼  mar (24)
      • Joanna Jax - Czas zapomnienia - Kair, czwarta rano...
      • Sunya Mara - Burza - recenzja
      • Robert F. Barkowski - Siemowit Burzliwy - recenzja
      • Scarlett H Lovers - Fervency Love - recenzja
      • Rachel Abbott - Nie odwracaj wzroku - recenzja
      • Katarzyna Łuczyńska - Grzeszna i święta - recenzja
      • Iwona Kienzler - Polscy władcy - Po ciemnej stroni...
      • Sarah Pinborough - Insomnia - recenzja
      • Marie Jungstedt - Widzę Cię - recenzja
      • Grażyna Stachowicz - Czekając na Armagedon - Nowe ...
      • Joanna Jax - Czas zapomnienia - O północy w Berlin...
      • Wojciech Wolnicki - Ktoś tak blisko - recenzja
      • Adrian Goldsworthy - Vindolanda - recenzja
      • Richard Taylor - Jak człowiek staje się mordercą -...
      • Nora Roberts - Tożsamość - recenzja
      • Anna Kaczanowska - Jej sprawa - recenzja
      • Adrian Bednarek - Stella - narodziny psychopatki -...
      • Michael Robotham - Dobra dziewczyna, zła dziewczyn...
      • Joanna Bagrij - Nadbrzeżnik - recenzja
      • Kinga Łukasik - Usprawiedliwiona
      • Matteo Strukul - Cmentarz w Wenecji - recenzja
      • Daniel Hurst - Żona lekarza - recenzja
      • Martin Amis - Strefa interesów - recenzja
      • Sam Holland - Dwadzieścia - recenzja
    • ►  lut (29)
    • ►  sty (18)
  • ►  2023 (143)
    • ►  gru (17)
    • ►  lis (20)
    • ►  paź (15)
    • ►  wrz (14)
    • ►  sie (14)
    • ►  lip (15)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (10)
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (9)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (5)
  • ►  2022 (31)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (2)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (2)
    • ►  cze (2)
    • ►  maj (2)
    • ►  kwi (3)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (4)
    • ►  sty (3)
  • ►  2021 (60)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (5)
    • ►  lip (13)
    • ►  cze (9)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (9)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
  • ►  2020 (55)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (6)
    • ►  paź (5)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (3)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (6)
    • ►  maj (6)
    • ►  kwi (8)
    • ►  mar (6)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (4)
  • ►  2019 (40)
    • ►  gru (4)
    • ►  lis (4)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (4)
    • ►  lip (5)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (5)
    • ►  kwi (2)
    • ►  lut (7)
    • ►  sty (1)
  • ►  2018 (96)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (4)
    • ►  wrz (5)
    • ►  sie (8)
    • ►  cze (8)
    • ►  maj (12)
    • ►  kwi (11)
    • ►  mar (13)
    • ►  lut (14)
    • ►  sty (17)
  • ►  2017 (197)
    • ►  gru (6)
    • ►  lis (11)
    • ►  paź (9)
    • ►  wrz (16)
    • ►  sie (24)
    • ►  lip (20)
    • ►  cze (17)
    • ►  maj (19)
    • ►  kwi (16)
    • ►  mar (18)
    • ►  lut (8)
    • ►  sty (33)
  • ►  2016 (81)
    • ►  gru (15)
    • ►  lis (23)
    • ►  paź (17)
    • ►  wrz (11)
    • ►  sie (11)
    • ►  cze (2)
    • ►  lut (2)
  • ►  2015 (8)
    • ►  lis (1)
    • ►  cze (1)
    • ►  maj (1)
    • ►  mar (1)
    • ►  lut (2)
    • ►  sty (2)
  • ►  2014 (18)
    • ►  gru (1)
    • ►  lis (1)
    • ►  paź (1)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  kwi (4)
    • ►  mar (4)
    • ►  lut (1)
    • ►  sty (2)
  • ►  2013 (18)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (4)
    • ►  wrz (1)
    • ►  sie (2)
    • ►  lip (1)
    • ►  cze (3)
    • ►  lut (3)
    • ►  sty (2)
  • ►  2012 (14)
    • ►  gru (1)
    • ►  paź (5)
    • ►  cze (2)
    • ►  kwi (1)
    • ►  mar (3)
    • ►  lut (2)
  • ►  2011 (12)
    • ►  gru (2)
    • ►  lis (2)
    • ►  paź (2)
    • ►  wrz (3)
    • ►  sie (1)
    • ►  lip (1)
    • ►  mar (1)

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates