Pure Beauty - With love - zawartość

by - 15:18:00

Pure Beauty, dostarczające nam co miesiąc pudełka pełne kosmetycznych nowości, w lutym zdecydowanie zaszalało - proponując nam edycję o nazwie "With Love" w absolutnie pięknej szacie graficznej. Sprawdźmy, co tym razem znalazło się w środku. Osobiście uważam, że jest to... jedna z najbardziej ciekawych edycji, z jakimi miałam do tej pory do czynienia. ;) 

Szata graficzna jak zawsze urocza! Nie dziwi to jednak wcale - wszakże Pure Beauty z tego słynie. Tym razem z daleka widoczne jest nawiązanie do najsłynniejszego lutowego święta, czyli Walentynek. 

Sprawdźmy, co znalazło się w środku. ;)


Orientana - hydrokuracja do twarzy w żelu 
Uwielbiam kosmetyki tej marki, w związku z czym zyskałam kolejną perełkę - hydrokuracja świetnie nawilża twarz, kiedy jest podrażniona i wrażliwy obszar dookoła oczu. Zdecydowany hit!


Only Bio - płukanka octowa do włosów
Pięknie pachnie, nabłyszcza włosy i sprawia, że te wyglądają jak po wyjściu od fryzjera. Produkt spodobał mi się na tyle, że zrobiłam na jego temat osobną recenzję. ;)


VisPlantis - sól do kąpieli stóp
Naturalny skład i piękny zapach idą w zestawie ze świetnym działaniem. Sól relaksuje, pięknie zmiękcza skórę na stopach i sprawia, że jest ona milsza w dotyku.


Artishoq - serum - kuracja do włosów bez spłukiwania
Kolejny z mojej hitów tej edycji. Z uwagi na świetne działanie, pojawiła się osobna recenzja na temat tego produktu. ;)


Perfecta - maska na tkaninie do twarzy
Kocham maski na tkaninie, a tę mogę z czystym sumieniem zaliczyć do grona moich ulubieńców. Świetne nawilża i koi skórę. 


Arganove - hydrolat rumiankowy
Uwielbiam hydrolaty tej marki - ich skład jest bez zarzutu, podobnie zresztą jak dzialanie. Hydrolatów używam zamiennie z tonikami - przywracają skórze pH i doskonale ją odświeżają.


Miya - kremowy żel myjący 
Ten produkt jeszcze czeka na pierwsze testy, z uwagi na fakt, że jestem w trakcie kończenia żelu do mycia twarzy z poprzedniej edycji Pure Beauty. Kosmetyki tej marki jeszcze nigdy jednak mnie nie zawiodły.


Lash Brow - mascara HD pro - tusz do rzęs
Tego produktu także nie miałam jeszcze okazji sprawdzić - dokańczam inny. Mam jednak nadzieję, że tusz marki Lash Brow okaże się tak świetny, jak ich rozświetlacz do brwi. ;) 


Perfecta - maska na tkaninie Crazy Mango
Jako fanka maseczek w płachcie zużywam ich mnóstwo. Chyba nigdy nie miałam jeszcze jednak takiej, która pachniałaby aż tak epicko! Polecam, działanie jest równie dobre.


Sylveco - krem pod oczy - świetlik
Kremy pod oczy ze świetlikiem to absolutny hit - szczególnie, jeśli schłodzimy je przed aplikacją w lodówce. Ten nie pozostaje wyjątkiem. Doskonale radzi sobie z poranną opuchlizną oczu, neutralizuje cienie pod nimi i przynosi ukojenie. ;)


Face Boom - serum olejkowe do twarzy
Nie jestem fanką olejkowych kosmetyków do twarzy, w związku z czym ta propozycja zostanie dodatkiem do prezentu. Inne kosmetyki tej marki dobrze się u mnie sprawdziły, w związku z czym ten zapewne też zostanie dobrze odebrany. 


Regenerum - balsam do ust
Produkty marki Regenerum, jak sama nazwa sugeruje, cechują się wysokim działaniem regenerującym. Bardzo chwalę sobie chociażby ich szampon. Serum do ust również przypadło mi do gustu - nawilża suchy naskórek i sprawia, że usta wyglądają zdrowo.

Uważam, że edycja With Love była bardzo udana. W klasycznym ujęciu punktowym, dałabym jej 9/10. 
xoxo

You May Also Like

0 comments

Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)