Paulina Wierzba - Oto kot - recenzja
Niezmiernie cieszy, że istnieją jeszcze wydawnictwa, które dbają o to, by propozycje dla najmłodszych czytelników były ciepłe i pełne wartości a przy tym przystępnie przekazywały rzetelną wiedzę. Przed Tobą właśnie taka literacka perełka!
Co jeszcze lepsze – traktuje ona o dumnych i wciąż budzących ciekawość kotowatych. Jak stwierdził Oscar Wilde, ludzie dzielą się na miłośników kotów i na osoby pokrzywdzone przez los, z czym nie sposób się nie zgodzić. 😉 Uważam, że po tę książeczkę powinno sięgnąć każde dziecko, będące w wieku 4+. Dzięki jej lekturze nie tylko pozna mnóstwo związanych z mruczkami ciekawostek, ale także nauczy się podstawowej “obsługi” kota, który już jest lub w przyszłości będzie jego współlokatorem. Być może zabrzmi to cokolwiek kontrowersyjnie, jednak we własnym zwichrowaniu nie widzę ku temu przeszkód - moim zdaniem tak podaną miłością i fascynacją względem zwierząt domowych powinno się zarażać od najmłodszych lat. Uczyć bawiąc, bawiąc uczyć... bo ta maksyma wciąż nie traci na aktualności. A “Oto kot” Pauliny Wierzby to jej idealny przedstawiciel. Pełen przykuwających uwagę, zwariowanych w swej kolorowości ilustracji, ubarwiających treść, jest bez dwóch zdań wyjątkowy. Takim czyni go również czytelny podział na krótkie, acz najeżone informacjami rozdziały, rozwinięte w zabawnej formie. Wiodą właściwie przez cały koci świat - od mruczącej historii, przez przedstawienie ras dzikich oraz domowych, aż po wąsate przesądy, względną instrukcję mowy ciała trójpowiekowego, czterołapne powiedzonka czy zadania praktyczne dla czytającego. Dawno nie spotkałam się z tym, by książka dziecięca miała tak skondensowaną, a przy tym bogatą i cenną formę. W swoim gatunku – 10/10; jest idealna. OGROMNA POLECAJKA dla każdego dziecka, rodzica i... kociarza. Nie można nie posiadać jej w kolekcji - wśród skrzętnie zbieranych wibrysów.
0 comments
Serdecznie dziękuję za wszystkie opinie, wiadomości oraz czas poświęcony na czytanie mojej strony- tworzę ją dla Was! :-)